Masz skilla. Tak mi powiedziało moje dziecko.
Co znowu mam?!?! Chwila beki z matki, a potem wytłumaczył. Mam więc skilla w robieniu na drutach. Tym razem wymyśliłam, że zrobię bezszwową sukienkę tubę.
Na okrągło, na drutach z żyłką (info dla niedziergających). Pomysł z głowy 👱 Poszło na nią około pół kilograma
Alize Lanagold Fine. Kolor antracyt. Skład 49% wełna, 51% akryl. Po ponad tygodniu intensywnego dziergania, wiele godzin co dzień, prawie przy finiszu, sprułam wszystko. I niezrażona zaczęłam od początku. Co to dla mnie. Przecież mam tego, no. Skilla ❤
Parafrazując słowa piosenki z ubiegłego stulecia
klik, mogę zaśpiewać:
Każdy ma jakiegoś skilla, każdy jakieś hobby ma... 🎶 🎤
Taaaaakiego mam skilla ☺ 👐
sukienka - hand made by Sivka
marynaszcz/płaszczarka - New Yorker
buty - Dr.Martens
miejscówka - Pilica
Kolczyki pamiątkowe, przywiezione lat temu kilka z Bułgarii
klik.
Pierścionek nieprofesjonalnie pomalowany na siwo lakierem do paznokci:
Taki bonus. Bo też na okragło:
Ale masz skilla...:) Sukienka piękna!!!
OdpowiedzUsuńHahaha, nawet nie wiedziałam :D
UsuńDziękuję :*
COOOO sprułaś gotową sukienkę ????? Trzeba było powiedzieć - ja bym kupiła od razu, bez namysłu i przymierzania !!!! ;) Rewelacja - Twój 'skill' to prawdziwa nie tylko umiejętność, ale raczej talent. Całość nieziemska - i te kolczyki !!!. Pozdrawiam- buziaczki - Margot :)
OdpowiedzUsuńNo tak, prawie całą. Była za ciasna. Nie kupiłabyś. Liczę sobie dużo :D
UsuńBardzo dziękuję.
Czy talent - nie wiem.... Zdolność manualna ;)
Serdecznie pozdrawiam :) :)
Kołacz na okrągło , jezzzzzu nazwa mi uciekła , ale oryginalnie sa węgierskie
OdpowiedzUsuńInne luxemburskie nazywają sie Bamkuch , ciasto pieczone jak na grillu obracamym
Skills nowy super !
Moje to czasem maja mieszanki językowe
Mamo zbierałam dzis Apele ( znaczy apel jabłko po luxembursku ,
Albo
Jaka fajna bulka ( czyli po fr piłka, kulka - boule )
Albo
Allergie , zawsze z maniera francuska ;)
Albo
jak byliśmy ostatnio w bierger ( znaczy w górach ) .....
Ech ...
Tak, też uważam że skill super :D
UsuńOj czasem trudno zrozumieć język młodych:)))sukienka hit:))ja jestem zawsze pod wielkim wrażeniem Twoich prac:))super kolczyki:))a płaszczyk jak widać pasuje do wszystkiego:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńNowomowa ;) :)
UsuńDziękuję bardzo, Reniu :) A z płaszcza nie wyłażę, od kiedy go mam. Ale chyba za chwilę będzie na niego za ciepło. No i dobrze! Serdecznie pozdrawiam :) :)
Rewelacyjny Skill, cokolwiek to znaczy. Świetna, świetna sukienka. No, ale włosy!!!! super:)) Bardzo dobrze ci w tej fryzurze. Zresztą w każdej było ci dobrze.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńHahaha, no tak, ja też nie wiedziałam :)))
UsuńDzięki wielkie ;) :)
Sukienka rewlacja! Jesli Ci sie jej pierwotny wyglad nie podobal, to wcale sie nie dziwie, ze ja sprulas. Oplacalo sie, bo i sukienka i Ty, Sylwio wygladasz w niej BOSKO!!
OdpowiedzUsuńWyglądała identycznie (prawie) jak ta. Ale wyszła zbyt ciasna. A przy tym fasonie - nie było rady, musiałam poprawić. Bardzo bardzo dziękuję :) :) :)
UsuńSukienka wyszła super i bardzo mi się podoba. do tego ten kolor, a ja lubię takie kolory. Ja też mam to na s...:) czyli jest nas więcej:) okrągłe to bardzo, a już myslałam, że pokonam słodycze. Pamiątka ładna, a pierścionek pomalowany odpowiednio. Do tego wszystkiego cudownie wyglądasz.
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie, Jolu :) ;)
UsuńSłodycze - rzuciłam miesiąc temu. Ale tęsknię :D
Sukienka jest piekna i pieknie w niej wygladasz, a zdjecia w terenie - urokliwe. Gratuluje pomyslu. Pozdrawiam, Jagoda.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) Pochwały czegoś, co się w pocie czoła wytworzyło, cieszą BARDZO ;) :)
UsuńSylwia, dzięki Twemu blogowi przynajmniej znam współczesny język młodzieży, bo tak to bym nic nie wiedziała, sukienka fajna, jak zwykle fajne fotki.
