Baby, róbta kielo telo, bo choćby nika nic, to zawse cosi kajsi. Prezentowany sweTwór zrobiłam z włóczki z odzysku. Metodą bezszwową, na okrągło. Dzierganie takiej połaci tylko oczkami prawymi, może powodować znudzenie. Dlatego, żeby nie usnąć przy robocie, wprowadziłam małe zamieszanie. Po pierwsze, ozdobny reglan. Pomysł na niego znalazł mnie w necie 😉 Chciałam t y l k o wypróbować, jak będzie się robił i wyglądał. I przepadałam! Po drugie, trójkątne wycięcie z przodu (lub z tyłu, w zależności jak mi się zechce sweTwora założyć). Lubię w ubraniach takie proste dziwactwa. Albo dziwne prostactwa ☺️ W tle okolice, gdzie na co dzień sobie jestem. I robię kielo telo. Choćby nika nic. A w post scriptum, polecam film.
Rzeczony reglan:
Polecanym filmem jest cudnie zabawny i chyba mniej znany polski film z udziałem duetu Zdzisław Maklakiewicz i Jan Himilsbach (plus kilka wspaniałych polskich aktorek), Jak to się robi Andrzeja Kondratiuka. Z rozkładającą na łopatki piosenką: Ja i pan, widzimy siebie w Cannes... Dwadzieścia z hakiem lat temu, zaśmiewałam się na nim w głos, oglądając seans filmowy w studyjnym kinie Światowid w Katowicach. Ostatnio coś mi o nim przypomniało. A że tytuł filmu (w nieco pokrętny sposób, ale jednak) nawiązuje do tytułu posta, to polecam ;)
Cholera czy ja jeszcze bym potrafiła trzymać prawidłowo druty ;-))))Niezła drutowa Bestyjka z Ciebie;-)Fajne to odzienie, niby proste a z biglem, lubię to!
OdpowiedzUsuńZ tym jest tak, jak z jazdą na rowerze - tego się nie zapomina :) No, bestyjka... ;) Dzięki!
UsuńAle swerTwór!!! :O :D i w ogóle zestawiony z tymi spodniami i cięższymi butami! Tym razem ja od Ciebie biorę wszystko, łącznie z krajobrazem :D. Takie sweTwory to róbta, róbta!!
OdpowiedzUsuńA co do filmu..., znam, znam :D. O robieniu filmu :D. Jak jeździli na nartach i się połamali :D, znam !!
Ja tych dwóch panów uwielbiam w duecie, ale mój ulubiony film to 'Wniebowzięci' :D. W 2005 roku byłam na maratonie filmowym z okazji początkiulata: 'Rejs', 'Hydrozagadka' i 'Wniebowzięci'. Był to jakiś totalny odjazd: na zewnątrz już upał, bo koniec czerwca, kino Bajka w Gliwicach bez klimy wówczas więc powietrze gęste, był przed maraton jakiś poczęstunek pajda chleba ze smalcem i ogórek kiszony do tego i cały wieczór z tymi dwoma Panami. Wspominam ten klimat z łezką w oku :D.
Kocham ciężki obuw ;) Dziękuję baaaaardzo <3 :)
UsuńTe filmy, które wymieniasz to klasyka klasyk, wiadomo ;) Ale ten, jakoś tak bardziej mi sie lubi (z filmów z tymi dwoma panami). Może dlatego, że mniej znany. I w ogóle lubię Kondratiuka. "Hydrozagadka" genialna! A jeszcze był taki flm o psie, chyba z psem w tytule - kiedys linkowałam też na blogu. Teraz nie mogę odnaleźć. I w sumie nawet nie pamiętam kto reżyserował. Grała Ewa szykulska... Sztos!
Twój sweter jest piękny i bardzo oryginalny:)))film chętnie sobie przypomnę:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńLubie oryginalność ;) Dziękuję bardzo :) :*
UsuńBardzo oryginalny sweter podoba mi się :) Obserwuję i zapraszam w wolnej chwili do siebie
OdpowiedzUsuńDziękuję :) :)
UsuńCudnie wyszło. Znam ten reglan, fajnie pasuje do prostoty oczek prawych. Fason swetra idealny do całego outfitu. A plenery wymarzone na sesję. Cisza, jak mniemam, spokój, ty i natura.
OdpowiedzUsuńO, dzięki :) :) To prawda, na gładokości wygląda idealnie. Ale zamierzam trochę pomieszać z inymi ozdobnościami w następnym sTworze. Pracuję na tym ;)
UsuńSuper zdjęcia i bardzo fajna stylizacja! Ten sweterek jest świetny :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Bardzo dziękuję ;) :)
UsuńMi przez to wycięcie kojarzy się z frakiem:-). Mam sweter w tym stylu i baaardzo lubię.
OdpowiedzUsuńZrobiłam frak? Zdolna jestem! ;)
UsuńBardzo fajny krój :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńPodziwiam Cię za taki wyrób :-) Wycięcie jest świetne a Ty promieniejesz w tej stylizacji!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo <3 :)
UsuńKrój jest świetny! ;) chyba mam takie same kolczyki! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję <3 Kolczyki trochę przerabiane. Przemalowałam je ze "złotych" na czarne, lakierem do paznokci 😊
UsuńUwielbiam filmy z nimi!!!
OdpowiedzUsuńScena obiadu w "Jak to się robi" wymiata:D
Zresztą w ich filmach takich scen na pęczki:))
A Twój sTwór fajowy i bardziej - proste dziwactwo mi pasuje:D
A i foty świetne! Pierwsza najlepsza!
No dokładnie 😄 Stwór pewnie, że fajowy. Tymy rencamy... ✌️😊
UsuńBardzo, bardzo fajny sweTwór... reglan mistrzostwo... na emeryturze może się nauczę ;).
OdpowiedzUsuń,,Jak to się robi"... uwielbiam ten film... to jeden z tych, do których wracam regularnie :D!!!
P.S. Rewelacyjne plenery... :D!!!
Dążę wytrwale do ideału, dziergają pod swój dziwnoprosty gust. Jestem chyba blisko 😉 Dziękuję 😘 Plenery - no tak... 🖤
Usuń