czapka - hand made by Sivka
sukienka - lokalny sklep
wokółszyjnik - Iza http://wielosmaki.blogspot.com/
rajstopy - Knittex Rachel Melange 50 den
buty - Venezia
Dostałam w prezencie książkę Ziemowita Szczerka "Tatuaż z tryzubem". Czytam zachwycona! Uruchamiają się własne wspomnienia z jazdy przez Ukrainę. Pamiętam jakie wrażenie zrobił na mnie widok prawosławnego popa łapiącego stopa gdzieś przy drodze. "Już widzę" jak jakiś polski ksiądz w ten sposób się przemieszcza... Ukraina to takie zadupie Europy, jedno z kilku. Kocham takie miejsca. Odkrywać, odwiedzać, czytać o nich.
czapka - hand made by Sivka
kutrka - Top Secret
sukienka - lokalny sklep
rajtki - stare, swój pierwszy post miały wraz z pierwszym sweTworem sukienką sivkową klik
buty - CzasNaButy
książka - Empik
Ja też z tych co nie oglądali Gwiezdnych wojen ale mam ochotę na najnowszą produkcję:-)
OdpowiedzUsuńDzisiaj moją uwagę zwracają detale czyli czapka, torba i korale ( ale rym) :-)
Oglądany na dużym ekranie i to jeszcze w 3D - naprawdę robi wrażenie. I fajne widoki są:)
Usuńpodoba mi się sukienka, bardzo ładny wzór :D
OdpowiedzUsuńMój blog - klik! ;)
Dzięki :)
UsuńAch ta cudna szarość! I taka twoja.
OdpowiedzUsuńKsiążka na mnie czeka. Długa kolejka. Gwiezdne wojny wszystkie oglądałam, bo mam w domu fana. Fajna zabawa. odmóżdżająca, ale odprężająca :) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku:))))
Na mnie jeszcze jedna książka-prezent czeka ;) Dla efektów warto czasem taki film zobaczyć. I może nawet poznać całą serię. Dziękuję i wzajemnie dla Ciebie! :) :)
UsuńKochana, super wyglądasz! kiecka fantastyczna i tu tym bardziej trzeba mieć płaski brzuch! :D a naszyjnik od razu poznałam , że od Izy :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie! Z tym płaskim brzuchem to u mnie nie bardzo. Ale udaję, że mam :D :D
UsuńBuziak :*
Fajnie wyglądasz - tak świetliscie :-) przyjęłabym z miła chęcią taka sukienkę. Pozdrawiam i niech moc będzie z Tobą!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Takie barwy razem wzięte, mogą robić takie wrażenie.
UsuńI z Tobą ;)
Akurat ja jestem fanką Gwiezdnych Wojen :) do kina niestety nie wybiorę się, może jak będę w PL... a Ty wyglądasz cudnie w tych szarościach, w czerni tez mi się podobasz... sukienka jest świetna :)
OdpowiedzUsuńTakie filmy to jednak najlepiej w kinie, chociaż w necie za chwilę pewnie i tak będzie.
UsuńDzięki ;) :)
Ho, ho, ho, dawno nie widziałam tego wokółszyjnika, kurde, podoba się jeszcze bardziej niż kiedyś:)
OdpowiedzUsuńMnie też czekają gwiezdne wojny, fanką nie jestem, ale pójdę jak dzieci namawiają:)
3D- rajstopki fajne, ale efektu tu nie widać, tzn. ja nie widzę...
Siveczko kochana- cudów i cudowności ci życzę na ten przyszły tuż tuż rok, i dalej też:)
Mam i zakładam; może nie często, ale ja w ogóle mało biżuteryjna teraz, tylko od wielkiego dzwonu :)
UsuńDla dzieci prawiewszystko ;)
No, nie widać, tak jak napisałam. Trudno ;)
Dzięi i wzajemnie, oby nam się!
Fajny wpis, ciekawy, też kiedyś byłam na Ukrainie. Ubiór szaro szary genialny i bardzo w Twoim typie. Sorki, że ostatnio nie komentowałam, ale nie miałam dostępu do neta, byłam za granicą u dzieci, teraz nadrabiam, pozdrawiam i życzę Ci spełnienia marzeń w nowym roku
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSpoko, ja też mało komentuję, człowiek zalatany taki.
Wzajemności dla Ciebie!
Rany, mam nadzieje, ze moje cory nie beda chcialy na Gwiezdne wojny lazic, bo ja nie lapie takich klimatow ;)!!! Natomiast chetnie zaprzyjaznilabym sie z Twoja biblioteczka :)!!!
OdpowiedzUsuńFajnie wygladasz Szaroweczko :)!!!
Nie martw się, jak nie na to, to na co innego :)) Ile się naoglądałam bajek i filmów, które mnie wynudziły...ale co poradzisz, matko. Kochasz, to dogadzasz :D
UsuńPiekna suknia i wspaniale w niej wygladasz, Sylwio:)
OdpowiedzUsuńDla dzieci i wnukow jestesmy w stanie wiele zrobic i wytrzymac. Ja np. musze grac z wnuczkiem w noge i stac na bramce, kiedy dziadek jest w pracy, a wnuczek nie moze doczekac sie jego powrotu z pracy...
Pozdrawiam serdecznie i szczesliwego Nowego Roku Ci zycze:)
Dziękuję :)
UsuńDla wnuków, to jeszcze nie wiem :))) Dla dzieci faktycznie przechodzi się samego siebie.
Wzajemnie :)
Też nie oglądałam żadnej części, nie rozumie tej fascynacji.
OdpowiedzUsuńSukienka super, świetnie wszystko dopasowane /czapka, naszyjnik i buty i rajstopy/.
