U Sivuchy

Sivka. Rocznik '73. Matka, żona. Człowiek. Przekorna indywidualistka. Spaceruję swoimi ścieżkami. Odwiedzam miejscówki. Dziergam na drutach. Robię zdjęcia. Przyglądam się szczegółom. Mam Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Mieszkam na Jurze, niedaleko Pustyni ;) k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl

Strony Rękodzielne

Wyświetlono

Instagram

Instagram
sivkasivucha

Translate

niedziela, 15 września 2019

Kluczowy Kubraczek

 Kluczowy w tym poście jest Kubraczek. Hand made. By Sivka. Pomysł własny. Przeróbka. Coś musiało zostać sprute, żeby mogło powstać coś 😉 Coś się kończy, coś zaczyna 😉 Gruuuubą nicią dziergany (nie pamiętam już nazwy włóczki). Moje ulubione barwy. Szkoda było, żeby leżały w szafie bezużyteczne. Tamta przedspruta wersja jakoś mi się nie sprawdzała. Ufff, jak gorąco mi w niej było. Dlatego stwierdziłam, że dobrą opcją będzie Kubraczek, co to go można niezobowiązująco na grzbiet narzucić i łatwo z niego zrzucić. Moja ulubiona przaśność, prostość i pustynność...


Dopełniaczem posta takie jedno Klucze...🍺

  Piwo Browaru Pustynnego, dedykowane miejscowości Klucze.
 Post niesponsorowany, z miłości do lokalności. 
W nawiązaniu do pleneru 🐪🐫   

29 komentarzy:

  1. Świetna stylizacja, wygląda fantastycznie! Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kubraczek jest świetny:))w sam raz na nadchodzącą porę roku:)))Pozdrawiam serdecznie i dobrego tygodnia życzę:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, będzie (jest) idealny. Wzajemności, Reniu 😘😘😘

      Usuń
  3. No i rzeczywiście kubraczek, w dodatku w fajnym kolorze ☺ Chodzi mi właśnie ostatnio po głowie jakiś pulower w podobnym odcieniu ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam "swoją" paletę barw, to właśnie jeden z kolorów tej nieszerokiej palety 😉🙂

      Usuń
  4. Piękny kolor ma kubraczek :) Idealny na nadchodzącą jesień, Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Mam swój osobisty hajp teraz na tego typu cosie :D

      Usuń
  6. Fajowy ten kubraczek i całość taka Twoja.:) Tło jak zawsze idealne i lokalny "rekwizyt". :)
    Jak tylko nakarmię M. po powrocie z pracy, pędzimy, wiadomo gdzie :)
    Dzisiaj już nie odpuszczę, choćby padał na cztery łapki...
    Pozdrowionek moc.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię inaczej czyli po mojemu 😉 Tło nie mogło być inne, skoro Browar Pustynny 🙂🍺🍻 Dzięki piękne, Basiu 😘🤗

      Usuń
  7. No to kierunek Klucze - poszło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klucze czekają, co ta Basia wykombinowała... ☺😘❤

      Usuń
  8. Kubraczek wyszedł super 👍, ciekawe tło ale jesteś królową tła więc nie dziwię się 😜. Serdecznie pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzìęki serdeczne 😘👸 Tło czasem nadaje sens obrazkowi 😉

      Usuń
  9. Może tym Browarem Pustynnym skusze kiedyś małża mego do odwiedzenia Twoich stron:D
    Wszak tez zamczysk tam dostatek:D
    A kubraczek świetny! I przydatny... Po pleckach jesienią zawiewa, więc będzie jak znalazł:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiedz mężowi, że na naszej Pustyni nawet poligon żołnierski jest, to go może skusi ;) ;) :D

      Usuń
  10. Super! Bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak na jesień to rzeczywiście taki kubraczek jak znalazł. Nadchodzą chłodne dni i trzeba być przygotowanym.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ładny kubraczek i całość stylizacji bardzo, bardzo mi sie podoba... ach i te pustynne kolory :D!!!
    P.S.1 Ależ masz gruby warkocz... zazdrocha :D!!!
    P.S.2 Na zdrówko :D!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pustynne najlepsze ;) Warkocz faktycznie porzundny się okazuje. To przez to, że nie cieniuję włosów ;) Zdrówko :D

      Usuń
  13. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń