Opatowiec. Jak co roku w okolicach 1listopada. Znicze, kwiaty. Wspomnienia. Potem obowiązkowa chwilka nad ujściem Dunajca do Wisły, gdzie kiedyś przez lata kursował prom (
tu). Wspomnienia. I wizyta w
Starym Młynie na szamce. Wspomnienia.
Wisła:
To tu kiedyś był prom:
To tu Dunajec wpada do Wisły:
Urokliwe wnętrze i cudowny krajobraz otulający całość. W młynie byłam tylko raz, jakieś 23 lata temu na szkolnej wycieczce do Tokarni. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńW Tokarni, czyli w skansenie. Ten działa w żywej miejscowości (znowu mieście) jako restauracja 👍🙂
UsuńPiękne miejsce. Mam słabość do młynów, wiatraków. Uwielbiam odwiedzać takie miejsca. Manekin spełnia tu dobrą rolę. Patrzę na serwetki , takie dwie okrągłe widziałam w ubiegłym roku w Moczydle ( nie znałam wcześniej tej techniki wykonania) I rzeka...wspaniale! Chętnie odwiedziłabym Opatowiec.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. Dobrego tygodnia.
Dla mnie wyjątkowo osobiste. Polecam. Opatowiec jest maleńki, a w Starym Młynie można zjeść przepysznie. Polecam pierogi z serem 🤤😋
UsuńPrzeprawiałam się kiedyś tym promem. Ponad 30 lat temu . Ale ten czas leci!
OdpowiedzUsuńA ja parę lat temu. A moja mama 50 😁
UsuńFajna sprawa zobaczyć taki młyn:)
OdpowiedzUsuńOdwiedzam co roku ✌️
UsuńCudności! W podobnym młynie byliśmy pod Świeradowem:-)
OdpowiedzUsuńjotka
I pysznie karmi 😉
UsuńBardzo lubię takie miejsca:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńTo jest interesujące z wielu powodów. Historycznych również 🙂✌️
UsuńBardzo klimatyczne miejsce ten młyn.
OdpowiedzUsuńJesień nad rzeką też ma swoją piękną niepowtarzalną atmosferę
Jesień zawsze i wszędzie 💪
UsuńAle tam ładnie <3 pozwiedzałabym chętnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dużo tego zwiedzania nie ma, to najmniejsze miasto w Polsce 😉
UsuńPrzepięknie tam :)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam 👍🙂
UsuńPiękne miejsce, wspaniałe zdęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ❤️
UsuńBardzo ładny młyn... lubię zwiedzać takie folkowe miejscówki.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoją jesienną fotkę Wisły nr 2 🧡
Tak, piękny obrazek mi się w kadr załapał <3
Usuń