U Sivuchy

Sivka. Rocznik '73. Zespół niespokojnych myśli i rąk. k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl

Strony Rękodzielne

Wyświetlono

Instagram

Instagram
sivkasivucha

Translate

czwartek, 29 lutego 2024

Zakopałer

 Pod koniec lata zespół Zakopower zagrał u nas na Pustyni, przy Róży Wiatrów. Tuż przed zachodem słońca. Mimo, że nie lubię i nie słucham takiej radiowo-komercyjnej muzyki, to było ok. Podobało mi się. Okoliczności i miejsce zapewne zrobiły swoje... Ostatniej niedzieli dostaliśmy pałera. I spontanicznie pojechali do Zakopca. Decyzja podjęta w 6 sekund. Tak tylko, żeby przespacerować się Krupówkami, wjechać na Gubałówkę, pogapić się na panoramę Tatr i zakopiańską architekturę... Było przesuper. Tym bardziej, że pojechał z nami synek ze swoją dziewczyną. Dopisały nie tylko nastroje, ale i pogoda. Istny ZAKOPAŁER.   

Kaplica na Jaszczurówce, zaprojektowana przez Stanisława Witkiewicza:
w Murzasichlu:
Krupówki:
 Gubałówka - panorama Tatr piękna, ale trochę za dużo tandetnych ozdabiaczy, straganów, światełek. Widocznie ludziom się podoba...  
 
  

30 komentarzy:

  1. Spontaniczny wyjazd jest najlepszy. Zastanawiam się ile to już lat nie byłam w kościółku na Jaszczurówce.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Było bardzo wesoło 😁
      Dla mnie to był pierwszy raz. A styl zakopiański i dzieła architektury zaprojektowane przez Witkiewicza lubię na żywo pooglądać 👌👍

      Usuń
  2. Spontaniczne wyjazdy dają poczucie wolności, są najlepsze.
    Zdjęcia piękne, zwłaszcza panoramy Tatr!
    Pozdrawiam :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda ✌️ Spontany to powiew przygody 🙂

      Usuń
  3. Amazing Post. I love all the details on the Photos.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie, że tak razem udało Wam się wyskoczyć:))

    Dzięki za wycieczkę i za fotki bez tłumów!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspaniała akcja 👌👍✌️
      Tłumy oczywiście były. I misio z Krupówek 🤓

      Usuń
  5. Pokazujesz prawie całe Zakopane, ale najbardziej podobają mi się zdjęcia pokazujące detale. Mam słabość do takich zdjęć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem szczególarą. Życiowo też. To męczące, ale w szczegółach tkwi sedno ✌️

      Usuń
  6. Bardzo dawno zahaczyłam o Zakopane i już nie pamiętam więc dziękuję za piękne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Takie spontaniczne decyzje często okazują się strzałem w dziesiątkę... przynajmniej u mnie:)))
    Wieki już nie byłam w Zakopcu... ale nie tęsknię, Twoje zdjęcia mi wystarczą:)

    OdpowiedzUsuń
  8. W Zakopanym byłam tak dawno, że już niewiele pamiętam. Spontaniczny wyjazd do Zakopanego w moim przypadku nie wchodzi w grę bo to akurat dla mnie bardzo daleko . Dzięki za wycieczkę i pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowna fotorelacja, zwłaszcza, że ostatnio daleko mi do gór i byłam w Zakopanem jakieś 8 lat temu. Generalnie, jako numerologiczna, stuknięta Piątka, kocham spontan. Dobrego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jako stuknięta szóstka, odżywam dzięki spotnanowi 😉🥰

      Usuń
  10. Też nie przepadam za tą radiową muzyką, ale różnych koncertach się bywało, gdzie klimat i ludzie robili swoje i przy każdej nutce świetnie się bawiło. Z Zakopanem mam podobne myśli, niby turystyczne miasto drogie i przepełnione ludźmi mnie odstrasza, ale wybrałam się tam z taką ekipą, że teraz jak tylko patrzę na te cudne zdjęcia, to się uśmiecham, bo odżywają wspomnienia :) <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, bo klimat miejsca i wydarzeń robimy sami 😉❤️

      Usuń
  11. Piękne zdjęcia, jak ja dawno nie byłam w naszych pięknych polskich górach...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Góry podziwialiśmy tylko z odległości 😉

      Usuń
  12. Takie spontaniczne wyjazdy są zazwyczaj najfajniejsze:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  13. A ja po raz kolejny dziękuję za relację. Zakopałer w Zakopanem.
    Decyzja podjęta w 6 sekund! Jak widać warto czasem pójść na spontan👍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę bardzo 😌🙂
      Pewnie, że tak ✌️

      Usuń
  14. Na zwiedzanie Zakopanego to ja sobie pojadę kiedyś z dziewczynkami. Małż mój ma alergię na zakopiańskie tłumy (choć na Twoich zdjęciach ich szczególnie nie widać 🤔).
    Super fotki... Giewont zachwyca 🤩!!!

    OdpowiedzUsuń