Przyśniło mi się, mam wrażenie, coś istotnego. Szłam polną drogą z grupą osób. Przez malownicze pola i łąki. Co chwila próbowałam wyrwać się przed grupę. Podskakiwałam, wyprzedzałam, nerwowo przebierałam nogami. Stopowano mnie, kazano wracać na swoje miejsce i trzymać wspólne tempo. Ale ja nie słuchałam i ponawiałam próby. I tak ciągle... Aż z ledwością zdążyłam wyhamować przed nagle pojawiającą się przepaścią. Wystaraszyłam się!!! Ale złapałam oddech, przemogłam lęk, spojrzałam... Okazało się, że to nie przepaść. Jest zejście, strome co prawda, po kamykach i piachu, za to tam, na samym dole łąki zieleńsze a pola żyźniejsze...
Znaczenie tego co na jawie też ważne. Bardzo Wam wszystkim dziękuję za każde słowo współczucia i wsparcia pod poprzednim postem, w mailach, rozmowie. Nawet się nie spodziewałam. Mam nową nauczkę. Żeby dać się pocieszać. DZIĘKUJĘ :)
A mnie się te niektóre sny spełniają...właśnie takie dziwne...coś w tym chyba jest...
OdpowiedzUsuńŻycie jest takie ulotne, wracałam z meczu w sobotę i niewiele brakowało, a byłoby po nas..
Pomimo wszystko trzeba żyć dalej i cieszyć się wszystkimi chwilami:)
Trzymaj się Sivka:*
Napewno w tym jest wiele. O ile nie wszystko. Nasz mózg z nami gada. I inne narzędzia, z których zapominamy korzystać.
UsuńTak, to fakt. Zawsze tak robiłam. Do przodu. Z pozytywnym nastawieniem :)
O tym, że mózg ze mną gada nie pomyślałam...a robi to często;))
UsuńSny mam nawet kolorowe i z zapachami, a jeśli chodzi o zapachy, to podobno niemożliwe!
Uściski i to mocne:*
Czasem sny się spełniają a czasem każą nam nad czymś się zastanowić:Najważniejsze żeby mimo żalu i cierpienia żyć bo jak napisała Tara życie jest kruche i ulotne:Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńLubię się zastanawiać. Im lepiej na jawie, tym lepiej we śnie :)
UsuńOsobiście wierzę, że pewne rzeczy ( symbole) ktore mi sie śnią, są zapowiedzią ( ostrzezeniem) tego co jest ( będzie) w moim realnym życiu. Doświadczyłam tego niejednokrotnie.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :) Też mam takie doświadczenia.
UsuńZ. Freund "znaczenie marzeń sennych " ;););)
OdpowiedzUsuńUważaj z upublicznieniem treści snów :):)
dobrze Cie widzieć Siveczko !
Zygmunt F. był zboczony :D
UsuńWszystko pod kontrolą :)
Love :*
Dobrze Cię znów widzieć!!
OdpowiedzUsuńSny traktuję jak ostrzeżenie. Często to co mi się wyśni to symbole tego co czeka mnie w przyszłości. Chociaż raz mój sen ziścił się dokładnie. To co mi się przyśniło stało się... ze wszystkimi detalami i to przyprawiło mnie o gęsią skórkę, zwłaszcza że sprawa była dla mnie bardzo ważna no i osobista.
Ja też się stęskniłam! Ale jeszcze chwilę mi zajmie, zanim pozaglądam do Was wszystkich na spokojnie.
UsuńMózg to taka maszyna, która może wiele! Te sny też nam tak sprzedaje po coś i w odpowiednich momentach. Kosmos! :) :)
Sny są zawsze wyrazem tego, co nam się w głowie kotłuje, tylko podświadomość ubiera to w symboliczną formę, żeby informacja była dla nas łatwiej strawna. Po śmierci Taty, na pewno jesteś jeszcze obolała, ale myślę sobie, że Twoja podświadomość już Ci podpowiada, że przepaść, nad którą stanęłaś, to nie tylko złowrogie miejsce, gdzie świat się urywa... To po prostu nowy świat, do którego powoli i nie bez trudu, ale da się dojść. Nie ma drogi na skróty, niczego nie da się przyśpieszyć, żałobę trzeba przeżyć ze wszystkimi jej trudnościami, a potem znów zacząć żyć, bo przecież życie toczy się dalej...
