Sivuś, coś ty taka zła? - spytał sivkowy mąż. To nie ja! To menopauza! Albo kurwica! Nieodpowiednie skreślić!
Pomysłem na dwie sukienki zainspirowała mnie Basia-Barbarossa z tego bloga. Uważam, że jest świetny, ekonomiczny i kreatywny. Nie trzeba co rusz nabywać nowych kiecek, żeby stwarzać nowe kreacje 😉 W tym jest rzeczy sedno... Ja wykorzystałam ciuch, w który ledwo się już dopinam, a w którym kiedyś wyglądałam tak: klik. Albo tak: klik. Sukienka pod spodem, przezywana przez mię maxipodkoszulem, była rok temu tu: klik. Razem wyglądają tak. Tak sobie:
Muza (i teksty). Udostępniałam na facebooku. Nikomu się nie spodobało 😀
i love the styling..so chic..
OdpowiedzUsuńhttps://jehanmohammad.blogspot.com/
Thanks 😊
Usuńdla mnie na swój sposób jesteś ikoną blogosfery
OdpowiedzUsuńintrygująca i ciuchowo i podrózowo i tekstowo
nie ma banału u CIebie
pozdrawiam Anna Tym
Jak Ty coś napiszesz 😘❤ Mam zaufanie do Twoich opinii, wiem że są szczere. Tym bardziej dziękuję, Anno Tym 😉 Bardzo. Co do tego, jaka tu jestem, na tym blogu (a tym bardzie w ogóle), to wiem, że niektóre osoby zdzierżyć mnie nie mogą 😄 Uściskuję ✌❤
UsuńŚwietny miałaś pomysł z tą stylizacją :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Chyba faktycznie, ma coś w sobie 😉🙂😘
UsuńPiękny styl
OdpowiedzUsuńDziękuję 🙂
UsuńMiło mi, że zwykła szafiarka, może być dla kogoś inspiracją, a już dla Ciebie - to dla mnie mega komplement :) i wyróżnienie :).
OdpowiedzUsuńRewelacyjny zestaw, twarzowa fryzura i świetne tło oraz zdjęcia.
A muza trochę jak na obecny mój stan ducha za ciężka, ale ma to coś...
Buziaki posyłam!
No a ja to kto, jak nie szafiarka 😉 Basiu, mało kiedy mam myśl w głowie, żeby zrobić coś, jak ktoś inny. W każdej dziedzinie. Ale te dwie sukienki ryły mi banię. Musiałam. Dziękuję za inspirację. I w ogóle ❤❤❤ Co do muzy - ona się tylko wydaje ciężka. Ma dobry przekaz. Wiem, że mój gust także muzyczny, nie trafia często do innych. Ale też MUSIAŁAM 😉😘
UsuńSukienki razem połączone wyglądają super:))też mi się u Basi to podoba:)))wyglądasz bardzo ładnie:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńPrawda, to super opcja. Dziękuję serdecznie 😘❤
UsuńPrzepięknie wyglądasz, a ten blask i światło od słońca dodaje jeszcze uroku i wszechobecnej radości... Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo 😘🙂❤ Słońce było nieco oślepiające 😉
UsuńPo tytule sądząc, myślałam że Twoi panowie wyjechali :)
OdpowiedzUsuńStylizacja na 5
UsuńA tu tytuł dosłowny jak cholera 😉 Dziękuję ✌✌✌
UsuńAle to fajnie wygląda, jeszcze do tego rasowa fryzura :)) No jestem pod wrażeniem :)) Dużym :)))
OdpowiedzUsuńNo i muszę się trochę wziąć za siebie i skończyć z tym kupowaniem, bo ostatnio trochę się rozszalałam. Pozdrawiam serdecznie :))
Dziękuję ❤ To jedna z moich dwóch codziennych, wygodnych latem fryzur 😉 No, a ja na palcach jednej ręki mogę policzyć, co kupiłam z ciuchów w przeciągu trzech ostatnich miesięcy. Bo ani do tego głowy, ani okazji, a jak już bywam w sklepach, to nic mi się nie podoba. Ale w sumie, zawsze tak miałam. Cud, że mam jakiekolwiek ciuchy 😃😆😁
UsuńJaka tam menopauza?!! To już raczej kurwica ;P!!! A jak widzę na załączonych obrazkach, sukienka nie dopina się w biuście... to zasadniczo całkiem spoko ;P!!!
OdpowiedzUsuńBuziaki Sivka, jesteś moją guru :D!!!
No wiesz, w moim wieku, to ten proces już się zaczyna 😉 Jestem na to gotowa. Gorzej z kurwicą, ta mogłaby mi już dać spokój 😃😀
UsuńHa ha, to prawda, poszło w cycki ☺😊✌ Wiesz, że ja Ciebie też ❤❤❤
To zaleta sukienek na guziki, też taką mam i podobnie noszę:-D
OdpowiedzUsuńSuper wyglądasz:-)
Oj tak, zaleta. Aż żal, że mam tylko jedną. No chyba, że o czymś zapomniałam... muszę pobuszować w czeluściach szafy... 😉🤔 Dzięki 😊😘
UsuńNiezły patent :-)Zwłaszcza, że w szafie zawsze się znajdzie coś ciasnawego"-)))
OdpowiedzUsuńCoraz więcej tego ciasnawego u mnie 😁😆😄
UsuńWOW !!! No rewalka że, pomysł zaczerpnąć o starzej koleżanki. Super !!! A jednak można zainspirować się różnymi stylami, mega :)
OdpowiedzUsuńByle nie za często i nie dosłownie 😉😃
UsuńMNie chłop nawet kwiaty z tej okazji kupił... Kurwicy znaczy:D:D:D
OdpowiedzUsuńA Ty wyglądasz jak Ninja! Więc lepiej nich Ci nikt nie podpadnie:)))
A poważnie, to ekstra nakładkowy zestaw! Ja tak kiedyś spódnice zakładałam jedną na drugą:D
O, ja to raczej na ułaagodzenie preferuję dostać wino ;))) Ninja - może być, to się bardzo zgadza, jestem mega groźna na wkurwie :D A dwie spódnice też zakładałam, ale teraz mam za dużą dupę i czułabym się jak wieeeeelka kopa siana :DDD
UsuńBardzo inspirujący wpis. Ciekawie i z pomysłem.
OdpowiedzUsuńDzięki 🙂
UsuńGenialnie to razem wygląda!Super kiecki solo i w duecie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję 🙂😘
UsuńBardzo fajnie i kreatywnie. Dwie koszule to już nosiłam, ale dwóch kiecek to chyba nie, choć może nie pamiętam, bo już skleroza może mnie dopadać wiekowo. Fajne tło fotek, a co menopauzy, to jest przereklamowana. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWłaśnie mi się przypomniało, że miałam kiedyś znajomego ziomka, który zakładał dwie pary spodni! Krótsze na długie. Mega mi się to podobało (w ogóle jak cały ten znajomy wtedy 😀☺).
UsuńMenopauza to straszne zło. Ostatnio czytałam o bardzo prostym sposobie na menopauzę, a dokładnie o małym urządzeniu, który ma pomóc nam kobietom uporać się z menopauzą.
OdpowiedzUsuńSłowo, jak słowo :/
UsuńMenopauza dotyka każdą kobietę, dlatego musimy jakoś sobie z nią radzić. Dla mnie naturalne leczenie menopauzy jest podstawą, a co ważniejsze takie metody są skuteczne.
OdpowiedzUsuńNie do końca zrozumiałaś ten post ;)
Usuń