Zawirowania nie odpuszczają. Cisną do ostatka. Miał być post o czym innym, czymś konkretnym. Ale nic mnie w tym momencie nie interesuje bardziej, niż te wiry.
Chusta z zielonego jedwabiu z odzysku, podwójną nitką, na drutach. Najprościej, prawymi. Zrobiłam, o ile dobrze pamiętam, na początku roku.
Ten obraz wisi na drzewie u bram Dworu w Porębie Dzierżnej:
Na obrazie Jezusek tez w zielonej chuście:-)
OdpowiedzUsuńO, fajnie, że ktoś zauważył 💚
UsuńPiękne kolory, mam na myśli całą sesję zdjęciową! Zieleń co prawda nie jest moim ulubionym kolorem, ale czasem jest świetnym dopełnieniem, kropką nad i, wisienką na torcie :). Chusta samymi prawymi, no właśnie - niedawno popełniłam chustę-rogalik samymi prawymi i się zastanawiam, dlaczego mam taką tylko jedną?! Dawniej kochałam skomplikowane ażury, a teraz wolę takie prościzny.
OdpowiedzUsuńDziękuję ☺️ Staram się żeby w tych moich nieprofesjonalnych pseudo-foto-sesjach było Coś. Bawi mnie to 🙃
UsuńZa ażurami nie przepadam, w sensie - na sobie. Więc nie ma sensu ich robić.
Najprościej - to był Twój przepis na tę chustę. A myślę, że warto rozszerzyć takie podejście na różne sfery życia. Mniej kombinować. Żyć po prostu... Dziękuję za obraz! (Z Jezuskiem w zielonej chuście :0)
OdpowiedzUsuńNie kombinuję, jestem po prostu 🙂 Chusta powstała, bo nie lubię jak mi po spruciu czegoś leży taka smętna gałka. W tym przypadku jedwabiu. No, jak można byłoby jedwab zostawić niewykorzystany... 😁Obraz mnie ujął czymś, nie wiem sama czym. Bo nie lubię sztuki sakralnej.
UsuńZielona chusta bardzo ożywia czarną kurtkę. Wygląda świetnie. Ja lubię zielony, bo dobrze mi w zimnych kolorach. Cały image i zdjęcia- wspaniałe!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. Miłego świątecznego weekendu.
To płaszcz 😉 Dziękuję bardzo 💚💚💚
UsuńPrzepiękny ten obraz co wisi na drzewie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Miejsce, w którym go zastałam, spotęgował wrażenie. Zrobił je wręcz.
UsuńPiękny Twój image. Chusta prosta ale bardzo fajna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję 💚
UsuńTeż bardzo mi się podoba chusta:)))uwielbiam Twoje sesje zdjęciowe, są zawsze w niezwykłym miejscu:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńWszystkie miejsca są niezwykle, tylko trzeba to chcieć dostrzec 😉✌️
UsuńNa prawdę bardzo ładna chusta, fajnie że udało Ci się "przekazać" nam jej kolor na zdjęciu. Poza tym wspaniałe tło do zdjęć, super ujęcia! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. "Wyciąganie" koloru rzeczywistego czasem sprawia kłopot. Chyba dlatego wolę niekolory ;))
UsuńCudowna sesja, bardzo mi się scenografia, w jakiej została zorganizowana. A Ty Sivko w tej chuście wyglądasz nieziemsko. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJesteś bardzo bardzo miła, dziękuję Ci serdecznie <3
UsuńPięknie - stylówka i miejsce super, a chustą się zachwycam!<3
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne <3
Usuńi love how you put this outfit. The green scarf and coat looks good together! :)
OdpowiedzUsuńhave a wonderful november!~
xoxo, rae
raellarina.com
INSTAGRAM
Thanks :)
UsuńZawirowania w końcu się wyprostują... a Ty pomimo przeciwności losu... bardzo fajnie wyglądasz 😊!!!
OdpowiedzUsuńTa jesień bardzo jest malownicza... na obrazkach 😉!!!
Te wiry są nie do wyprostowania. Taki system ;)
UsuńNie tylko na obrazkach - dla mnie. Nawet dzisiaj to komuś mówiłam - że lubię pochmurność. Jest tak kompatybilna z moją naturą...