U Sivuchy

Sivka. Rocznik '73. Zespół niespokojnych myśli i rąk. Mieszkam na Jurze. Chodzę swoimi ścieżkami. Robię na drutach, robię zdjęcia. Robię, co mogę. k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl

Strony Rękodzielne

Wyświetlono

Instagram

Instagram
sivkasivucha

Translate

piątek, 18 lipca 2025

Pieczara w kremie

 Pieczara nadziewana. Czyli przepis. Nadzienie wymyśliłam z głowy (to znaczy z tego, co miałam pod ręką 🖐️). Czerwoną soczewicę z marchewką ugotowałam (a nawet rozgotowałam), odsączyłam, doprawiłam solą i pieprzem, dodałam świeży koperek. Wpakowałam do wydrążonych pieczarek (tych dużych). Na to ułożyłam usmażonego bakłażana pokrojonego w paski. Posypałam mozzarellą. Piekłam w piekarniku 20 minut w 180 stopniach.  

 Ałtfit kremowo-ażurowo-czarny:


Jazz:

 

 Dwie pieczary, etapy powstawania:

 


30 komentarzy:

  1. Wygląda nieźle, podobnie jak spódniczka. Myślę sobie, że fajnie byłoby wziąć to danie na wynos, usiąść z kimś miłym na ławce przy pustej ulicy i smakować słuchając jazzu przez jeden zestaw słuchawkowy.😋

    OdpowiedzUsuń
  2. Smacznie wyglądają i chęcią bym spróbowała :) Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetna stylizacja i same pyszności ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Lovely outfit and delicious 😋 food. Warm greetings from Montreal, Canada ❤️ 🇨🇦

    OdpowiedzUsuń
  5. Stylizacja bardzo w moim stylu. <3 Chętnie przygarnęłabym taką spódnicę, ostatnio lubię białe koronki. :) Nadziewane pieczarki to super przekąska, Twój przepis to dla mnie totalnie nowa kompozycja smaków. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To kremowa koronka 😉
      Dla mnie też. A okazała się przepysznością 😊

      Usuń
  6. Ażurowa kiecka bardzo mi się podoba!!!
    Super całość wygląda😊

    Danie ciekawie wygląda. Moja Teściowa pierogi z soczewicy robiła. Ale były pyszne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też 😉 Dzięki! 🫶✌️
      Ja z soczewicy najczęściej robię zupę, ale zdarzało się kotlety, pasztet. Pierogów nigdy w życiu nie robiłam, za dużo zachodu 😏

      Usuń
  7. Bardzo fajna stylizacja :) Fajna przekąska :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajna stylowka i przepis fajny! Miłego dnia! I zapraszam do mnie 🙂

    OdpowiedzUsuń
  9. To wygląda bardzo dobrze. Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  10. Urocza stylizacja. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Boska stylizacja, jedna z moich ulubionych dotychczas. Szczególnie ta spódnica - jest przecudowna. Jak nie chodzę w spódnicach, tak podobną chyba bym nosiła. Sama ją szyłaś, czy kupiona?
    Wstawienie kolejnych etapów powstawania pieczar - dobry pomysł, przyjemnie się ogląda tworzenie czegokolwiek krok po kroku. Ostatecznie - dobre były?
    Pozdrówki! 🪻💜

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, dziękuję bardzo 😊 Kupna, szyć nie umiem (to znaczy, nigdy nie próbowałam 😁).
      Wybitnie dobre, aż się nie spodziewałam. I soczyste 👌

      Usuń
  12. Ja chyba raz nadziewałem te ogromne pieczarki, portobello... Już nawet nie pamiętam co tam władowałem, ale były bardzo smaczne. A ałtfit? Od dziś uwielbiam ten zlepek liter!
    Pozdrowienia! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cokolwiek się wyląduje, będzie git 😉👌✌️
      Spolszczam sobie ten ałtfit trochę prześmiewczo, bo stylizacja brzmi na wyrost w moim wydaniu.

      Usuń
  13. O mamo jakie fajne pieczary :o Gdzie ja dorwę takie duże aby je wypełnić farszem??
    Pozdrawiam serdecznie 🤗
    Angelika

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam bakłażany, taka zapiekanka przypadłaby mi do gustu.
    Ałtfit jest uroczy, zwłaszcza ta ażurowa spódnica.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bakłażan tutaj to wisienka na torcie 👌😉

      Usuń
  15. Jak ja lubię takie ażury... pieczarki też! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak kupowałam, to miałam wątpliwości "gdzie ja w tym będę chodzić". A okazuje się, że do codziennych stylówek (bluza i adidasy) też super ;)

      Usuń