Zdjęcie nr.2 świetne lasko...pozdrawiam serdecznie...
Mój syn mi to wykminił, to nawet, że się zainteresowałam głębiej. Na chwilę :)) Ludzie lubią takie bajki, ja to rozumiem. Ale mam inne ;)
UsuńDzięki :)
Pięknie wyglądasz w tej sukience:)))mama doskonała:))))Pozdrawiam serdecznie i Szczęśliwego Nowego Roku życzę:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńDo doskonaej matki to mi wieeeele brakuje, zwłaszcza od kiedy mi syn zaczyna dojrzewać, dyskutować :)))
Wzajemnie!
Sukienka bombowa! Wokółszyjnik świetny. Cała reszta też pasuje:)
OdpowiedzUsuń"Gwiezdne wojny"jakoś mnie nie pociągają, ale się wybieram, żeby obejrzeć.
Dużo szczęścia w Nowym Roku:)
Dzięki wielkie :)
UsuńWe wszystkim można odnaleźć coś interesującego dla siebie, nie? :)
Bardzo dzięki i wzajemnie! :)
Urocze zdjecia! :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZawsze masz świetne rajtki, muszę poszukać tych wzrokowych :) buziaki słodkie i cieszę się, że film Ci się podobał. Uwielbiam SW :)
OdpowiedzUsuńLubię, to mój konik mały ;) Raz w większym natężeniu, raz w mniejszym.
Usuńi buziaki na Nowy Rok :)
OdpowiedzUsuńDla Ciebie :*
UsuńKiecka wystrzałowa, a z czapuchą i rajtami wymiata. O naszyjniku nie wspomnę, bo nawet nie wiedziałam, że takowe wokółszyjniki są, wstyd. Zawsze jestem pod wrażeniem jak idealnie dobierasz fasony, bardzo w moim guście :)
OdpowiedzUsuńA co gwiezdnych, to mam ochotę wielką, ale raz, że to nie moja "bajka", a dwa dzieć się sam nie przypilnuje ;)
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
Bardzo mi podpasowała, wiedziałam,że tak będzie od pierwszego przymierzenia. Wybieram takie fasony, w których czuję się swobodnie i jak ja. Reszta do wywalenia, odechciało mi się eksperymentów ;)
UsuńMój dzieć sam mnie nakręcił :)
Wzajemnie :)
z gwiezdnych klimatów - Twoja wyjściówa mi się wielce podoba!
OdpowiedzUsuńz innych akcesoriów okołotematycznych - poluję na jakieś fajne
breloczki z postaciami (widziałam takie z legowych ludzików) oraz
dla ślubnego - jakiegoś Czubakę - polowanie trwa!!!
A wiesz, że mi też. Korzystałam z okazji, bo normalnie, to mi się nie sklada do wyjściowości w ubiorze ;)
UsuńPowodzenia w polowaniu!
Rozumiem, że Twój syn chciał zobaczyć ten film, młodzież lubi takie klimaty. Widziałam 1 część, dawno temu i też syn mnie wyciagnął. To nie moja bajka, ale syn do dzisiaj jest fanem i był w poniedziałek na gwiezdnych ze swoją żoną. :)
OdpowiedzUsuńSukienką już się zachwycałam i Tobą w niej. Krój i fason, które ostatnio bardzo mi przypadły do gustu.
Ukraina ciągle nas kusi, tylko już niczego nie planuję, czas pokaże, gdzie i kiedy...
A gna nas już strasznie, oj strasznie...
Pozdrowień moc!!!
Moja bajka też nie, ale... warto przekraczać swoje granice wszelakie ;)
UsuńFason prosty plus kieszenie, no i szarości - ideał wg mnie.
Tak, my też mieliśmy wracać, zwiedzić dokładnie Lwów. Tymczasem czytam. Fascynacja tym co na wschód od nas trwa, ciekwość wzrasta. No i gna, gna! Może coś wygna.
A ja jestem fanką Gwiezdnych Wojen od samego początku więc nie mogłam przepuścić nowej odsłony - byliśmy w kinie z mężem i córką, bo ją też zaraziliśmy miłością do sagi Lucasa. Oraz innych starych historii, jak na przykład Powrót do przyszłości - zrobiliśmy sobie w święta maraton, super było:-)
OdpowiedzUsuńA wiesz, że się wciągnęłam, zaczęłam sobie oglądać kolejne części, czytać o tym, żeby łatwiej się połapać kto co i czyj syn :) To naprwadę wciąga. Żałuję, że muszę oglądać na ekranie laptopa, bo jednak ekran kinowy podkręca wrażenia. Tak mi żal tego Anakina.... Jestem dopiero po części "Zemsta Sithów" :)
Usuń"Nowa nadzieja" czyli część IV może Cię trochę zawieść, ale trzeba pamiętać, że to film z 1977 roku i wówczas jeszcze nie było wiadomo, czy powstaną kolejne części. Ja mam do tego filmu wiele sentymentu, ale i tak, gdy po raz kolejny oglądałam go niedawno, to widzę, że strasznie słaby jest, szczególnie gdy się go porównuje z kolejnymi częściami. Za to Imperium kontratakuje i Powrót Jedi, to moje najulubieńsze odcinki:-). Zemstę Sithów oglądałam z ogromnymi emocjami, choć przecież zakończenie było wiadome. Najmniej lubię część I i II, choć one też mają swoje momenty:-)
UsuńObejrzałam IV-kę, nie było tak źle ;)
Usuńobiecałam ślubnemu, że jak mi kupi lalkę,
Usuńobezjrzę z Nim całość, a co - poszłam po
bandzie - lalka już jest, teraz czas na sagę :)