OdpowiedzUsuńŚciskam wirtualnie!
Dokładnie tak. Sen był chwilę przed..... Dziękuję Renyu, każdy uścisk pomaga :)
UsuńW niektórych snach jest coś faktycznie, mają znaczenie, zwłaszcza w kluczowych dla nas momentach.
OdpowiedzUsuńCiesze się, że jesteś :)
Dokładnie tak!
UsuńOoo, jak to miło przecztać :) :) Ja też się cieszę, chociaż jeszcze tak całkiem nie ma mnie tu.
Zawsze wierzyłam w ukryte znaczenie snów, są nie tylko odbiciem naszej podświadomości....w wyjątkowych dla nas chwilach mogą stać się podpowiedzią, ukojeniem...cieszę się, że jesteś z Nami....
OdpowiedzUsuńMogę sie podpisać pod Twoim słowami:)
UsuńJako nastolatka często sprawdzałam znaczenie snów w senniku. Teraz wiem, że dany sen oznacza co innego u innej osoby. Moja mama zawsze mi mówiła, że zęby, zwłaszcza popsute, śnią się na śmierć. Gdy pierwszy raz mi się takie przyśniły, byłam przerażona; obdzwoniłam połowę rodziny, czy wszystko u nich w porządku. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Za to mojemu mężowi na śmierć śni się pociąg, uciekający mu pociąg. Faktem jest, że coś w nich jest.
OdpowiedzUsuńTwój sen bardzo trafnie opisała Renya, myślę, że to jest bardzo prawdopodobne.
Fajnie, że już jesteś z nami:)
Pozdrawiam cieplutko :):):)
Też sprawdzałam w senniku :) I czytałam horoskopy. Ale mi przeszło, na szczęście. Sennik egipski z tamtych czasów mam do dziś (w strzępach), ale nie zaglądam, nie chcę się głupio sugerwoać. Zęby - klasyka!
UsuńJak miło, że jesteś! Ściskam Cię mocno! Napiszę wieczorem na priv.
OdpowiedzUsuńPojawiłam się, ale nie mogę się rozsiąść i pobyć naprawdę - jeszcze chwilę...
UsuńDzisiaj dopiero odniosę się do snu. Ostatnio też wolny czas mam ograniczony. 12 lat miałam ten sam sen... Śniło mi się, że jestem w znanym mi mieście i mam jakiś punk, cel, do którego muszę dojść. Nagle miasto jakby zaczęło się oddalać, widziałam na horyzoncie znajomą wieżę kościoła czy innych budynków, ale nie potrafiłam dam dotrzeć... Za każdym razem jest to inne miasto... Ten sen zaczęłam śnić świadomie... Powraca, chociaż już dawno go nie miałam... Twój sen bardzo symboliczny, bardzo... Ściskam. Odpiszę...
UsuńKochana moja jak cudownie wyglądasz , kocham po prostu i ciągle jestem z Tobą <3 A sny dla mnie znaczą wiele, to w nich ukryte są lęki :-* Tak ja to widzę.
OdpowiedzUsuńCudownie? Jenny, wiesz, że masz spaczony gust? :D
UsuńMiło Cię znów widzieć.
OdpowiedzUsuńStaram się do snów nie przywiązywać większej wagi, chociaż nie zawsze mi się to udaje.
Zdarza się, że prześladuje mnie ten sam sen przez kilka lat.
W moim przypadku najczęściej sny dotyczą jakiś niespełnionych pragnień, marzeń czasem lęków.
To coś co dżemie w podświadomości człowieka.
Gorąco pozdrawiam Dorota
:)
UsuńPowtarzające się sny - też mnie prześladowały. Ale to tylko znaczy, że jest jakiś niezałatwiony problem. Załatwisz i to mija. Tak było w moim przypadku, aczkolwiek załatwianie może trwać lata. Ale warto się za to brać, dla spokojności na jawie i we śnie :) Serdecznie Cię pozdrawiam :)
Mnie się od dawna już nic nie śni, a nawet jeśli, to nie pamiętam. Czuję się rpzez to, jakbym straciła kontakt z częścią siebie; myślę, że kiedy wrócą do mnie sny pełne znaczeń, jakie kiedyś miałam, wszystko zacznie mi się układać. Ty miałaś dobry sen - to dobrze :) Trzymaj się ciepło.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak myślę o braku snów (zwłaszcza, jeśli przedtem się śniło). Z drugiej strony, jakby sny miały straszyć( a takie też miewałam, całymi seriami, lata temu), to lepiej niech się nie śnią. Dziękuję Angua za komentarz (zawsze cenny!) :)
UsuńNiezwykły sen!!!
OdpowiedzUsuńJeśli uda mi się już zasnąć i nie zapadam w objęcia Morfeusza jak kamień, śnię jakieś niedorzeczności, z których pamiętam tylko budzące lęk urywki. Zapewne podświadomie obawiam się porodu i tego co po nim!!!
Cieszę się, że jesteś, Sivka!!!
Też tak pomyślałam:) :) Taki znaczący.
UsuńGeneralnie śnię jak to opisujesz o sobie.
Cieszę się, że tak piszesz, fajnie mieć blogokumpele :*
:D
UsuńDobrze że już jesteś:):)
OdpowiedzUsuńA sny? Hmmm.. sama nie wiem, raczej nie zastanawiam się nad nimi i nie próbuję zrozumieć:)
Pozdrawiam.
No, tak się tylko pojawiłam na razie, niestety na momencik...
UsuńO, to fajnie Ci tak - bo ja rozkminiam wszystko i od zawsze, przez co niejedna nerwica za mną:)
Ślicznie wyglądasz, wybiegasz przed siebie, wybiegaj, masz instynkt, tyle nauczeć, że wiesz kiedy wyhamować... ściskam ciepło nieustająco
OdpowiedzUsuńnauczek*
UsuńChyba prawda z tym instynktem, no! :) :*
UsuńMargarithes dobrze prawi.
OdpowiedzUsuńa sweterko-kurteczka szaraczkowa piękna! x
Kurteczka się rozrpruła na szyciu po kilku godzinach użytkowania! Na szczęście miałam pod ręką krawcową, która umiejętnie naprawiła szkodę. Jest ze Stradivariusa- że tak zrobię antyreklamę jakości towaru :)
UsuńJak fajnie Cie widziec i wiedziec, ze znowu jestes gdzies z tamtej strony komputera…
OdpowiedzUsuńJa snie rzadko,a jak juz to nie pamietam szczegolow. Moje sny sa po prostu albo przyjemne albo jakos tak ogolnie niepokojace. Nie czytam z nich przyszlosci, nie robie analiz. Nie wierze w "symbolike" sennikow. Sen to ja, to moje odczucia i przezycia przemielone przez podswiadomosc i tyle...
A Twoj sen pokazuje Cie dokladnie taka jaka Cie "znam": indywidualistke, silna osobowosc, z wlasnym zdaniem, zasadami i swoja wizja swiata. I taka zostan…
Nie wierze w sny, ale wierze w zbawienna, dobroczynna, leczaca rany moc uplywajacego czasu…. Daj go sobie. Usciski od serca<3 Anka
Aniu, mało mnie tu, nie mam czasu porządnie pozaglądać i pokomentować co tam na blogowni! Jeszcze chwilę zajmie mi ogarnianie spraw. A sny - kiedyś śniły mi się całę historie, w różnym stopniu zakręcone, czasem nawet prorocze. Ostatnimi laty mało mi się śni, a teraz takie kłębowisko wszystkiego. A ten sen był bardzo wyraźny. Nie od razu został mi w głowie, przypomniałam sobie o nim po kilku dniach i wydarzeniach, i potraktowałam jako pewien opis sytuacji, dosyć czytelny :)
UsuńNie mogę się doczekać, żeby na spokojnie pobyć u Ciebie! :
Witaj Sivko! cieszę się, że wróciłaś.