OdpowiedzUsuńKurde, jak czasem słucham swojego synka, to jak jakiegoś ufoludka. O czym on gada - se myślę. Ale jak zaczynam dopytywać, to jeszcze bardziej nie kumam :D
UsuńAle seksi ta sukienka, a raczej Sivkulec w tejże sukni :)!!! No jak nic.... masz skilla :)!!!
OdpowiedzUsuńSzał we wsi :D Coś jest na rzeczy, bo zwykle obojętny na ciuchy fotograf, sam, nie pytany, stwierdził, że "ale ładna!" :D
UsuńPiękna suknia i -rzadko mówię komplementy kobietom- piękna właścicielka. Tylko może żeby czasem choć cień uśmiechu:) Poproszę!
OdpowiedzUsuńOch, dziękuję pięknie :) A uśmiech... był ze dwa posty temu :D Zapominam zwykle. No i nie umiem się tak uśmiechać do aparatu "na zawołanie". Wydaje mi się to sztuczne. Chyba, że naprawdę jest zabawnie ;)
UsuńBardzo fajna jest ta sukienka. Na Tobie wygląda lepiej aniżeli na wieszaku. Dalej nie zrozumiałam tego skilla, ale Martyna mówi, że to umiejętność, zdolność.
OdpowiedzUsuńMnie się zawsze wydaje,że na wieszaku lepiej :D
UsuńO widzisz, jak dobrze mieć w domu tłumacza, co przełoży z ichniego (młodzieżowego) na nasze :D
Ty nie skilla masz Siveczko, a pierdalnięta jesteś. Taką kieckę udziergać i potem spruć. To niepojęte jest. No żal dupę ściska. Jak dobrze, że choć na fotkach jest. Buziaki szalona kobieto.
OdpowiedzUsuńDanka (już nieco odespałam, ale nadal padam na twarz).
Sprułam i zrobiłam od nowa - przecie napisane. Chyba jeszcze Danusia śpi :DDD
UsuńBardzo podoba mi się ta sukienka. Lubię taki i chętnie bym przygarnęła :-) Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) :)
UsuńBardzo ładna sukienka... super rozwiązanie pod biustem :) Płaszcz idealny do wszystkiego!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) :)
UsuńDobra sukienka. Artystyczna nawet, więc umiejętność tym lepsza. :) Fajne zdjęcia, okoliczności przyrody, i oczywiście Ty :)
OdpowiedzUsuńDruty z żyłką trochę mnie denerwują, ale raczej niesłusznie.
Artystyczna - dziękuję, to najpiękniejsze co mogłam na jej temat przeczytać :) :)
UsuńDruty z żyłką są git dla kogoś, kto jak ja, nie cierpi zszywać boków ;)
Mam pytanko czy Lanagold Fine gryzie?
OdpowiedzUsuńSuch skills agrees with You perfectly ;)
Hania
Nic a nic. Jest przyjemna i miękka w dotyku :)
UsuńTo się poczułam jak nastolatka, bom wiem co to znaczy mieć skila:).
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ta sukienka, a że kosztowała Cię podwójną pracę, to podoba mi się podwójnie:).
Kontakt z młodzieżą robi swoje ;)
UsuńPodwójnie dziękuję :) :)
Ja bardzo podziwiam twoją cierpliwość, bo w życiu bym nie pruła prawie skończonej sukienki. A znaczenie tego określenia znam tylko dlatego, że dużo w gry gram. :D
OdpowiedzUsuńPs. Twg to dzisiaj o tobie myślałam, bo doszłam do wniosku, że ja ostatnio non-stop w szarościach chodzę ubrana :P
To chyba nie jest cierpliwość, ale determinacja. Prułabyś, jakbyś się w wymarzoną sukienkę nie mieściła jak należy. Nie lubię rezygnować z marzeń, skoro są w zasięgu ręki. A konkretnie dwóch rąk. I drutów ;) :D
UsuńNo proszę ;)
Ale cierpliwość trochę też, bo jak to ze spokojem pruć. :D
UsuńA tak to ja w sensie Bambusowy Kot Ale na innym mailu zalogowana. :P
UsuńZe spokojem to nie prułam. Raczej jak furia, byle szybko zacząć narabiać straty :D
UsuńSuper sukienka, super ten Twój skill, i boskie te serdecznie kolczyki ogromne do tego :))
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
Dzięki, jestem z niej przemegazadowolona :D
UsuńNo masz skilla, masz, bez wątpienia:)) Jesteś tak pozytywnie zakręconą osobą w kwestii robótek ręcznych i prócia, że nie znam takiej drugiej. I do tego cuda Ci normalnie wychodzą, jak właśnie ta taliowana tuba:)) Prześliczna!!! Wielkie kolczyki też rzucają się w oczy:)
OdpowiedzUsuńWszystko baaardzo super!!!
