Nie będę ściemniać, białe spodnie są z sh :) Wahałam się przy mierzeniu, czy brać. Nie wyglądały najkorzystniej (ja w nich). Podobały mi się jednak ze względu na wysoki stan i kieszenia na skos. Zależało mi też na białych i to szybko. Dodatkowym atutem była ich niezniszczoność (co w moim sh nie jest takie oczywiste) i cena (12 zł). Dlatego się zdecydowałam. Biegusiem udałam się do sprawdzonej krawcowej od przeróbek i poprosiłam o dokonanie małych napraw. Efekt końcowy zadawalający. Portki się noszą. Aby uczcić sytuację, zakupiłam butlę płynu do prania białych ubrań. W razie jakbym dała plamę, będzie imprezka. I wszystko jasne ;)
Z okazji Dnia Matki - matkom polkom, matkom światówkom - Wszystkiego Najlepszego. Nie da się porównać z niczym tego statusu. Matka wie. Kto jak nie matka. Matka nawet jak się wścieknie, to i tak kocha. To jasne, jak... ja w tym poście ;) :D
Z okazji Dnia Matki - matkom polkom, matkom światówkom - Wszystkiego Najlepszego. Nie da się porównać z niczym tego statusu. Matka wie. Kto jak nie matka. Matka nawet jak się wścieknie, to i tak kocha. To jasne, jak... ja w tym poście ;) :D
ładnie Ci w jasnościach Matko Polko:-)
OdpowiedzUsuńDzięki. Ze mnie taka skromna matka, jednodzieciowa i na szczęście nie nawiedzona (co częste u mam obecnie) ;)
UsuńNo jasne, że śwetnie :)
OdpowiedzUsuń;) Dzięki :)
UsuńJa też tak czasami kupuje w SH i daje do przeróbki,tylko wtedy całkowity koszt to np. nie 12 zł ;-) ale i tak się opłaca ;-)
OdpowiedzUsuńNie pisałam o całkowitym koszcie ;) Za przeróbki dałam 20. Summa summarum - opłaca się bardzo :D
Usuńfjne portki
OdpowiedzUsuńbiale
lubie to wiadomo
i tak
wiem jak to jest z ta miloscia
Wiadomo? Ja tam nie wiem. Wiem, że mnie się zachciało :DDD
Usuńwiadomo ze ja lubie
UsuńAle komu? Bo dla mnie to nie jest oczywiste, co kto lubi :D
UsuńNie będę ściemniać, wyglądasz jak pani z żurnala z lat 80/XX. Aż mi się młoda młodość przypomina i niemieckie gazety, które moja mama kupowała za obcą walutę. No po prostu: can't touch this.
OdpowiedzUsuń:)
A wiesz, że mam jakieś ciągotki do lat 80' ostatnio (starzeję się i robię się wspominalska) ;)
Usuńhej Matka :) dobrze kapitał zainwestowałaś, bo wyglądasz REWELKA!! :D
OdpowiedzUsuńHajka! No, ja to wiem, gdzie utopić piniondz :DDD
UsuńBardzo fajnie, trochę na luzie, trochę miękko. Taka bardziej ciotka z Ameryki niż matka Polka!
OdpowiedzUsuńCiotka! No teraz to padłam. Aż tak źle ze mną!?!? :DDD Realnie rzecz biorąc, ciotką nie jestem, za to matką owszem ;)
UsuńŁadny fason, też bym brała;) Ciekawa jestem jak wyglądały przed przeróbkami. Tak by mi się przydała taka krawcowa przy domu, ale jakoś nie mogę się zebrać na poszukiwanie/rozpytywanie.
OdpowiedzUsuńWyglądały, a raczej ja w nich, jak chłop z nadwagą 40 kilogramową.
UsuńMoja pani krawiec urzęduje w Domu Kultury - żeby było ciekawiej ;D
Bo tak My Mamy mamy... Kochamy bezgranicznie...
OdpowiedzUsuńA Ty taka jasna jaśniejesz.
Ja też lubię białe portki i to nie tylko wiosną i latem.
Wszystkiego dobrego.
Niewyobrażalne uczucie.
UsuńUściski, Basiu :)
Zgadzam się z Tobą w stu procentach:)))matka nawet jak się wkurzy i tak kocha:)))ślicznie Ci w jasnościach a spodnie super:))Pozdrawiam serdecznie:))))
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że zostając matkami, coś nam się w systemie przesystemowuje i uwalnia się moc ;) :)
UsuńŚlicznie Tobie w tych spodniach i ogólnie w bieli.
OdpowiedzUsuńMama - najcudowniejszy cud świata.
pozdraiwam.
Dziękuję, lubię jasności (ale ile się napioooorę!) :D
UsuńMatki to twardziele ;)
Jaśniejesz jasnością najjaśniejszą.I tło fotek takie dopasowane. Pięknie matko, oj pięknie. Mnie też biel wciągnęła na maksa i nawet wizja odplamiania i prania mi nie sytaszna. Pozdrawiam Danka
OdpowiedzUsuńJasna sprawa ;) :D
UsuńSpodnie leżą super, czasami małe poprawki i o wiele korzystniej, nawet idealnie bym powiedziała.
OdpowiedzUsuńWszystkiego NAJ! z okazji Dnia Matki...pozdrawiam...
Te spodnie mają swój, specyficzny może, krój. Ale poczułam się w nich jak u siebie :)
UsuńDzięki, nawzajem i zdrowej nogi ;)
Noooo... mamusiu, pięknie Ci w tych porciętach :). Piaszczyste tło idealnie podkreśla ich biel :)!!!
OdpowiedzUsuńTydzień temu wyprasowałam sobie swoje białe portaski i albo leje, albo w perspektywie mam babranie się piaskownicy na placu zabaw!!! Wiszą więc i czekają na właściwy moment ;). Haha... ty dałaś radę w swoich w piaskownicy ;)!!!
Ja ostatnio ciągle po takich piaskownicach błądzę. Właśnie wróciłam z łażenia po Pustyni :D
UsuńNo i stało się jasne, że spodnie wyszły super. Total biały 'look' letnie marzenie. I ta torebunia !!!!! Za życzenia dziękuję - i Tobie również wszelkich matczynych radości życzę. Całuski - Margot ;))))))))
OdpowiedzUsuńP.S.
Czy Ty się na tym piachu położyłaś ??? ;) :D :P
Jasne, że się nie kładłam. Góra piaskowa za mną, bez ściemy :D ;)
UsuńSivka, o żesz jasna.... dobrze jest :)
OdpowiedzUsuńTaka cholera jasna ;) :D
Usuńjasny gwint, jak tu się jasno zrobiło!!! ;D portki pierwsza klasa, super w nich wyglądasz! na imprezce będziesz błyszczeć :) a życzenie piękne :)
OdpowiedzUsuńJasna sprawa ;))
UsuńI stala sie jasnosc :)))) pieknie,cudnie,oblednie,uroczo,genialnie i jeszcze takie tam slodkosci :))Koszyk obledny :)
OdpowiedzUsuńPS: dziekuje za zyczenia,biore podwojnie bo ja to matka Polka i matka swiatowka jestem :)) Takie mam szczescie,ze Dzien Matki obchodze 2 razy :)))W sumie biedne te moje dziatki bo musza 2 razy myslec o prezencie :)))
:)) Ach, ile tego :))
UsuńSzczęścia i prezentów nigdy za wiele ;)
Piękne portki na Pięknej mamie:) dobrze , że je kupiłaś, bo są bardzo ładne. W bieli jest Ci super i ta delkatna biżuteria i beżowe delikatne dodatki. Super całość, buziole.
OdpowiedzUsuńDzięki Joluś ;) :)
UsuńMatko - naj naj. Powtórzę się, pięknej we wszystkim pięknie!
OdpowiedzUsuńNie będę dyskutowac, ale wiesz - ja skromna dziewczyna. Gdzie mnie tam do piękna ;)
UsuńSuperowe te portki, każdemu zazdroszczę wyglądania w białych, ale ja też w końcu dorwałam takie dla mnie znośne :)) Tylko kulde płynu nie mam, ale podobno aspiryna jest świetna :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz, super dodatki, koszyczek i te rzemieniowe sandały i pasek :) Buziaki :)
Tak, są super. Udało mi się, nie sądziłam nawet. Kurde, nie mam aspiryny! ;)
UsuńDzięki :) Buziak :*
Sylwia, bardzo dobrze Ci w bieli, także nie tylko szary możesz pokochać, tło zdjęć jak zwykle przemyślane, nowa fryzurka też fajna, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAleż ja w jasnościach kocham się od zawsze, co przez te lata bloga chyba było widać ;) :) Fryz ostatnimi miesiącami taki sam prawie ;)
UsuńTak jasne, że oczywiste:-)
OdpowiedzUsuńNo jasne ;)
UsuńOstatnio bardzo lubię takie jasne zestawy o dziwo! Całość bym nosiła.
OdpowiedzUsuńJakie już masz włosy długie. Też chce zapuścić, ale nie wychodzi mi :) Pozdrowienia
To prawdziwy komplement. Ty się tak nowocześnie ubierasz. :)
UsuńZawzięłam się. Ale... nie zamierzam hodować włosów do pasa. Różnie się może potoczyć w tym temacie ;)
No to wszystko jasne. Spodni zazdroszczę, ja niestety w sh nie znalazłam, mam jedne białe, bawełniane upatrzone w Orsay'u, ale czekam na przeceny :).
OdpowiedzUsuńJa przypadkiem w sumie. Nie sądziłam, że mi się tafią. Do sieciówek mam za daleko i nie chce mi się w sumie na zakupy ciuchowe wędrować. Jedynie na potrzeby syna muszę, bo rośnie :) Tak, że ten - trafiły mi się jak ślepej kurze ziarno ;))
UsuńLubię biel z beżem, to się dobrze komponuje . Nawet takie drobiazgi jakie widać u ciebie :-)
OdpowiedzUsuńTu miało być beżu jak najmniej ;)
UsuńBo matka jest tylko jedna ;) Fajnie, białe spodnie nie są takie łatwe i u Ciebie bardzo podobają mi się, Jestem pod wrażeniem zdjęć!!! :)
OdpowiedzUsuńDzięki, Lilunia :) :)
Usuń