OdpowiedzUsuńSen dla mnie to taka mała zapowiedź przyszłości, tego co będzie i tego co nas czeka.
Widzi mi się, że u Ciebie wszystko się ułoży.
A tak poza tym, to śniły mi się Wyspy Zielonego Przylądka...P:)
Trudno mi w tym momencie stwierdzić, czy wróciłam. Raczej bardziej chciałabym, niż mogę. Ciągle nie mam pałeru do ciuchowych komentarzy, ani nawet patrzenia na ciuchy. Minie.
UsuńMiło Cie widzieć!! Niezły sen miałaś!! Ja jakoś staram się nie zagłębiać w swoje sny i niektóre wolę szybko zapomnieć ;-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZagłębianie wychodzi samo, refleksja taka, czasem przewlekła.
krzywa, 'przymała' marynarka, spódnica idealna w długości, buty dopinają całość. zawsze uważałam, że każdy ma swój typ obuwia, w którym czuje się i wygląda znakomicie. te są stworzone dla Twoich nóg... popraw mnie jak się mylę ;))
OdpowiedzUsuńnie słodzę, jestem zachwycona Twoim, TYM wizerunkiem. no i chcę taką marynarę!! gdzie ją dorwałaś?
p.s. jak się trzymasz? widzę, że jesteś trochę gdzie indziej.. jakby nieobecna... wiem i jestem z Tobą.
Z marynarką jest tak, ze rozmiarowo jest moja, ale rękaw przykrótki(co mi akurat pasuje) z tym, że się rozciąga, kiedy zakładam pod spód którąś z ramonesek. Kupiłam w Stradivariusie, ale na drugi dzień pękła na plecach na przeszyciu. Po naprawie trzyma się dzielnie, ale czuję się zmechaci. Kosztowała 125 zł. Buty to taki typ, do którego powróciłam po ponad dekadzie, sprawdzone, pasuję mi pod każdym względem. Wygodowym też.
UsuńTrzymam się, mam wrażenie, coraz gorzej. Faktycznie jestem gdzie indziej. Ale może to tylko taki nastrój po wczorajszym popołudniu. Ech :(
Wywiązała mi się z Twojego snu metafora o tym, że nie zawsze warto skracać drogę i chcieć coś szybko i teraz. Pokazuje wartość pokory i cierpliwości.
OdpowiedzUsuńNo tak, ale tu nie chodziło o skróty (to w ogóle nie w moim stylu na jawie), raczej o nudę wynikającą z powolnego i potulnego maszerownia w grupie jednym tempem. Nie jestem grupowa :) No i gdybym nie wyhamowała i spadła, to możnaby kiwać palcem, że mam nauczkę, czy coś... Zawsze będę optować za indywidualizmem i chodzeniem własnymi drogami swoim tempem. Z uwagą :)
UsuńFANTASTYCZNIE wyglądasz! choć zapewne tak się nie czujesz... :-( Ale Twój sen pokazuje Tobie, że będzie dobrze! :-) jeszcze tylko trochę, niedaleka już droga po kamieniach i piachu... potem zostaniesz nagrodzona za trudy i ból.
OdpowiedzUsuńTrzymam się tej opcji i wierzę, że tak właśnie będzie, jest. Dziękuję Kochana :) Samopoczucie dziwna rzecz, zmienna. Byle nie spaść :)
UsuńDobrze, że wróciłaś:) Nie wiem czy to komentarz w odpowiednim czasie, ale naprawdę ładnie wyglądasz. Co do snów to też uważam, że niektóre mogą przekazywać nam ważne rzeczy. Nie tylko sny zresztą, tylko trzeba mieć umysł wolny i otwarty:)
OdpowiedzUsuńCo to samego snu - polecam odnalezienie dobrego sennika online, zgodnego z Twoim profilem psychologicznym, wtedy każdy symbol pojawiający się w naszych marach jest do wyjaśnienia :)
OdpowiedzUsuńSpam :( :/
UsuńSenniki w internecie są bardzo pomocne
OdpowiedzUsuńTaaa...
Usuń