Post dedykowany literce P i Tej Pani. Bo P jak paski na spódnicy, którą podarowała mi śliczna Plantofelek :* :* :* P jak podzięki przewielkie!!! Przekochana jesteś! Pozostałe podarki postaram się pokazać prędko!
P jak przewiewna półprzeźroczysta bluzka Papaya z Pepco. Popełniliśmy te fotki na Papie (kto wie, co to, podnosi rękę???) Powiem Państwu, że podoba mi się :D
Poza tym, pomijając pewne potknięcia, przeważnie poprawnie. Przymykam pysk. Pokonuję przeszkody. Przeczekuję problemy. Puszczam płazem poniektóre ploty. Prawdę powiedziawszy przywykłam ;)
Podziękować za pooglądanie i pójść:
"Prawdziwa" laska piękna i kieckę ma świetną i buty jakie, ale że Ty sztuczna jesteś, czy o co chodzi:)???
OdpowiedzUsuńTo teraz szczerze, Twój pasiak okrutnie mi się podoba i to z czym połączyłaś jeszcze bardziej, i nie zamieniłabym Cię na tą niby prawdziwą, bo Ty nie jesteś niby, a prawdziwa:)
Pa...
Nie śmiałabym o sobie tak powiedzieć, znam swoje miejsce w szeregu :D
UsuńDziękuję Ci bardzo, aż mnie zatkało :):)
Taaa, Ciebie zatkało, nie wierzę:):):)
UsuńProszę, prawdę piszę:)
Hahaha paski piękne , ploty jak ploty, plotą je zazdrosne jędze ....
OdpowiedzUsuńA zabawa na P , a dokładniej na Pa ....
W piosence Luis Attaque "Lea" mi sie przypomina !
A panie SS i MM bardzo stylowe
Piosenki posłuchaj , trochę twoje klimaty muzyczne ( jak sadze ) a i tekst przypadł by ci do gustu ;);) ....
UsuńWłaśnie słucham, tekst przetłumaczony też znalazłam (niestety nie znam francuskiego, prócz kilku podstawowych zwrotów i jednego trochę nieprzyzwoitego zdania :D). Bardzo mi się podoba! Dzięki:):)
Usuńoj tak! paski to podstawa! a merlin bardzo w nich wspolczesnie wyglada. Pięknie zapaskowana sivka!
OdpowiedzUsuńBardziej niż paski, jestem fasonem kiecki zachwycona. Super mi się łazi w takim! :) Dziękuję :)
UsuńDzisiaj na sobie też mam paski, wprawdzie koszulka ale jestem w klimacie :-)
OdpowiedzUsuńSpódnica fajnie wygląda zer sportowymi bucikami.
No, a nie mowiłam - wszystkie laski chodzą w paski :D
UsuńTak mi się właśnie wydawało, że te butki z taką spódnicą wyglądać będę dobrze :)
Jak zawsze świetny klimat zdjeć! Genialna aranżacja!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, starałam się, w miarę skromnych środków :) :)
UsuńTez uwielbiam paski, a na Tobie wygladaja swietnie , bo masz szczuple biodra!! Pozdrawiam:):)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Paski paskami, ale to fason spódnicy najbardziej mi leży. Dla mnie hit!
UsuńPrawdę powiedziawszy postanawiam ponownie przywdziać paski:). Piękne pasiaste połączenie! Proste, prawdziwe.
OdpowiedzUsuńPamiętaj, pokaż! :D
Usuńkieca boska! gdybym nosiła kiecki, to byłby to mój ideał ;)
OdpowiedzUsuńtutaj odnoszę się do pasków, na punkcie których mam obsesję:
http://pseudopig.blogspot.co.uk/2012/12/pseudoswinia-za-burta.html
x
Picasso - lubię! Chociaż kobiety traktował paskudnie. :)
UsuńAła, dają po oczach:)
OdpowiedzUsuńStereotypowo mówię- paski są dla chudej laski, takiej jak np. ty:) Fajne:)
I kto to mówi :))))
UsuńJa akurat nie jestem chuda. Jestem normalna :D
wow ta spódnica jest świetna! albo Ty w niej tak świetnie wyglądasz! albo zdjęcia takie super! ;-)))
OdpowiedzUsuńWszystko razem :D
UsuńMiły i ładny paskowy prezent, który na Tobie świetnie leży. Klimatem zdjęć nieustannie się zachwycam... To niesamowiete, też dzisiaj biegłam po pieczywo w paski, tyle że w sukience. Kiedyś, jak wróci wena to ją obstrykam... :)
OdpowiedzUsuńMówiłam: wszystkie laski chodzą w paski :) ;)
Usuńmarynarski akcent zawsze w modzie :)))
OdpowiedzUsuńE tam, jakoś mało marynarsko :P
UsuńŚwietnie wyglądasz w tej spódniczce do której idealnie dobrałaś bluzeczkę.
