Ta jasnoszara sukmana z materiału jak prześcieradło, skojarzyła mi się z Gustavem Klimtem. I szatą, w którą się przyoblekał. Zaintrygowała mnie przy okazji postać jednej z ważniejszych kobiet w jego życiu i twórczości: Emilie Flogë. Można ją podziwiać, uwiecznioną przez Klimta nie tylko na obrazach, ale i fotografiach. Kadry jak z szafiarskiego bloga ;) W sukniach własnego projektu, bo tym się między innymi zajmowała. Na ówczesny czas (a i teraz) bardzo nowatorskie. A tak w ogóle - nie szata zdobi człowieka.
Rzeczywiście zdjęcia Emilie jak blogowe! Kto wie...Może w naszych czasach byłaby sławną blogerką modową... Albo szafiarką, jak my:D
OdpowiedzUsuńA szata może i nie zdobi, ale tło jak najbardziej:D ;)
Ja widać - i tak przebiła się do świadomości kolejnych pokoleń. Może nie aż tak bardzo BARDZO, ale kto zna, ten zna ;)
UsuńFajna stylizacja :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńPasują do Ciebie takie awangardowe stylizacje. Piękne otoczenie i pierścionek. Pozdrawiam! 😀
OdpowiedzUsuńLubię to co inne ;)
UsuńSzyłam kiedyś takie sukmany, może nieco krótsze, łatwo i szybko, no i wygodnie...
OdpowiedzUsuńŚwietna aranżacja!
jotka
Właśnie ich długość jest najlepsza :)
UsuńPolskie przysłowie mówi, że "szata nie zdobi człowieka" , a Niemcy mają zupełnie inne spojrzenie i ich przysłowie"Kleider machen Leute" znaczy, że szaty robią ludzi.
OdpowiedzUsuńMy mówimy jeszcze, że "jak cię widzą, tak cię piszą", ale że "nie ocenia się książki po okładce".
Wniosek: niech każdy sobie myśli co chce😉
Twoja szata jest super! 👍
Chodzi mi tylko o to (jak zawsze), żeby sięgać głębiej, niż tylko patrzeć na wygląd. I o zgrozo, oceniać ;)
UsuńFaktycznie klimat jak z Klimta.Świetna szata jak i cała stylizacja ,no i idealnie pasujące tło.Bardzo mi się Twój styl podoba.
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne ✌️
UsuńWspaniała suknia, pięknie prezentuje się na tle szarych skał. I te dodatki wspaniałe!
OdpowiedzUsuńJa też uważam, jak moja poprzedniczka, że szata mimo wszystko zdobi człowieka.
Pozdrawiam :)
Dziękuję 🙂 A ja myślę, że szatą można wiele wyrazić, po prostu ✌️
UsuńJestem zawsze na tak dla oryginalnych, nietuzinkowych przyodziewków. Nieważne, czy to szaty są, sukmany, czy inne kiecki i sukienunie 😉
OdpowiedzUsuńNo widzisz, a ja za sukienunie podziękowałam 😉
UsuńTwoja sukienka bardzo mi się podoba:)))może i nie szata zdobi człowieka ale fajnie założyć coś ładnego:))))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńAle jak to mówią: Nie to ładne, co ładne, ale co się komu podoba 😉
UsuńTwoja szara sukmana na tle szarej surowej skały i ten pas kolorowych, jesiennych liści... dla mnie dzieło sztuki!
OdpowiedzUsuńA dla mnie to najpiękniejszy komentarz <3 Starałam się wpisać w tematykę i nawiązanie ;)
UsuńDo twarzy Ci w tej stylizacji. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDzięki :) :)
UsuńDziękuję za entuzjazm i poświęcenie w pisaniu tego bloga
OdpowiedzUsuńEntuzjazm już dawno wyparował, a poświęcenia nigdy nie było :p
UsuńFajna ta Twoja sukienka. Faktycznie w stylu Emilie, która była utalentowaną projektantką mody w Wiedniu przełomu wieków. Podoba mi się Twoja naturalna sceneria do prezentowania strojów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Moja szata bardziej w stylu tej Klimtowej ;) Suknie Emilie były piękne <3
UsuńCałość bardzo mi się podoba. Lubię szary kolor, przez to jeszcze bardziej stylizacja przypadła mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńSuper, cieszę się, bo wiem, że mój sposób ubierania nie koniecznie jest łatwo przyswajalny ;))
Usuń