Kiedyś to była piekarnia. Pamiętam, jeszcze tu nie mieszkałam, ale bywałam, zapach ciepłego chleba i bułek. Budynek przerobiono, przebudowano. Teraz mieści sklepy, punkty usługowe, pomieszczenia biurowe itp. Ku pamięci została ściana z piekarnianym piecem. Pomysł uważam za wspaniały!
Na zestaw ciuchowy składa się za mała bluzka z glamrooma (oszukaństwo z rozmiarówką; zamówiłam M, w teorii jest M, w praktyce S. Ale tylko z tą sztuką taki numer. Reszta podkoszulków, które zamawiałam, są wporzo). Kiecka zeszłoroczna z szafy. Buty z CCC. Staaaary pleciony worek z merkato w Neapolu. A wisior to krzemień, przywieziony z Biskupina przez mojego synka ;) :)
Jeśli prosto z pieca, to ...
Dla mnie bomba zestaw. Kobieco i ciekawie. Udany zestaw kolorystyczny.
OdpowiedzUsuńDzięki:) Prosty, trochę zamaszysty. Cała ja :D
UsuńNo Madame ma pani taką talię ,że ho ho .....
OdpowiedzUsuńBardzo fajny zestaw , moje ulubione kolory w gruncie rzeczy.....
Ostatnio zachwycasz różnorodnością i kolorystyka - pomyslalm ze przy twoich czerwonych sukienkach , kwiecistych dołach wychodzę na mega ponuraka
I o tobie pomyslałam ostatnio - u nas , w Lux są organizowane. knit RDV , czyli panie i nie tylko panie sie spotykają w pięknych okolicznościach przyrody parku miejscowego i robia wspólnie na drutach ... Wymieniają włóczkami , pomysłami wspólnie opiekują dziećmi na czas imprezy ..... Podglądałam i bardzo sympatycznie było :):) pt ... Rękodzieło ma przyszłość :):)
Mam taki czas i potrzebę różnorodności. Chyba odreagowuję :)
UsuńPomysł kapitalny...tylko wiesz, ja jestem aspołeczną indywidualistką, która najlepiej się czuje, kiedy łazi swoimi drogami i takie zbiorowe akcje twórcze chyba nie dla mnie. Nie skupiłabym się na robótkowaniu (to tylko w spokoju i samotni) tylko wszystkich zagadała i zwiała :D Dziećmi mogłabym się zająć, pod warunkiem, że nie na bardzo długo ;)
No nie dla każdego takie masowe akcje , ale często to ma jakis tez inny cel - np naukę języka . Przynajmniej ja tak to widzę .
UsuńMam koleżankę ktora z tego powodu chodzi na kurs szycia - bo więcej niz szyje to gada po francusku wiec gitara :):)
Ja hahahaja ja w tym celu chodziłam na kurs kulinarny - kuchni libańskiej ;)
Dwa w jednym ;)
Lubię takie klimaty architektoniczne. Twoja stylizacja, to też to, co uwielbiam.
OdpowiedzUsuńTakie spódnice zawsze przyciągają moją uwagę. Bluzeczka z przodu jest w porzo... no, może trochę z tyłu jest S,
ale z przodu to M, ha,ha.
Torbę zostawiłam na koniec, bo to jest ewenement artystyczny - CUDO!!!
Ty sama wyglądasz wyjątkowo i kwitnąco. Ech, ostatnio walę babom komplementy.... ale orientacji nie zmieniłam, nie.
Dziękuję za komplementy, faktycznie czuję się kwitnąco i wyjątkowo, cokolwiek to oznacza ;) :)
UsuńEch, dopiero zauważyłam - co Ty zię tak trzymasz na jednym zdjęciu z przodu? - mrówka Cię ugryzła? (*_*)
OdpowiedzUsuńZa spódnicę :P
UsuńO tak, jakiś architekt/projektant dobrze to wykombinował. Ja pracuję w ratuszu, starym bardzo. Wyremontowano go kilka lat temu i choć wszystko wyszpachlowano itd, zostawiono fragment gołej, ceglanej ściany.
OdpowiedzUsuńSpódnica jest świetna, no bardzo! Bluzka niby za mała, ale jak widać, że Ty niunia jesteś, talia osy jest. A worek mnie rozwalił, jak ja uwielbiam takie taszki!
Pokaż ścianę! Pokaż ścianę!
UsuńProszę Cię z tą niunią! Wszystko zniesę tylko nie niunię :D
Worek co lato wywlekam na świat, bo jest jakiś taki niezniszczalny. Tylko mu uszy zmieniłam przez te (liczę...)19 lat, jak go mam! No i pamiątka z niego nie lada dla mnie, wspomnienia szalonych czasów ;)
Kolorystycznie, po prostu świetnie! Uwielbiam takie nudziakowe koszulki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
VANILLAMADNESS.com
O ja też lubię, a mam ich zawsze tak mało! :) :)
UsuńWspaniała kolorystyka- jak zawsze!
OdpowiedzUsuńDzięki :* :)
UsuńFajny pomysł z piekarnią. Zestaw jest super, dosłownie współczesna miejska dżungla. Jest tak etno, jest jak, ale jest też tak.. "starosłowiańsko" (komplement), to pewnie przez biskupinowy naszyjnik i i moje ulubione buciki :), bardzo dopasowany zestaw, bardzo mi się podoba!!! Skąd Ty te piosenki wytrzaśniesz zawsze :D!
OdpowiedzUsuńp.s. znowu jest mnie w sieci jakby mniej, bo mam problem że głowa pęka. Jakbym nie zawsze komentowała, to się nie gniewaj, nie dlatego ze mi się nie chce, tylko blogsfera musiał zejść na dalszy plan. Pozdrówki!
Starosłowiańsko! Dziękuję Ci za to porównianie! Bardzo mnie cieszy, bo lubię te klimaty, podziwiam i mogłabym się tak odziewać! Mam znaomych, którzy są w grupie rekonstruktorów historycznych z tego okresu i jak oglądam zdjęcia to taaaak zazdroszczę dziewczynom przyodziewku! I facetom w sumie też :D
UsuńPiosenki z głowy i z...you tuba :D
No coś Ty, nie gniewam się. Sama zaglądam mało, komentuję z opóźnieniem, bo tyle się dzieje w realu, też nienajłatwiejszych spraw... Jakbyś chciała pogadać, to pisz na priv. Mam nadzieję, że Twój problem rozwiązywalny. Trzymam kciuki, cokolwiek się dzieje! :)
Przepięknie, idealnie! uwielbiam takie stylizacje, gdzie kolory współgrają ze sobą i jest ich nie więcej jak dwa :-) A co do pieca to marzy mi się piec z czterema fajerkami i piekarnikiem na drewno w kuchni... :-)
OdpowiedzUsuńOoo, tak też tak lubię, dwa kolory! Ewentualnie trzeci gdzieś delikatnie nienachalnie :D
UsuńPiec z fajerkami - wspomnienia z dzieciństwa i babciowych piecy, ech, żywy ogień, zabawy pogrzebaczem....
Architektonicznie świetnie pomyślane, to ważne, aby podtrzymywać piękne hostorycznie miejsca, a dzięki temu tworzą specyficzny klimat. Jestem zdania, że warto zostawiać cząstkę ważnej dla społeczeństwa historii, zamiast burzyć i budować wszystko nowe ze stali i szkła.
OdpowiedzUsuńSpódnicą mnie dzisiaj zabiłaś, jest cudnie :) I ta torba, och jak Ci zazdroszę ;) Nie.... nie zazdroszczę, szczerze podziwiam, że takie perełki masz i cenisz u siebie. Pozdrawiam cieplutko :)
Chciałam dotrzeć do wyglądu budynku sprzed lat i w ogóle do jego historii, ale nie dotarłam, żadnych fotek. Nie wiem, czy ten budynek tak bardzo zabytkowy, czy tylko powojniany. Niemniej pomysł wykorzystania elementu dawnego wyposażenia w nowych okolicznościach, tak totalnie różnych - genialny :)
UsuńKieckę latem zeszłym kilkukrotnie pokazywałam, bo ją często eksploatowałam; bardzo ją lubię, chociaż się szybko brudzi, bo się włóczy po ziemi - ale nic to :D
Pomysł ze ścianą godny naśladowania. Od razu chleb inaczej pachnie...
