Pamiętacie mleko? Klik Otóż, mleka już nie ma. Rozlało się. Już po mleku. Zrobiła się dziurka w sukience (skądinąd mocno ulubionej), dlatego oddałam do krawcowej, żeby odcięła górę i wszyła gumę. Tak z sukienki wyewoluowała spódnica. I dobrze. Całe lato chciałam kupić taką białą, ale się nie złożyło. No to już mam. Jakby nowa. Dziwnokształtna, workowata, z kieszeniemi tuż nad kolanami. Na ostatni dzień lata, moje 46-te urodziny. W prezencie od syna - kolczyki. Najdziwniejsze jakie były - stwierdził. Wie, że matka lubi dziwne ;)
Sto lat!
OdpowiedzUsuńDziękuję <3 :) :)
UsuńWszystkiego najlepszego. Bardzo podobają mi się plenery. Przypominają mi moje dzieciństwo, wakacje u babci i zabawy w zjeżdżanie na tyłku z takiej góry piachu w lesie.
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo :) Ech, to musiał być beztroski czas <3
UsuńWszystkiego co najlepsze, stylizacja świetna. Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo <3 :)
UsuńNo i jest dziwnie :) Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin aby zawsze było dziwnie i oryginalnie u Ciebie :) a i zdrowia aby dalej tworzyć dziwnie !!!
OdpowiedzUsuńNo myślę ;) :)
UsuńDziękuję Ci bardzo. Oby tak było <3 :) :) :)
Wszystkiego najlepszego życzę z całego serca:)włosy bardzo Ci urosły,piękne:))))prezent super:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne :) :) <3 Włosy sobie rosną, rosną, rosną. Nie przeszkadzam im :D
UsuńŚmiałych marzeń i odwagi w ich realizacji :)
OdpowiedzUsuńTego mi trza! Dzięki <3
UsuńSylwia, wszystkiego najlepszego, spełniania dziwnych marzeń. Stylówka fajna, kolczyki żaglówki, jak wieżowiec w Dubaju, można by powiedzieć takie "dubajskie". Widać dziecko wie, czym mamę zachwycić. Ja kiedyś też nosiłam dziwną biżuterię, geometryczną, a teraz mi się odmieniło, także Tobie też jeszcze może się odmienić, za 10 lat, jak będziesz miała moje lata. Jeszcze raz wszystkiego najlepszego
OdpowiedzUsuńDzięki :) Marzenka, uwielbiam, jak mi ktoś mówi, "jak będziesz miała moje lata". Wystarczy, że mam swoje :D A dziwne chodziło nie tylko o biżu. O całokształt. Taki gust mam od laaaat :D
UsuńWszystkiego najlepszego! W ogóle nie wyglądasz na 46 lat, ani trochę :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję <3 Wiem :) Wszyscy mi to mówią. Złoszczę się czasem o to ;) Mam sąsiadkę, która notorycznie wmawiała mi, że "pani to jeszcze młodziutka". Aż się zamknęła, kiedy jej zadałam pytanie, czy kiedy miała tyle lat co ja, myślała o sobie, że jest młodziutka. Zdziwiona odpowiedziała: nieeee. No właśnie ;)
UsuńDobre dziecko...wie co matka lubi i świetne kupił:))
OdpowiedzUsuńTeż z kiecek robię często spódnice. Zawsze coś nowego jest w szafie:D
I jeszcze raz moc zdrowia i spokoju!!! Bo spokój zawsze się przyda!:)))
Terror rodzicielski swoje zrobił ;) :)))
UsuńZwłaszcza z takiej ulubionej, co to żal wyrzucić. To nowe oblicze mnie zakochało <3
Jeszcze raz sękiu wery macz i oby. Spokoju łaknę jak kania dżdżu ;)
Fajna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńSuper stylizacja wszystkiego najlepszego w dniu rodzin prezent w spaniały
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie ☺
UsuńKochana Sylwio!
OdpowiedzUsuńW tym moim roztrzepaniu i zagonieniu, przegapiłabym post.
Jeszcze raz zdrowia nade wszystko, miłości najbliższych i Ty wiesz, czego Ci jeszcze życzę z całego serca.
I zestaw, i piękne włosy, kolczyki, szalik, plener, wszystko cudownie harmonizuje ze sobą.
Pięknie Ci w tych Twoich kolorach.
Czasem takie wylanie mleka jest po coś...
A dzisiaj mój M. ma urodziny:) My to obaj zakręceni jesteśmy. Wiecznie w biegu. Za pół godziny pędzę do pracy, a jeszcze biegam w koszuli nocnej:D, ale musiałam napisać ten komentarz :)
Moc dobrej energii, uścisków i buziaków posyłam nie tylko z okazji urodzin.:)
Przegapianie ostatnio występuje w przyrodzie notorycznie, też to mam ;) Nic to ;) Wiem wszystko ;) Tyś moja anielica na tym blogów padole <3 Dziękuję z serca całego za Twoje serce przeogromne <3 No i dla Twego M. wszystkiego co najnajnajważniejsze! :) :) :)
UsuńAż się wzruszyłam...
UsuńM. dziękuję bardzo za życzenia.:)
No i masz super spódnicę :D!!! U mnie często sukienki kończą w ten sposób ;D!!!
OdpowiedzUsuńKolczyki od Synusia bardzo fajne :D!!! Stooooo laaaaaaaaaaaaat :*!!!
No mam :D I właśnie się skapłam, że ma jeszcze jedną, podobną, do przerobienia :D
UsuńDzięki <3
Wszystkiego co najlepsze 💞, trochę się spóźniłam 😪 ale na FB już życzenia składałam. No i fajnie, że sukienkę przerobiłam, ze spódnicy będzie pożytek 👍😜. Syn stanął na wysokości zadania, super prezent... pozdrawiam serdecznie ♥️
OdpowiedzUsuńDziękuję, wiem wiem 👍😘🥰💋 Też się cieszę, że mnie olśniło, żeby ją dać do przeróbki. Szkoda mi się zrobiło wersji sukienkowej, bo bardzo lubiłam. Ale w roli spódnicy chyba lubię toto bardziej 😉 Syn w sumie kupił dwie pary kolczyków, drugą też trza będzie pokazać 😁😃😄
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJestem teraz głęboko w temacie zero waste, więc Twoja przeróbka fajnie się wpisała w ekologiczne trendy:-)
OdpowiedzUsuńNajlepsze życzenia, wszelkiej pomyślności:-)
Tak, przeróbki są i eko i ekonomo :D
UsuńDzięki serdeczne <3