U SIVUCHY

Sivka. Rocznik '73. Matka, żona. Człowiek. Przekorna indywidualistka. Spaceruję swoimi ścieżkami. Odwiedzam miejscówki. Dziergam na drutach. Robię zdjęcia. Przyglądam się szczegółom. Mam Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Mieszkam na Jury, niedaleko Pustyni ;) k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl

Strony Rękodzielne

Wyświetlono

Instagram

Instagram
sivkasivucha

Translate

niedziela, 3 listopada 2024

Najmniejsze

 Najmniejsze miasto w Polsce. Opatowiec. I Ksany, wieś tuż obok. W świętokrzyskim. Jak co roku (w zeszłym TU). Szczególne miejsca na mapie moich wspomnień. 

Wieża strażacka, z której grany jest hejnał:
Wisła:
Dunajec i Wisła. Tu ten pierwszy wpada do tej drugiej:
 
Ksany:
fot. Sivka  

6 komentarzy:

  1. Ile cudnych zdjęć!🫠 Urzekł mnie widok okna z maryjkowym obrazkiem w rogu. Z kolei piętnaste od dołu zdjęcie, to z chyba jeziorem - jest w tym jakaś taka dziwna głębia, coś, co lubię. Trzynaste od dołu - dmuchawce to mocno "przetyrany" motyw, ale w twoim obiektywie zyskują element nowości, świeżości, aż miło popatrzeć.
    Miłego nadchodzącego tygodnia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne , melancholijne zdjęcia. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne zdjęcia i cudne widoki :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Poczytałam sobie o Opatowcu i zajrzałam do Twojego posta z ubiegłego roku. Rozumiem że masz do tego miejsca stosunek sentymentalny i nie dziwię się, bo ma ono dużo swojskiego wdzięku, co pięknie pokazują zdjęcia jakie zamieściłaś. Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ przepiękne, kojące zdjęcia!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Takie małe miasteczka mają niepowtarzalny klimat...

    OdpowiedzUsuń