Obejrzałam netflixowy Nie patrz w górę. Dwa razy. Mogą sobie krytycy sztuki filmowej psioczyć, marudzić i krytykować, ale na mnie zrobił wrażenie. To potrzebny film. Bez patosu z przekazem. Nawet, powiedziałabym, groźbą. Jeśli ty się ludzkości nie opamiętasz - już po tobie. Osobiście myślę, że trochę za późno. Rozpieprzyliśmy tą planetę. Człowiecze ego jest zbyt duże, by na świecie panował pokój, czyste powietrze i miłość. Chyba, że miłość własna. Róbmy tak dalej, a ogon komety pacnie nas, że hej...
Na noworoczny spacer wybraliśmy się w jedno z najlepszych miejsc na Jurze. Nigdy nie ma tłumów. Właściwie nie ma nikogo. A jest piękne. Przepiękne. Oaza spokoju...
Ocynkowany pokazywałam w wersji letniej t u t a j. Zimową też daje radę. A nawet bardziej.
Przeurocze i dzikie miejsce. Jak na Jurze, to wygląda jak rezerwat Pazurek, ale chyba to nie to?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Nie to ;) Pazurek zrobił się popularny zbyt (aczkolwiek ciągle piękny) :)
UsuńJa się ostatnio zastanawiałem, jak inna byłaby cywilizacja, gdybyśmy wyewoluowali od Neandertalczyków... Ta ludzkość jest kiepska, nie identyfikuję się z nią za bardzo...
OdpowiedzUsuńTrzymaj się Kochana, oby Ci się zawsze udało odnaleźć jakąś oazę spokoju! ♥
Nawzajem! :* <3
UsuńJa nie oglądałam go. Jeszcze. Ale tyleee słyszę opinii, że na dniach to zrobię;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tym, co napisane powyżej. Pozdrawiam!
Ze względu na przekaz - trzeba. Na formę też. Tylko wytrzymaj wszystkie napisy końcowe 😉
UsuńJa też się z Tobą zgadzam:)))jak zawsze świetnie wyglądasz:)))urocze miejsce wybraliście na spacer:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńNajlepsze miejsce na spokojny spacer 👌
UsuńFilm mnie poraził swoją wymową. Wypunktował nasza głupotę, beztroskę, bezmyślność, ignorancję. Świetni aktorzy, fantastyczna gra, tylko przerażajace jest, że sami do takiej sytuacji doprowadziliśmy i to wcale nie jest dalekie od prawdy. Niestety.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Nawet mimo braku słońca, liści na drzewach, przyroda jest niesamowita. Wczoraj jechaliśmy do Łeby. Droga wiodła wśród bukowych lasów i miałam właśnie takie samo wrażenie, jak podczas oglądania twoich zdjęć, że jest pięknie:))
No właśnie, no właśnie...
UsuńJestem dziwna, ale lubię brak słońca, a na Jurze tę porę roku, kiedy brak liści. Lepiej widać skałki. I czuć klimat i atmosferę tych miejsc 😉
Cudne miejsce. Film zrobił na mnie ogromne wrażenie i o matko jak o trafnie oddaje nasza rzeczywistość. Jeden z lepszych, które ostatnio oglądałam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak, też mam takie poczucie. Najlepszy, a oglądam dużo.
UsuńFilmu jeszcze nie oglądałam, ale niestety niechcący zobaczyłam już scenę finałową. Tak że tego... Nie będę już zaskoczona.
OdpowiedzUsuńJura jest prze-prze-przecudna.Mega klimatyczna o każdej porze roku.
Na trzecim zdjęciu od góry skała wydaje się przybierać formę smoczego łba, który chce Cię pożreć - uciekaj!!!
Ten film ma jakby trzy sceny końcowe. Dwie pomiędzy napisami końcowymi. Trzeba wyoglądać wszystkie. Ostatnia ostatnia ostatnia jest tragifarsowo komiczna. Że nawet człowiek się zaśmieje. Przez łzy.
UsuńNie boję się, to znajome smoki, odwiedzane od lat 🤓
Zazdroszczę Ci tych miejsc na spacery! Super, że się tym dzielisz i też możemy poczuć niesamowity klimat jurajskich ostępów :)
OdpowiedzUsuńFilm widziałam, wszystko co napisane powyżej, jak najbardziej popieram! Ale pragnę zwrócić uwagę na koncept kostiumografki, która główną bohaterkę ubrała w dzianiny różne fajne! Bohaterka przed występem w TV odmawia kategorycznie przywdziania garsoneczki, zostaje wierna swetrom do końca i czy kojarzycie ten szydełkowany? Super sprawa.
Taki mój mały bzik - wyłapywanie miejsc i łażenie z aparatem 😉
UsuńO tak! Masz rację! Poza fryzurką głównej bohaterki, zachwycałam się jej sweterkami! Szydełkowanym też! Chyba przez te jej ałtfity, polubiłam ją jeszcze bardziej. Nasza dziewczyna 🖤🖤🖤
Masz rację, ludzie, to już się dawno pogubili :( Zdjęć dużo napsrtykałaś, ale ładne, można spokojnie pooglądać 🙂
OdpowiedzUsuńCzas na to, żeby się odnależć. Może jeszcze zdążymy....
UsuńNapstrykałam dużo więcej, ale kto by to wszystko oglądał ;)
Ocynkowany w wersji zimowej bardzo mi się podoba, świetny plener.
OdpowiedzUsuńFilm oglądałam, prawdziwy do bólu... każdy powinien go zobaczyć, ale czy każdy zrozumie przesłanie? Wokół jest tyle sygnałów, a ludzie nie potrafią bądź nie chcą ich odczytać... niechybnie staczamy się w dół:( Pozdrawiam cieplutko!
Myślę, że większość ma to wszystko gdzieś :(
UsuńJeszcze nie widziałam. Póki co, trochę mi czas ucieka przez palce ( nie z powodu lenistwa).
OdpowiedzUsuńA Jura i Twoja ocynkowana w wersji zimowej, jak jedno ciało.
DO SIEGO ROKU!
Ty wiesz, że zawsze życzę Ci dobrze.
Dziergam zgodnie z naturą wokół 😉
UsuńDo siego roku, Basiu 💪
Wiem. Ja Tobie też ♥️
Bo ludziom nie chce się myśleć o tym, czym jest Ziemia, na której żyją. Jestem sobie... o zgrozo... tu i teraz, a co będzie potem... w nosie to mam. Sramy we własne gniazdo, wciąż myśląc tylko o sobie. Ale wiesz Sivka. Ziemia jest silniejsza niż nam się wydaje. Tak jak wiele stworzeń, których już nie ma, tak i my przeminiemy... a ona wciąż będzie się kręcić... inna trochę, ale jednak, a potem... zrodzi coś nowego...
OdpowiedzUsuńFilmu nie widziałam, ale z pewnością obejrzę 😊!!!
P.S. Cholera, co to za miejsce??? Mam wrażenie, że tam byłam... może w innym życiu 😉?!!
Dokładnie to samo powtarzam. Ludzkości się tylko wydaje, że jest taka ważna. A bez niej tej planecie byłoby tylko lepiej.
UsuńTo takie sekretne miejsce, do którego trafić trudno, jak się nie jest stąd. Nie chcę pisać gdzie to, bo nie chcę napędzać tłumów. Choć już je widziałam na różnych grupach jurajskich. Przestało mi się podobać to promowanie Jury, bo jest koncertowo zadeptywana...
Poszperałam w internetach i już wiem, gdzie to jest 🤫😉.
UsuńRzeczywiście byłam tam z 15 lat temu.
U mnie na blogu średnio raz w roku 🤓
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń