Książ Wielki jest bardzo mały. Znajduje się w powiecie miechowskim na Małopolsce. Przejeżdżałam wielokrotnie, ale że jest tam pałac, nie ogarniałam. Aż w drodze do
TU, coś mi zamajaczyło w oddali. Półtora kilometra od drogi głównej (Kraków - Kielce). Wstąpiliśmy się zorientować, co. I co? Akademia Pana Kleksa!!! Prawie 😀 Takie skojarzenie na pierwszy rzut oka. A na tablicy napis, że Zespół Szkół i to Niepubliczny. Mieć lekcje w takich okolicznościach (albo ich udzielać), to chyba musi być fajniej 😉
Dla wybitnie ciekawych historii miejscowości i budowli, szczegóły tutaj.
Ooo bardzo ciekawe miejsce. Lekcje w takim miejscu rzeczywiście wydają się ciekawsze. hihihi Lubię takie nastrojowe miejsca. No tyle jeszcze do odkrycia. :) Super fotorelacja i kolejne miejsce do zapisania, by kiedyś odwiedzić. :)))
OdpowiedzUsuńPosyłam serdeczny uśmiech i życzę super miłego dnia. :)))
Myślę, że może istnieć duże "zagrożenie" braku skupienia na tematach lekcyjnych, w zamian za rozmarzenie o księżniczkowaniu :)))
UsuńWow, super miejsce nauki i pracy. Ja pracuję też w nietypowej szkole, bo w jej budynku znajdował się kiedyś mały żeński klasztor, ale to tylko zwykła kamienica wciśnięta między dwie inne w centrum miasta. Nie umywa się więc do tak pięknych okoliczności przyrody.
OdpowiedzUsuńTakie budowle działają na wyobraźnie ;) Najfajniesze, kiedy się je adaptuje do potrzeb teraźniejszych i nie pozwala na popadanie w ruinę :)
UsuńWygląda pięknie, niezwykle czarujące miejsce. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńTak, czarujące, to prawda :) :)
UsuńBudynek okazały i ładny.
OdpowiedzUsuńTo prawda 🖤
UsuńPiękne miejsce:)))sama chętnie bym się tam uczyła:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńJa też 😁
UsuńSuper miejsce, idealne na wycieczkę :)
OdpowiedzUsuńA przypadkiem odkryte 😉👍👌
UsuńFaktycznie Akademia Pana Kleksa, super miejsce:-)
OdpowiedzUsuńNo :D
UsuńTeż często przejeżdżamy przez Kziąż Wielki. Pałac oglądałam z bliska bardzo dawno temu, jeszcze w czasach przeddzieciowych. Widzę, że wypiękniał przez te lata :)!!!
OdpowiedzUsuńJa jestem ślepa, to mnie też jakoś tłumaczy, że wcześniej nie zauważyłam :D
Usuń