Robię co mogę, czego dusza zpragnie ;) :))
UsuńDziękuję Ewcia! Kolczyki mi się w ostatniej chwili przypomniały, aż nie byłam pewna, czy jeszcze są całe. Ufff, były ;)
Masz skilla /jak zwał tak zwał ale masz!/. Sukienka super.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie...
Dziękuję :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Sukienka rewelacyjna, fajne te ściągaczowe historie czy wzorzyste ( nie znma się na tym), podkreślają figurę, zdjęcia z tym "łukiem" bomba!!! Podziwiam talent i wytrwałość!!! Brawo!!!
OdpowiedzUsuńZrobiłam krótkie warkocze w ramach ściągacza. To plus dodawanie oczek - i wytaliowałam sukienkę. Dzięki serdecznie, Lilu :) :)
UsuńTwoj skill jest gigantycznych rozmiarow :)))) sukienka cudowna i ten warkocz? podkreslajacy ksztalty sylwetki:)))) zdjecia idealnie zgrane ze stylizacja:))) chyba to kolejny skill:))) jestem zauroczona i troche zla na siebie ,ze nie mam takich talentow :((((
OdpowiedzUsuńWarkocze warkocze :)
UsuńTak, lubię dopasowywać tło. Czy to skill, to nie wiem, ale bzik na pewno ;)
Zapewne masz swoje talenty, ktrych mnie brak. Nic w przyrodzie nie ginie :D ;)
Znaczy się masz fajny teraz czas z synem :)) Sivka przyszłam i cudo u Ciebie zobaczyłam sukienka plus martensiki no Ty wiesz, że dla mnie to bajka :))
OdpowiedzUsuńTaaa, bardzo. Fochy, kłótnie 20 razy na dzień o wszystko i nic, dyskusje, głupie pomysły, że głowa boli. Suuuper :DDD
Usuńskill, że to z angielskiego, tak?
OdpowiedzUsuńSukienka jest kapitalna, świetna taka tuba, super Ci w tym fasonie:)
Z młodzieżowego :DD
UsuńDzięki! :)
A masz skilla, masz. Fajnie wyszła ta kiecka, lubię takie fasony tuby.
OdpowiedzUsuńDziękuję. To moja pierwsza tuba ;) :)
UsuńWyglądasz olśniewająco!
OdpowiedzUsuń:) :) :)
UsuńDzięki bardzo!
Sivko witaj :), tak - w IT jest tak na porządku dziennym ;)- mamy skille, ktoś przygotwuje nam 'proposale', wpisujemy coś na numer solda, a na końcu stronie 'www; dobrze działa 'paginacja'. A 'tubostwór' wyszedł super - jak wszystkie inne stwory :D!
OdpowiedzUsuńWitaj!!! Wracaj :)
UsuńMój syn ma chyba chęć dążyć w tym kierunku. Ale pewnie mu się jeszcze zmieni ze 100 razy.
Dzięki :*
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWidziałam sukienkę na insta i bardzo mi się spodobała. Cała stylizacja na duży plus:)
OdpowiedzUsuńDzięki :*
UsuńJa też dojrzałam ją na IG. Rewelacja !
OdpowiedzUsuńChwalę się wszędzie gdzie mogę :D
UsuńKochana, sukienka przepiękna! też kiedyś miałam takiego skilla i zrobiłam sobie sukienkę. chciałam, żeby była długa i prost, robiłam ją i robiłam, w końcu zrobiłam;) ubrałam i okazało się jakaś nie taka jak sobie wymyśliłam, wydłużyła się ... i też ją sprułam , ale drugiej próby nie podjęłam ;D
OdpowiedzUsuńO, często tak bywa-ło. Bo już nie bywa; wiem jak robić, żeby było jak chcę. A jak coś nie pójdzie, to przerabiam ;)
UsuńTeż się dowiaduję nowych rzeczy od syna:D
OdpowiedzUsuńA fajną tę kieckę wydrutowałaś! I figurkę jaką w niej nasz! Fiu, fiu...:)))
Jajka mądrzejsze od kur. No i o to chodzi ;) :)
UsuńNo, nieskromnie przyznaję, że bardzo fajną. Sukienkę, w sensie. Bo z figurą, to...yhm, yghmm, hmm :D
Fajnie mieć takiego skilla;)
OdpowiedzUsuńP.S. Ładna fryzura, z ciekawością przypatruję się kolejnym zmianom:)
Fajnie w ogóle mieć skilla ;)
UsuńJa też ;)
ale kurde fajna... :)
OdpowiedzUsuńKurde, no ;)
Usuń