OdpowiedzUsuńW młodości uwielbiałam chodzić w różnych pasiastych ciuszkach, później miałam obsesje na punkcie kratek i grochów dużych i małych.
A teraz to chyba lubię przeróżne zestawienia kolorów i wzorów;- oczywiście musi to ze sobą jakoś współgrać.
Gorąco pozdrawiam Dorota
Dziękuję :) Ja nie pałam kszczególną miłością do pasków (nawet serdecznie ich n ie ;lubiłam jakiś czas temu). Ta kiecka po prostu mi bardzo wpadła w oko, prze fason, dopiero potem kolory i w ogóle:) Zestawienia wzorów, taki odważne bardzo mi się podobają. Sama z rzadka mieszam, łączę w ten sposób, to zależy od nastroju. Im większa potrzeba spokoju wewnętrznego, poczucie dysharmonii, tym muszę być prościej przodziana, bo inaczej mnie nosi! :D
Usuńcoś tam mam w paski, chociaż nie jestem laski :P
OdpowiedzUsuńNo i będę monotematyczna, ale podobasz mi się w paskach :)
Laski z Nebraski
Usuńhttps://www.facebook.com/laski.znebraski - myślałam, że tylko ja tak rymuję, a tu się okazało , że takie cuś istnieje :))
ojej, no
Usuńkocham paski
kocham Sivkę w paski i bez paski
ekstra
o, widzę że też zaciągnęłaś dziecię do zdjęć;-)
OdpowiedzUsuńA'propos zdjęć, ja nie wiem, jak Ty to robisz! skąd Ty dziewczyno bierzesz te scenerie. jak dla mnie jesteś królową blogów jeśli chodzi o tła do zdjęć. Żadna tam kolejna nudna starówka czy ogródek, tylko jakieś pustynie, fabryki, przystanki... uwielbiam to.
Spódnica świetna, mam w planach sobie coś takiego uszyć. Dobrze żyjesz z naszym Plantofelkiem;-)
Moje dziecię robi je od maleńkości(jak zakładałam bloga, chodził jeszcze do przedszkola) na zmianę ze swoim tatą. Żaden z tego powodu nie skacze z radości :D
UsuńRobię to prościej w świecie: idę robić foty, rozglądam się, gdzie tu stanąć, żeby pasowało do ubrania i cyk :D Przeważnie jednak dzieje się to podczas jazdy w różnych bardzo ważnych sprawach, albo po drodze do mojej mamy, (na około świata, jak my to nazywamy). A że okolica ciekawa, to czasem można fajnie tłem poszpanować :))
Plantofelek ma szczerozłote serce!
To dobrze wiedzieć, bo ja się ostatnio zaopatrzyłam w bluzkę w paski;)
OdpowiedzUsuńKlub LASKI W PASKI wita :D
UsuńWow!!! Przepiękna Pani!!! :) Jejkuuu ale się cieszę że tą spódnicę nosisz i że się podoba:):) Super ją zestawiłaś z przezroczystościami, jest bardzo seksi jak na prawdziwą laskę przystało;))
OdpowiedzUsuńPloty jak ploty plotą głupie baby, zazdrosne i takie co życie mają paskudne albo nic im się nie chce a by chciały nie wiadomo czego tyle żeby samo się zrobiło! Przed chwilą miałam zawał bo mi z kompa dochodził odgłos żarcia i przeżuwania a Ty masz taką owcę co żre trawę na dole bloga haha;))
Pewnie, że noszę! To znaczy zakładam :D Straszliwie mi spasował taki fason!!!
UsuńPoznałaś moją owieczkę :)))) Możesz jej wyłącznik głos, to nie będzie straszyła. Można ją też nakarmić siankiem albo zieleniną. Miałam rybki, ale przestały współpracować. Słodzina, nie? :))) Cieszę się jak głupia, kiedy robię jej to beczenie:)))
"Wyłączyć" miało być!
UsuńTo ona meczy i robi HYC!! Ale czad!!;))
Usuńale dałaś czadu tym tytułem, uwielbiam te twoje... "kalambury- slowne łamańce" :) wygląda pani Siva bardzo sexi w tych paskach, no cóż, wiadomo, jak tytuł głosi....
OdpowiedzUsuńTo stare hasło, kiedyś je przykleiłam na witrynie butiku jako reklamę towaru, który chciałam sprzedać(bo kiedyś przez chwilę miałam swój sklep z ubrankami) :)
UsuńAle nie wszystkie wyglądają tak super jak Ty:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńO, dzięki :) :) Grunt to nie dobrze wyglądać, ale dobrze się czuć...
