U Sivuchy

Sivka. Rocznik '73. Matka, żona. Człowiek. Przekorna indywidualistka. Spaceruję swoimi ścieżkami. Odwiedzam miejscówki. Dziergam na drutach. Robię zdjęcia. Przyglądam się szczegółom. Mam Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Mieszkam na Jurze, niedaleko Pustyni ;) k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl

Strony Rękodzielne

Wyświetlono

Instagram

Instagram
sivkasivucha

Translate

wtorek, 12 marca 2024

Kudłaty Durnowaty

 Ja kudłaty, durnowaty... Tak mówił diabeł Piszczałka z filmu Przyjaciel wesołego diabła na podstawie książki Kornela Makuszyńskiego o takim samym tytule. Żmudną drogą skojarzeń doszłam do tej postaci, robiąc pewnego sTwora. I dosyć durnowato się czując przy tym. Bo sTwór poliestrowy... A przecież wyrażałam się dobitnie nie raz, że już nigdy/przenigdy nie sięgnę po nic sztucznego. Tymczasem kupiłam stacjonarnie w sieciówce kilka kudłatych siwych 50-gramowych Leava Strickgarn Yarn. I dwa półkilogramowe motki Erika Strickgarn Yarn. 100 % poliester. Jedno z drugim połączyłam i wydziergałam Kudłatego. Kudłaty Durnowaty - bezszwowo na drutach. Z nieco różniącymi się od siebie rękawami. Autorsko.  Wyszło nienajgorzej, jak na poliestrowość. Ale nie wiem, jaki będzie los Kudłatego sTwora. Być może niewesoły ;) 
  

    Wesoły kudłaty durnowaty diabeł Piszczałka:


I jurajski plener 🪨 
A to przy okazji kupowania poliestrowych motków:
 

38 komentarzy:

  1. Swetrostwór wygląda bardzo atrakcyjnie, ale raczej bym nie włożyła, ze względu na tę poliestrowatość. Na sztuczności mam uczulenie... Czasem bywa to problematyczne, bo na ten przykład ekoskóra budzi mój wstręt, a prawdziwa skóra przeraża wizją sposobu pozyskania. Jak żyć...? Misia natomiast mogłabym przygarnąć - nawet przymykając oczy na ewentualną poliestrowatość ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od wielu lat nie zrobiłam nic sztucznego. Jestem usprawiedliwiona 🤪

      Usuń
  2. STWÓR jest po prostu niesamowicie cudny! I naprawdę chapeu bas za taką twórczą inwencję i robotę. A i plener jurajski też fajny, z chęcią bym sobie powędrowała taką trasą. Dobrego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To moja pasja. Fiś prawdziwy 😉
      Buziaki 😘

      Usuń
  3. Temu sfetru "do twarzy" w tej kudłowatości ;) I ciekawie się prezentuje w jurajskich plenerach...

    OdpowiedzUsuń
  4. Great! The animated Photo is. my favorite.

    OdpowiedzUsuń
  5. Podziwiam Twoje zdolności manualne i żywię nadzieję, że masz kogo ich nauczyć. Pozdrawiam 🤗

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam. No chyba, że ktoś się jeszcze zgłosi. Aczkolwiek nie mam cierpliwości do nauczania 🤓

      Usuń
  6. ale ten swetrostwór musi być milusi :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sweter kudłaty... chylę czoła za talent, ale ten ruchomy obrazek to dopiero mega prezentacja!
    Serdeczności posyłam - Anita ;-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki 😊 Chciałam nieco ożywić sytuację 🤓

      Usuń
  8. Bombowy swetrostwór. Zawsze wymyślisz coś ciekawego.
    Ruchome zdjęcia jest kapitalne.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję 😘 Samo się wymyśla, nie nadążam 😉

      Usuń
  9. A mi się podoba ten kudłatu;)) Fajny jest:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogólnie nie jest zły. Tylko ten poliester...

      Usuń
  10. Rewelacyjny fason swetra. Idealnie wkomponował się w tło. Ruchomy obrazek wyszedł genialnie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale czaderski! A do tego taki FIGLARNY. Kudłatości wokół takie do miziania.... :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale kupiłaś tego misia! Powiedz, że tak!🤗😉
    Co do Kudłatego, to pamiętam go, a jakże..
    A co do sTwora, to czy wszystko musi być poważne i "normalne"?
    Mnie taka "durnowatość" bardzo pasuje😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak se wybuduje chatę, to może kupię. Na razie nigdzie mi się nie zmieści :)
      Ta durnowatość to z powodu poliestru ;)

      Usuń
  13. Dość oryginalny sweter:))) Osobiście unikam poliestru... choć wiadomo nie da się z niego całkowicie zrezygnować. Miś czaderski i ruchome zdjęcie też 😍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też unikam, nawet bardzo. Tym bardziej, kiedy dziergam. Ale tak wyszło jakoś.

      Usuń
  14. Poliestrowy czy nie, ale wyszedł bardzo interesujący. Ładne zdjęcia.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Unikatowy w 100%. Świetnie się prezentuje. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. Unikatowość to największa zaleta własnoręcznie tworzonych rzeczy 😘

      Usuń
  16. Wiesz,nigdy nie mów nigdy ;).Przypomniałaś mi tym Kudłatym,że u mnie też gdzieś zalega taka kudłata,marketowa poliestrowość i nawet miałam do tego stosowną kolorystycznie bawełnę do połączenia , takie połączenie jednak dodałoby mi zbyt wiele objętości.której i tak mam nadmiar.Ale taki ekstrawagancki Kudłaty mi się podoba :).Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam objętości. Ale musiałam zrobić Kudłatego. Jakieś coś mi kazało ;)) Najwyżej kiedyś przerobię ;)

      Usuń
  17. Bardzo śmieszny. Podoba mi się.

    OdpowiedzUsuń
  18. Podoba mi się ten twój stwór. Wesołego diabła uwielbiałam. Cudne jurajskie widoki.
    Miłego dnia Sivucho

    OdpowiedzUsuń
  19. Twoja pomysłowość nie zna granic 🤩!!!

    OdpowiedzUsuń