Ta książka może zranić twoje uczucia. Jeśli nie chcesz, nie czytaj. Tak zaczyna się Naku.wiam Zen. Książka-rozmowa Marii Peszek z Janem Peszkiem. Chciałam przeczytać od kiedy dowiedziałam się, że wyszła. Lubię, kiedy sztuka próbuje ranić moje uczucia. Ta żadnego mi nie zraniła. Ciekawie było poznać bliżej, zwłaszcza pana Jana Peszka. Zawsze go lubiłam jako aktora. Tym bardziej, że akurat wybierałam się obejrzeć Kwartet, w którym gra. Tak się wszystko pięknie złożyło... Kwartet to kultowa sztuka teatralna Bogusława Schaeffera. Jan Peszek, Andrzej Grabowski, Jan Frycz, Mikołaj Grabowski grają ją od 50-ciu lat. Było super, bawiłam się wyśmienicie! 70 minut śmiechu i uśmiechu. Panowie Aktorzy wspaniali. Nie wiedziałam, na którego patrzeć najpierw :) Oklaskom na stojąco nie było końca. Sztukę obejrzałam w MDK im. Jaworzniaków w Jaworznie.
A na spektaklu nakurwiałam stylówką: bluzką do zadań specjalnych czyli okazje szczególne. W parze z portkami z zupełnie innej parafii. Taki mix. Trochę elegancji, trochę więcej luzactwa.
Książkę zakupiłam i natychmiast przeczytałam zaraz po wydaniu. I bardzo mi się podobała taka szczera rozmowa dwóch wielkich artystycznych dusz, a przede wszystkim ojca i córki. Jakże ważne było pokazanie życia z różnych perspektyw. Często z mężem się zastanawiamy, a nawet pytamy naszych dorosłych chłopców, jak oni odbierali swoje dzieciństwo. Trudno powiedzieć, czy są tak szczerzy jak Maria:)))
OdpowiedzUsuńNasze dzieci są na tyle szczere, na ile im pozwalaliśmy na szczerość kiedy dorastali ;)
UsuńKsiążki nie znam, ale na sztukę Kwartet zdecydowanie też bym się przeszła - zwłaszcza, że teatr bardzo lubię :-) Śliczna i artystyczna stylizacja <3
OdpowiedzUsuńTa sztuka jest kapitalna. Impro, awangarda. No i aktorstwo <3
UsuńDziękuję :*
Książkę przeczytam, na spektaklu byłam jakiś czas temu, a ta bluzeczka jest boska. Uwielbiam Marię i jej dadinka, są świetni, lubię też słuchać Marii jako wokalistki.
OdpowiedzUsuńNo, ta bluzka to zdecydowanie mój styl.
Maria jest moją rówieśnicą, nawet z tego samego miesiąca. Zazdroszczę jej artystycznego domu i pełni zrozumienia dla swojej twórczości.
UsuńBluzkę sobie dawkuję na naprawdę wyjątkowe okazje ;)
Poszukam i przeczytam;) Stylówka super:)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńDziękuję :)
I think “graffiti” is a very interesting urban way of expressing yourself.
OdpowiedzUsuńI haven't read this book yet.
A hug!!!
Tak, chociaż to "dzieło" to raczej nic szczególnego. Ale nie miałam czasu szukać czegoś lepszego :)))
UsuńSuper kiedy spektakl dostarcza takich dobrych emocji, pozwala się oderwać od rzeczywistości. Czuję się zachęcona. Książka też intryguje. Nawet bardzo
OdpowiedzUsuńPozdrawiam najserdeczniej
W nim jest dużo rzeczywistości ;) Polecam jedno i drugie :)
UsuńKsiążkę też czytałam. Lubię Marię. Należy przyznać, że bez niej polski show-biznes byłby nudny!
OdpowiedzUsuńFajna stylówka.
Pozdrawiam:)
Jest szczera i autentyczna, żaden wyrób szołbiznesowy. To wartość w tym komercyjnym, pełnym sztucznych tworów światku.
UsuńChętnie wybrałabym się na taki spektakl.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko! :)
Można obejrzeć w necie jakieś dawniejsze. Ale każdy jest inny, zmienia się też z czasem i biegiem wydarzeń ;)
UsuńMuszę przeczytać książkę :D
OdpowiedzUsuń👍
UsuńStylówa super. A co do książki? Sama nie wiem. Nie darzę autorki sympatią, natomiast mam świadmość, że jest to babka, która ma coś do powiedzenia
OdpowiedzUsuńTutaj więcej jest o Janie.
UsuńKsiążkę czytałam, spektakl widziałam... i w pełni podzielam Twój entuzjazm. Kwartet to majstersztyk, gra aktorska najwyższych lotów, grany od lat przy pełnej widowni... Jestem wielką fanką rodziny Peszków, Teresę P. żonę Jana znam osobiście, to osoba niezwykle ciepła, dobra, wrażliwa i mądra. Uważam, że tak otwarte i silne relacje w ich rodzinie to głównie jej zasługa... Czekam z niecierpliwością na "Serce ze szkła. Musical zen" ... baśń Andersena spleciona z książką Marii... to będzie petarda!!! Twoja stylówa świetna, jak najbardziej teatralna!
OdpowiedzUsuńWyobrażam sobie, że jest super osobą. Może i ona pogada z Marią, a ta zrobi z tego książkę 😉
UsuńChętnie poszłabym do teatru. Obcowanie ze sztuką jest dla mnie zawsze wielkim wydarzeniem. Pozdrawiam serdecznie 🤗
OdpowiedzUsuńDla mnie też 🖤🙂
UsuńKsiążka czeka na półce ,sztuki na żywo szczerze zazdroszczę a luzacka elegancja jak zwykle super :).
OdpowiedzUsuńJa swoją muszę już oddać do biblioteki, szkoda 🙃
UsuńZdjęcia i stylizacja - no wspaniałość! Bardzo, bardzo oryginalne. Po prostu piękne.
OdpowiedzUsuńA książkę, będę musiała kupić...
Dziękuję bardzo 😊😘
UsuńZarówno książka, jak i sztuka do nadrobienia 🙂
OdpowiedzUsuńSuper stylówka. Chcę taką bluzkę 🤩!!!
Bluzka ma parę lat, kupiłam ostatnią sztukę :D
UsuńU Ciebie, to wszystko ze sobą gra. Tak jak tutaj 😊
OdpowiedzUsuńStylówka do nakurwiania w sam raz i do wyjścia na niebanalny spektakl😉
Czasami to przypadek, choć wygląda jak zaplanowane ;)
UsuńNo i gra! 😁😉
UsuńBo przypadki nie są przypadkowe. Mają swoje cele 😉
Usuń