Skrzypiało, stukało. Sama bym tu nie wlazła. Do tego walające się sterty śmieci i potłuczonego szkła. Bardzo przykry widok. Bardzo zdewastowany, bardzo piękny, bardzo pałac. Pałac Koniecpolskich w Koniecpolu, w dzielnicy Chrząstów, w powiecie częstochowskim. Powstały na początku XVII wieku. O paru wiekach pałacowych dziejów tu. Przez ostatnie lata był w rękach prywatnych. I marniał. Każdy mógł tu wejść i robić, co chciał. Podobno prokuratura prowadzi(ła) śledztwo w sprawie dewastacji. Został też wystawiony na licytacji (ma się odbyć na początku kwietnia, cena wywoławcza 3,86 mln). Oby znalazł się ktoś, kto da nowy początek temu zacnemu obiektowi. Oby nie było, jak w tytule.
Herb szlachecki Pilawa:
Na samowolne rozbiórki zabytków konserwatorzy zabytków przymykają oczy, a budzą się dopiero jak ktoś chce remontować. Wtedy mnożą warunki, wymagania, ograniczenia itd. Znam kilka takich ruin, które pamiętam jeszcze sprzed lat w całkiem przyzwoitym stanie, potem przechodziły z rąk do rąk, kolejni właściciele brali pod hipotekę kredyty i dotacje, które przeznaczali na całkiem inne cele, a okoliczni rabusie tymczasem wynosili co się da. Nikt nikogo nie ścigał, nie rozliczał. Po 50 latach dewastacji przychodzi człowiek z kasą i wizją, i wtedy konserwator nagle się budzi i mówi, że te rynny to jednak trzeba miedziane założyć i tak dalej. Dostanie w łapę, to odpuści. A wyrwane z pałaców rzeźby, ozdobne gzymsy i kolumny, kute balustrady, zdobią spokojnie okoliczne domki i ogródki. I nikomu to nie przeszkadza, konserwatorowi ani władzom zwłaszcza. Strasznie mnie ten temat wkurza, może nie będę tutaj dalej rozwijać...
OdpowiedzUsuńObiekt w Koniecpolu całkiem przyzwoicie wygląda, budynki nieźle się trzymają, ale sporo kasy trzeba by w to włożyć. Wolałabym jednak, żeby ratowano takie zabytki, trzymające się jeszcze kupy, zamiast budowania od zera czegoś, co całkiem zniknęło, jak Pałac Saski na przykład.
W tym wypadku było tak, że jak pałac trafił w te prywatne ręce jakiegoś bogacza-ignoranta, to zaczął upadać bardziej, właściciel miał w d... Wygląda teraz strasznie. Mury stoją, ale jakby na śmietnisku. Budowa Pałacu Saskiego - cóż, wg mnie to skandal. Ale cóż, Warszawa, stolyca...
UsuńPrzepiękne miejsce, szkoda iż w takim stanie. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo szkoda. Mam nadzieję, że odżyje.
UsuńSerce się kurczy na takie smutne widoki. Oby ktos to kupił, kto sprawi, ze pałac wróci do dawnej świetności. Pozdrowienia i usciski!
OdpowiedzUsuńTak, bardzo przykro się robi. Naprawdę, skala tej dewastacji mnie pokonała. A widziałam dziesiątki pałacowych ruin.
UsuńPiękna budowla. Dziwię się że nikt nie chce się tym zając.
OdpowiedzUsuńKtoś chce, skoro ta licytacja i prokurator.
UsuńStrasznie mi szkoda takich miejsc...
OdpowiedzUsuńAleż musiał być piękny w czasach świetności...
No, mi też. Chodziłam, cykałam foty i powtarzałam to brzydkie słowo na k. Po wielokroć 🫢😐
UsuńWierzę, że znajdzie się inwestor, który się tym miejscem odpowiednio zajmie. Na pewno ten pałac na to zasługuje.
OdpowiedzUsuńUdanego tygodnia.
Też wierzę. Może gmina odzyska. I pozyska środki i zainwestuje. W mojej miejscowości tak uczyniono z pałacem, a nawet dwoma. Choć już wszyscy stracili nadzieję. Tak, że ten. Oby ✌️
UsuńZawsze ogarnia mnie smutek na widok dewastacji takich pięknych obiektów. Tu , na Dolnym Śląsku mamy mnóstwo takich zdewastowanych pałaców, niektórych już praktycznie nie ma ale też sporo znalazło nowych właścicieli, którzy próbują z dobrym skutkiem, doprowadzić je do dawnej świetności. Oby i ten się doczekał.
OdpowiedzUsuńTak, wiem, czasem bywam na Dolnym Śląsku ;) Z tym, że ten tu - z dziada pradziada polski ;)
UsuńAleż to musiało być kiedyś urokliwe miejsce. W sumie nadal jest, ze swoim klimatem, tylko szkoda, że w takim stanie... Tyle mamy pięknych miejsc, ale nikt nie chce tego odbudować.
OdpowiedzUsuńJest klimatycznie, nawet zabardzo pod pewnymi względami 😉
UsuńPrzykry widok, niestety nie jedyny.
OdpowiedzUsuńAle jak się włączy wyobraźnię... Ło panie 😉
UsuńNawet ładne miejsce, oby znalazł się ktoś, kto należycie o nie zadba. I tylko życzę powodzenia w dogadywaniu się z konserwatorami zabytków i zgłaszaniem wszystkiego, bo z doświadczenia wiem, że to do przyjemności nie należy.
OdpowiedzUsuńKonserwator być musi. Inaczej powstają koszmarki 🤷
UsuńKiedyś była to wspaniała budowla. Gdyby przywrócono jej dawny stan byłaby archtektoniczną perełką.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Gdyby i oby 😉
UsuńŻal ogromny, że takie perełki marnieją... Budowla piękna, ma potencjał...
OdpowiedzUsuńMa, to prawda. Kawał budowli.
Usuń