UsuńŚwietna spódnica oraz cała stylizacja. Pasuje do Twojego stylu:)
OdpowiedzUsuńDzięki. I o to chodzi :D
UsuńFajnie zatytułowałaś posta, ale rzekłabym jeszcze, że wszystkie fajne laski noszą paski.
OdpowiedzUsuńKochana jako, że paski przodują w mojej szafie, ta spódnica cudo, którą prezentujesz skradła mi moje serce. Wielbię Cię w niej. Tak w ogóle to jestem ciekawa, co oznacza z psychologicznego punktu widzenia:kupować i postrzegać wszystko w paski...jakieś nowe zboczenie, czy cuś?
Niefajne też, widziałam :)))) A tak serio, to dzięki bardzo!
UsuńMoże lepiej postrzegać wszystko w paski niż w kratkę??? :)
Też w pierwszej chwili nie wiedziałam o co chodzi jakies odgłosy :D a tu owca :-) A paski wiadomo noszą laski i kochają je!! A Ty jesteś laska i wyglądasz mega <3 Miałam ostatnio problemy z netem więc wybacz ,że tak na końcu zawitałam :-***
OdpowiedzUsuń:D Powinna być czarna owca, bardziej by do mnie pasowała:D
UsuńDziękuję, nie będę polemizować :D
Się nie przejmuj, post w miarę świeżuchny.
Siedzę sobie w ciemnym pokoju, dzieci śpią, a tu mi coś trzeszczy z kompa!!! Zestresowała mnie ta mała niewinna owieczka ;) (na szczęście moje małe laski mają twardy sen :D)!!!
OdpowiedzUsuńPiantofelkowa spódnica świetna!!! Ciekawam, co tam jeszcze dostałaś :D!!! Dziś też wór łachów rozpakowałam od kuzynki (a miałam się tego pozbywać), a w nim kilka naprawdę zajebiaszczych perełek. Tylko zdjęć nie ma kiedy robić :(
A to owca zamieszania narobiła w domach :)))
UsuńJuż niedługo zobaczysz co jeszcze dostałam, udało mi się obfocić! Będzie szał :D :D :D
Trzeba było się przeprowadzić do mojej miejscowości, robiłabym Ci foty!
Stylizacja jest genialnie wpisana w klimat zdjęć, które są świetne. Winszuję :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, to ważne, że ktoś zauważa wysiłek jaki się wkłada w wytworzenie jakiegoś klimaciku, nawet jeśli to tylko mały pościk na małym blogu :) :) Dzięki serdeczne!
UsuńKiedyś chciałam zrobić reportaż z szafy o posiadanych przeze mnie paskach. Paski są najlepsze. I w kolorze, i w czarnobiałości, na każdą okazję, o każdej porze dnia i roku. Uwielbiam najbardziej.
OdpowiedzUsuńNo to Ty laska w paskach na całego :D
Usuńnadrabiam zaleglosci po tym jak przez tydzien ne odwiedzalam blogow, stad przepraszam ze pisze tak pozno :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie Twoja fryzura, choc jabym sienigdy na taka nie zdecydowala :)
nadrabiam zaleglosci po tym jak przez tydzien nie odwiedzalam blogow, stad przepraszam ze pisze tak pozno :)
OdpowiedzUsuńmasz fajna fryzure, ale ja bym sie na taka nie odwazyla :)
Nie ma za co przepraszać :) :)
UsuńDzięki za odwiedziny. Co do fryzury, to... hm, ja się bardzo dobrze czuję w takiej, ale niczego odważnego chyba nie ma w jej noszeniu. Zwłaszcza teraz, w czasach tak odważnych otwartych na inność. Przynajmniej w kwesti ciuchów. :)
A to ze mnie zadna laska...;) Do paskow zrazilam sie w ubieglym sezonie, jak na co drugim blogu pasiaste legginsy poganialy bluzeczka w paski, bleeee. Ale juz mi przeszlo:) Juz polubilam nawet. Ale paski musza byc z charakterem, no na przyklad jako taka spodniczka... Tak po prostu..prosty fason, czern bluzki. I wystarczy by zachwycilo.
OdpowiedzUsuńUsciski. Anka
Koniecznie z charakterem :D
UsuńLubię paski, mam trochę pasiastych rzeczy w szafie. Syn dobre zdjęcia robi, mąż zresztą też. :)
OdpowiedzUsuńPowiem im, może pochwaleni, wykażą większy entuzjazm na przyszłość :):):)
Usuńooo a ja też mam coś w paski :P
OdpowiedzUsuńps. a u mnie? NOWY SET W BIELI :)
Bo chyba każdy ma cośkolwiek w paski :p
UsuńŚwietnie, paski rządzą...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuń