U SIVUCHY

Sivka. Rocznik '73. Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Przekorna indywidualistka. Handmajdzistka. Pasjonatka tworzenia. Lubi chadzać swoimi ścieżkami. Robić zdjęcia. Odwiedzać miejscówki. Mieszkanka Jury. k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl

Strony Rękodzielne

Wyświetlono

Instagram

Instagram
sivkasivucha

Translate

wtorek, 9 lipca 2024

Na poligonie

 Jak świat światem, tak Błędowska poligonem. Jej część od strony Chechła. Widoki unoszących się nad pustynią spadochroniarzy towarzyszą mieszkańcom okolic od dziesiątek lat. Chodzi się/jeździ na pustynię oglądać skoczków. A że będzie skakane wiadomo, kiedy samoloty wojskowe huczą nad głowami, a wojskowe auta kursują w te i we w te. Taki stały element krajobrazu. I poligonowa stylówka maskująca: 

Jest skakane:
 

38 komentarzy:

  1. Rzeczywiście jest to bardzo atrakcyjna sprawa i jest na co popatrzeć.Spadochrony na Twoich zdjęciach wyglądają fantastycznie podobnie jak kolory pustyni i błękit nieba. Stylówka również jak najbardziej odpowiednia na tę okazję. Właśnie przyszło mi do głowy że Twoje projekty z czymś mi się kojarzą zarówno w formie jak i kolorystyce i już wiem- Barbara Hoff. Oczywiście nie ma mowy o konkretnym podobieństwie raczej o zbieżności stylu w końcu to trochę inna epoka ale jest w tym coś takiego. Poza tym nigdy w życiu nie widziałam skoczków za to Brianza to był raj dla paralotniarzy na skraju Prealp mieścił się ł punkt startowy na Monte Cornizzolo więc był to częsty widok.☀️🐱

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak. I ten widok, to jeden zwiastunów wiosny u nas 😉
      Hm, zaciekawiłaś mnie ta Barbarą Hoff. Znam nazwisko, ale nigdy bliżej się nie interesowałam. Niedawno wypożyczyłam z biblioteki i przeczytałam książkę o tej drugiej słynnej polskiej projektantce tamtych czasów, Grażynie Hase. Co do mojego stylu ubierania, to zawsze jakoś się on wyróżniał. Ale to łatwe, kiedy mieszka się w mniejszych miejscowościach 😉 Teraz polega on trochę na odejmowaniu. Upraszczam swoje stylówki, bo nie mogę znieść na sobie kolorów, wzorków, ozdób, pierdół 😀

      Usuń
    2. Hoff w latach 50-60 była bardzo kolorowym ptakiem w końcu miała za męża takiego eleganta jak Tyrmand guru w szalonych kolorowych skarpetkach . Ja lepiej pamiętam jej projekty dla Hofflandu z czasów kryzysu kiedy kończył się komunizm. Wtedy poszła w prostotę i
      mimo braku tkanin nie mówiąc o dodatkach projektowała różne fajne rzeczy. Ponieważ należę do kobiet szyjących często coś podpatrywałam w Przekroju gdzie miała swój kącik.🥰

      Usuń
    3. Tak, faktycznie, to że była żoną Tyrmanda wiedziałam. Jego znam dobrze, osobę i twórczość ;) Ale muszę pooglądać jej projekty. Dziękuję <3

      Usuń
  2. Super te zdjęcia ze spadochroniarzami. Dawno już nie widziałam takich skoczków na żywo, ale obudziłaś wspomnienia, kiedyś takie widoki oglądałam częściej.
    Twoja stylizacja bardzo pasuje do otoczenia... w ogóle zdjęcia klimatyczne i nastrojowe, bardzo mi się podobają!!!
    Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie ten widok, to tak zwana normalka. Aż postanowiłam poświęcić temu więcej uwagi i poleciałam (tak a propos) z aparatem.
      Dziękuję. Lubię barwy natury i swoje otoczenie, więc pasuję 😉

      Usuń
  3. Wspaniałe zdjęcia:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale piękne zdjęcia! Niesamowity klimat.

    OdpowiedzUsuń
  5. Byłam raz. Mam nadzieję, że nie ostatni. Spadochroniarze wyglądają bardzo widowiskowo. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne miejsce do Twojej sesji zdjęciowej.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo nie traktuję tego jak sesji 😉 Kocham te miejsca, są moje 🌞

      Usuń
  7. Super! Niestety, ja nigdy tam nie byłam... Mam nadzieję, że uda mi się to kiedyś.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam 🌞 Na Pustyni wiele się dzieje 😉

      Usuń
  8. Super okazja by zrobić super fotografie . Brawo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każda okazja jest dobra, żeby zrobić coś co się lubi 😉 Dziękuję 😘

      Usuń
  9. Wpasowana idealnie w tę pustynię :)Świetne zdjęcia,w życiu nie widziałam spadochroniarza na żywo,u mnie akurat takich atrakcji nie ma :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiadomo 😉
      Musisz wbić tu do nas. U nas dostatek, przynajmniej w sezonie 🌞

      Usuń
  10. Piękna jest ta pustynia. I bardzo lubię takie kolory na lato. Serdecznie pozdrawiam 🤗

    OdpowiedzUsuń
  11. O rany robi to wrażenie muszę Ci powiedzieć, domyślam się ,ze na żywo jeszcze większe. Aż zatęskniłam za skokiem spadochronowym, bo to też jest mega przeżycie. Stylówka idealnie wkomponowuje się w to niezwykłe pustynne tło . Cieplutko pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie tak. Ja jestem już tak przyzwyczajona do takich obrazków, że inaczej je odbieram 😉🙂

      Usuń
  12. Małż mój był takim skoczkiem, ale na pustyni chyba nie lądował... Choć kto wie ;)
    Super się wpasowałaś w te okoliczności pustynne☺️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie lądował😁
      Ale dobrze, że w ogóle wylądował😉

      Usuń
    2. Wylądować to pikuś, ale skoczyć z tego samolotu... Ja bym się chyba nie powiem co 🫢😁

      Usuń
  13. Jakieś takie mega relaksujące te zdjęcia dla mnie. hehe Też bym skoczyła.. .może po paru godzinach przerażenia, ale bym skoczyła.... oczywiście z kimś. :D Wyglądasz, jak część pustyni, jakbyś tam stała zawsze. Absolutnie uwielbiam Twój styl i zdjęcia z Tobą!!!! Masz ty charyzmę!!! <3 Życzę miłego dnia, ja... marząca o ochłodzeniu. hehe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie relaksuje ich robienie, więc może Ci się udziela 😉 Pewnie jestem częścią Pustyni, skoro mieszkam tak blisko niej ☺️
      O tak, chłodu, chłodu jak najwięcej i najszybciej! 😘

      Usuń
  14. Pustynia robi wrażenie! I te niesamowite kolory, pasują zarówno do lata, jak i wczesnej jesieni!
    Ubiorem i całą swoją postacią wpisałaś się w ten krajobraz!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pustynia trochę zarasta znów, to co ją porasta (niektóre trawy) mają takie super kolory 😉

      Usuń
  15. Spadochrony... i to desantowe! Eeeeh... A pierwsze foty - mega... I tak mi się jakoś z "Pielgrzymem" Coelho skojarzyły. No, ale moje skojarzenia to na ślepej kobyle jeżdżą ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Pustynia błędowska zrobiła się teraz modną miejscówką. Pamiętam te czasy jak to były zarośnięte chaszcze i ciężko było ją znaleźć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, tłumu tu teraz przybywają. I pełno imprez. Ja pamiętam czasy, zanim były te chaszcze i łatwo było znaleźć.

      Usuń
  17. Wspaniala okolica i piekne zdjecia :-)

    OdpowiedzUsuń