Chcieliśmy się wyrwać z naszej geograficznej strefy komfortu i wyjechać poza ojczyznę-Jurę. Padło na Dobczyce. Nie tak daleko. Nie byłam nigdy, choć nazwa nie jest mi obca. Niedawno trafiłam na info, że mają zamek (rekonstrukcja). I skansen. I jezioro z zaporą... I okazało się, że na zamku czekała na nas jedynie klamka do pocałowania i zamknięte na głucho wrota. Szkoda, cholera... Ale prawie byliśmy ;) Pandemiczna wycieczka - bez masek, ale za to z dystansem do ludzi. Trochę ze strachem i prawie paranoją w tle...
Brama miejska:
Baszta z platformą widokową:
Mury obronne:
Prawiezamkowy ałtfit - ćwierćwieczna lniana sukmana, siwa podkoszulkosukienka i asymetryczny warkocz owinięty siwą sznurówką:
Widok na Jezioro Dobczyckie:
I Dobczyce:
Po drodze na zamek:
Skansen:
Zamek!
Zaporowe sprawy:
A po drodze, w Krakowie, taaaaki młynek:
No szkoda, że nie mogliście zwiedzić, teraz lepiej najpierw sprawdzić w necie, czy otwarte. I tak wyszły Ci super fotki, warkocz słowiański jak na białogłowę przystało. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPenie tak, ale my jesteśmy spontaniuchy :D
UsuńSzkoda że zamek był zamknięty:)))widoki piękne:)))a Ty pięknie się wpasowałaś w klimat jak zawsze:))))bardzo mi się podoba Twoja lniana sukmana:)))))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńZ moimi upodobaniami ciuchowo-miejscówkowymi - łatwo mi się wpasowywać ;) :D
UsuńSzkoda, ze nie udało się zwiedzić zamku. Ja tam nigdy nie byłam ale widzę, że miejsce ma sietny klimat :)
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce, piękna okolica :) :)
UsuńMimo że był zamknięty, zrobiłeś dobre zdjęcie i przedstawiłeś je nam tutaj. Czarująca naturalna sceneria. Pozdrowienia z Indonezji.
OdpowiedzUsuńStarałam się ;) Dzięki! :) :)
UsuńAle super miejsce. nigdy o nim nie słyszałam. Dobrze, że jesteś i pokazujesz tę nie zawsze mi znaną Polskę:)))
OdpowiedzUsuńCała przyjemność po mojej stronie ;) :)
Usuńo wow ! jakie piękne miejsce :)
OdpowiedzUsuńo wow ! jaka piękna Sivka :)
UsuńTak, miejsce piękne. Sivka raczej taka sobie :D
UsuńFajna miejscówka!!! Zamki i skanseny to jest to co Filifionka lubi najbardziej. Piękną zrobiłaś fotkę chaty z zamnkiem w tle!!!
OdpowiedzUsuńNo, to jest nas dwie :D Dzięki, lubię sobie pofotkować ;) :) :)
UsuńTrochę szkoda, a trochę nie, bo przecież można kolejną wycieczkę zorganizować, czyż nie?
OdpowiedzUsuńMiłego samego!
Z praktyki wiem, że mało kiedy się wraca. No chyba, że jakieś miejsce jest szczególnie ulubione - o czym w następnym odcinku ;)
UsuńKilkanaście lat temu byłam w Dobczycach. Wszystko było otwarte więc zwiedziłam i zamek i skansen. Ładne zdjęcia, oddające klimat tego miejsca. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńSzczęściara :) ;)
UsuńOoo widzę, że zawitałaś w moje strony! Zamek i skansen w Dobczycach są bardzo urokliwe, szkoda tylko że nie udało się wejść do środka, bo jest równie przyjemnie. Pozdrawiam cieplutko i życzę dobrej nocy ;)
OdpowiedzUsuńTo Ty stąd??? No patrz... Tak nam się przyjechało. Do niedawna nie miałam pojęcia, że w Dobczycach jest zamek. A tu tak pięknie ;)
UsuńPiękne miejsce, jeszcze nigdy tam nie byłam.
OdpowiedzUsuńPolecam ;)
UsuńBardzo ładne i zadbane miejsce:-) Nawet z zewnątrz to widać. I mam bliżej niż na Jurę, idealne miejsce na jednodniową wycieczkę:-)
OdpowiedzUsuńDo mnie stąd - jakieś półtorej godziny drogi autem. Niedaleko ;)
UsuńDzięki serdeczne :) :)
OdpowiedzUsuńPomimo tego że zamek był zamknięty, zdjęcia i tak wyszły bardzo dobrze. Można chociaż trochę poczuć ten klimat :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, jeśli tak to odbierasz. Dziękuję <3 :)
UsuńPrzepraszam za poślizg.
OdpowiedzUsuńPrawie zamek, całkiem, całkiem. Szkoda, że zamknięty.
Za to pierwsza fotka - super z Tobą w głównej roli:)
Inne ujęcia także.
Wiesz, że lubię zwiedzać zamki. Na razie jednak muszę poczekać z dłuższymi wyjazdami.
Wszystkiego dobrego dla Was. Buziaki!
No co Ty, nie przepraszaj, nie ma za co. Komentowanie to nie obowiązek ;)
UsuńO dłuższych wyjazdach, to chyba mało kto myśli. To chyba ciągle nie pora na takie sprawy...
Niestety nawet nie mogę 10 kilometrów :(
Usuń