OdpowiedzUsuńA spódnica, takie lubię, chociaż niektórzy styliści "krzyczą ", że za niska jestem na takie długaśne. Piękniście się w tym odzieniu prezentujesz i kokieteryjnie widać fragment tatuażu... :)
Miłego weekendu. :)
Aaa taaam, za niska...Jak lubisz i się dobrze czujesz, to wystarczy :) :)
UsuńZapominam, że ten tatuaż mam. Chyba pora na nowy, bo ten taki przedpotopowy trochę...Aczkolwiek ciągle adekwatny do "nosicielki" - bo to kobra ;)
Ktoś wpadł na genialny pomysł z tą ścianą; ciekawie to wygląda- no bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńUbraniowo też fajnie. Świetnie się prezentujesz w tej szczupłej bluzeczce i spódnicy słusznej długości - tak jak lubię.
W oko wpadła mi też urodziwa torba/koszyk idealnie pasująca do całości.
Pozdrawiam Dorota
Też tak uważam, zachwycam się za każdy razem, kiedy koło ściany przechodzę :D
UsuńSiwka, olśniewasz:) Papę, aż rozdziawiłam:) Długie spódnice zawsze omijałam dużym łukiem,ale ostatnio się nimi zachwycam i nawet sprawiłam sobie, zobaczymy co z tego wyjdzie:) A fryzurkę Twoją uwielbiam, miałam kiedyś podobną, wieki temu, a potem przerzuciłam się i skosiłam tył, a na przód postawiłam:)
OdpowiedzUsuńTatuaż kolejny też bym sobie sprawiła, ale kurczaki co raz droższy interes to jest i wciąż mi kaski szkoda:)
Ścianka super pomysł:)
Och :) :) :) Czuję sie ostatnio jakoś tak wyjątkowo, może dlatego :D
UsuńDługie kiecki lubię, na lato to kapitalna opcja jest (można nóg nie golić:))))
Co do fryzur - jestem, po latach zapuszczania i ciachania, w swoim włosowym żywiole i przeznaczeniu. Lubię mieć na głowie coś innego niż wszyscy ;)
O, też bym se kolejny tatuaż zrobiła, ale ciągle coś innego na głowie, na pierdoły nie ma czasu :)
Jaka piękna spódnica,bardzo mi się takie długie podobają:)))bluzeczka fajnie odkrywa tatuaż:)))ślicznie wyglądasz:))))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne :) :) :)
UsuńPiękny zestaw! Bardzo mi się podobają takie spódnice, ale za niska jestem. Worek jest świetny, bluzeczka i krzemień też:) Ładnie, kobieco... Ale do tego trzeba mieć taką właśnie figurę:)
OdpowiedzUsuńJak to dobrze, że ten piec zostawili...
Dziękuję :) :)
UsuńNajistotniejsze jest, żeby samemu się czuć OK w danej rzeczy. Jak się coś lubi i się sobie w tym podoba, to dlaczego nie zakładać :) Wzrost, figura - to nie są aż takie przeszkody. Tak myślę :)
Piękna ta maksi spódnica. Fajnie połączenie kolorów!
OdpowiedzUsuńDobrze ze ludzie czasem myślą i nie zapominają by zostawić coś dla innego pokolenia. Bo niby skąd młodzi mieli by wiedzieć żeby tam kiedyś piekarnia. Lubie takie miejsca czuje sie tam ducha przeszlosci :) Fajny pomysł.
Dzięki :) :)
UsuńCzasem myślą, to fakt i chwała im za to! Jestem dumna z tego, kto wpadł na ten pomysł i jak się dowiem, czyj on był, to pogratuluję ;) :)
wonderful look
OdpowiedzUsuńThanks :)
UsuńBardzo oryginalny i trafiony pomysł z tą ścianą. Jak kiedyś się jeszcze zdarzy,że będę miała domek ( tak na starość mi się marzy), to taki piec sobie postawię, tylko czy zduna znajdę :-))
OdpowiedzUsuńLook świetny:-)
Ha, właśnie! Czy zduna znajdziesz?! Ale może tak, może nastąpi powrót do nauczania starych zawodów, oby :) :)
UsuńBiskupiński kamień łupany jest bardzo najwspanialszy. To jest biżut, jakiego bym chciała widzieć w mojej kolekcji.
OdpowiedzUsuńCieszę się, kiedy nowe nie wyrzeka się starego. Bo chyba o to chodzi, żeby stare plecione worki nosić, nie udawać, że ich nigdy nie było.
Dla mnie cenniejszy niż wszystkie diamenty i inne cyrkonie :))))
UsuńOj, nigdy nie udawać! Gdyby nie stare, nowego by nie było :) ;)
Dobrze, że nie zniszczyli tego pieca! Proszę, jak to można fajnie stare z nowym połączyć. Bardzo mi się to podoba:D
OdpowiedzUsuńI Twój zestaw! I talia! :D
A ja uwielbiam wynajdywać u siebie w okolicy takie smaczki :)
UsuńTalia osy :D
Piec jest przepiekny, stanowi cudowna dekoracje, jak to dobrze, ze zostal ocalony! Twoj zestaw bardzo mnie zauroczyl, torba-worek, rewelacja, a takie za "male" podkoszuki wprost uwielbiam ! Pieknie Ci w tym kolorze !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
P.S. Szkoda, ze nie moge odsluchac z Prosto z pieca...w Niemchech jest niedozwolone odsluchiwanie niektorych filmow, ktore moga zawierac muzyke, co do ktorej nie sa zugodnione warunki korzystania z organizacja GEMA.
Prawda? Element dekoracyjny kapitalny. Ktoś miał pomysł i wyobraźnię! :)
UsuńDzięki Elu :) :)
Jest płyta Mister D, gdzie jest ten kawałek. Projekt muzyczny w którym bierze udział(śpiewa) pisarka Masłowska. Boskie w treści i formie!
ooo! wspaniale do pieca się dostroiłaś kolorystycznie -
OdpowiedzUsuńniczym mocno wypieczona paryska :)
lubię takie zestawy u Kogoś - kojąco, romantycznie,
zwiewnie, ale to krzemieniem najgoręcej się tym razem
zachwycam - poprzez formę przywodzi na myśl grot strzały
Tak oto połączyłam da tematy - piec i swoje ciuchy ;)))
UsuńKrzemień jest najnaj, przyznaję :)
Jestem zauroczona tym zestawem! Piękne, delikatne połączenie kolorów. Cudnie!
OdpowiedzUsuńPrzyznaję się bez bicia, że się w tym czułam jak rybka w wodzie :) Dzięki :)
UsuńDobrze, że po piekarni została chociaż ta ściana...
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci w tej kiecce. Co do rozmiarów to właśnie dlatego nie kupuje przez internet. Ja muszę mierzyć, dotykać.
Na szczęście reszta pasuje idealnie. Pozdrawiam serdecznie...
A ja lubię kupować w necie, wygoda i można na spokojnie poszukać czego potrzeba. A w razie wpadki towar odesłać, wymienić. Ja tej bluzeczki nie oddam, bo raz, że była bardzo tania, nie chce mi się robić zamieszania, a dwa - i tak w niej pochodzę :) :)
UsuńNo proszę, jak to fajnie taki kącik wspomnień zostawić. U nas był browar, nawet kiedyś sławny, zrobili w nim galerię handlową, a na pocieszenie zostawili komin, co raczej estetycznie i wizualnie dupy nie urywa.
OdpowiedzUsuńZestawik pastelowy- najbardziej to długa biała spódnica mnię zauroczyła, lubię takie:)
No tak. Wszystko zależy kto i z jakim poczuciem estetyki się zabiera za takie działania.
UsuńNosz jak to sie stalo, ze Twoj post przegapilam??? I to jaki... Z maxi!!! I dopasowanym topem (nie mylic z za malym!!!) Fajnie jest, taka fruwajaca kiecka i przylegajaca do brzuszka bluzke - to ja lubie!
OdpowiedzUsuńPiec stare zawsze mnie fascynowaly! Kiedys to fajnie bylo... z takiego piec jedzenie zupelnie inaczej smakuje!! Ja do dzis staram sie wybierac np. wloskie knajpy tylko takie, w ktorych pieka pizze w takich wlasnie tradycyjnych piecach....
Pozdrawiam. Anka
No właśnie, jak to się mogło stać! ;) :))
UsuńTop jest mały, nie ma się co czarowć. Po zdjęciu (lub przed założeniem) wygląda jak na dziewczynkę. Ale nic to, póki na szwach nie pęknie, to będę zakładać :)))
Na miniaturce zdjęcia myślałam, że siedzisz przy takim starym, kaflowym piecu, jakie dawniej w damach stały :). Moja babcia bardzo długo wypiekała chleb. Jednak to ciężka praca, więc teraz w wieku 90 lat już tego nie robi, a szkoda, bo chlebuś był pyszny, pachnący i taaaaki wielki :D!!!
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda ta ścianka z elementami piekarni.
Sivka, bluzka pięknie podkreśla Twoją talię, nie marudź i noś ją dumnie!!! Świetne jest to połączenie kolorystyczne!!!
Mikołaj to złoty chłopak!!! Taki ładny wisiorek mamie kupić :D!!!
Moja babka też piekła chleb, ale to bardzo stare dzieje, nie mam juz babć, dziadków. Tamtego klimatu. Pamiętam jak się podjadałó taki świeżo upieczony, gorący. Zawsze mnie straszyli, żebym nie jadła takiego, bo brzuch będzie bolał. Jakoś nigdy nie bolał :D Pamiętam też smak przepysznych podpłomyków, które się piekły z chlebem. Jeeeju, pizza przy tym to mały pikuś!
UsuńAch o piosence zapomniałam napisać!!! Masz talent do wyszukiwania takich muzycznych perełek :)!!! Jestem miło zaskoczona postacią Ani Rubik!!! Nie sadziłam, że stać ją na taki luz!!!
OdpowiedzUsuńBo ja lubię taki odlotowy mjuzik ;) A z tą A. Rubik też byłam zaskoczona, z tych samych powodów ;) :)
UsuńPo pierwsze to ładny jest Twój letni strój.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł z tą ścianą. Pięknie wygląda, no i upamiętnia piekarnię. Ale wielkiego minusa mają za wygląd elewacji. Upstrzona reklamami, banerami, naklejkami i tu jednak tej fajnej historii, która jest w środku nie widać. A przecież dałoby się poskładać te firmy na jednej tablicy, ładnie i czytelnie to zakomponować. Ale może kiedy to dostrzegą;]
Dziękuję :)
UsuńMasz 100 % racji. Wątpię, że dostrzegą. Niestety, liczy się tylko to, żeby się zareklamować; im większa reklama, tym lepiej. Dla budynków i wyglądu ulic gorzej.
Świetne zestawienie kolorystyczne a Ty w nim wyglądasz przepięknie. Masz taką długą szyję, normalnie Ci zazdroszczę😉
OdpowiedzUsuńDziękuję :) :)
UsuńW podstawówce ze względu na moją szyję różne złośliwe małpy przezywały mnie żyrafą :D
Fajny zestaw, bardzo Ci pasuje!
OdpowiedzUsuńBardzo dzięki :) :)
UsuńEh Sivko ja Ty mi się podobasz w tych Twoich białych włoskach. Super fryzurka i okularki świetnie dopasowane.
OdpowiedzUsuńLubię biel ponad wszystko i takie plecione/wiklinowe torby i torebki.
Bajecznie wyglądasz <3
Dziękuję Madziu :) :) Dostosowuję kolor do naturalnie siwych ;)
UsuńWiem, że biel lubisz, wiem ;)
O rany!! Ale klimat po calosci!! Nie dosc ze zestawik jak chlebek z rumiana skorka to ten pomysl z piecem bardzo pozytywny! :)
OdpowiedzUsuńStaram się, żeby było po całości ;) :)
Usuń