U SIVUCHY

Sivka. Rocznik '73. Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Przekorna indywidualistka. Handmajdzistka. Pasjonatka tworzenia. Lubi chadzać swoimi ścieżkami. Robić zdjęcia. Odwiedzać miejscówki. Mieszkanka Jury. k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl

Strony Rękodzielne

Wyświetlono

Instagram

Instagram
sivkasivucha

Translate

wtorek, 25 listopada 2014

Generali absurdali

 Że absurd rządzi światem, to wiemy. Ale uodpornić się nie da. Ani przyzwyczaić. Ani tym bardziej pogodzić.
 Prowadzimy (ja i mąż) od miesięcy absurdalny "dialog" z towarzystwem ubezpieczeniowym (najbardziej podejrzane towarzystwo na świecie). Pamiętacie, pisałam tutaj - w październiku 2013 roku ukradziono nam spod bloku auto. Ubezpieczyciel odmówił wypłaty odszkodowania, ponieważ zostały w nim dokumenty (co zachęciło złodzieja do kradzieży - taka argumentacja padła naprawdę!!!). Ale nie o to chodzi. Chwilę przed kradzieżą została przedłużona umowa na ubezpieczenie OC. Zaczęło ono obowiązywać, kiedy po naszym aucie zostało tylko wspomnienie, wkurwienie i comiesięczna rata. Na pisma słane do owego towarzystwa wnioskujące o zwrot niewykorzystanego ubezpieczenia, towarzystwo ani myślało odpisać, ani w jakikolwiek sposób zareagować, nie mówiąc o pozytywnym rozpatrzeniu. Teraz dostaliśmy pismo, w którym poiformowano nas o automatycznym przedłużeniu umowy na kolejny rok i NAKAZ wpłaty kwoty 600 zł na ich konto... Żółć mnie zalewa!

 
 Sukienkę wyprowadzam kolejno na kolorowych nogach. Na fuksjowo była tu. Na niebiesko szła tu. Na siwo spacerowała tu. Teraz przyszła pora na żółty. 

siwa czapka - Sivka, robótka ręczna
siwa sukienka - Unisono
kapotka - Stradiviarius
żółte rajtki - a bo ja wim :D
buty - ccc 
torebka - sklep koleżanki ;)
żółty naszyjnik - Aga z http://namojgust.blogspot.com/ 
pierścień żółto-szary - Sivka, robótka ręczna, szydełkowa

79 komentarzy:

  1. Qwa ... Żenada . Nie ma innego określenia :)

    Żółte rajty mam i ja , raz nawet wyszłam na ulice , ale to nie ja ....
    Twoje w każdym kolorze do Ciebie pasują ... Sukienka , ma moje uwielbienie ;);)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie ma. Same brzydkie wyrazy.

      Ania, ja też muszę mieć odpowiednie usposobienie do kolorowych nóg. Ale bardzo lubię :) :)

      Usuń
  2. Dojrzała kobieta - dojrzała stylizacja! Pięknie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No. Wreszcie ktoś to dostrzegł. Żem dojrzała :D Dzięki!

      Usuń
  3. W tym kraju każdy wyciąga łapy po kasę, nic nam w zamian nie gwarantując. Towarzystwa, jak i inne finansowe firmy mają dobrych prawników. Krzywdy sobie nie zrobią. Myślę, że w tym kierunku powinniście i Wy pójść i jakoś dalej walczyć.
    Rajtuzy są śliczne, jak i reszta. Zazdroszczę nóżek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otóż to. Ech... Na razie jeszcze raz im wysłaliśmy mail. Odpisali, żeby im dosłać pewien dokument. Który już był im wysłany. Burdel to, czy przeciąganie struny???

      Dzięki :)

      Usuń
  4. Tak, Polska to zdecydowanie kraj absurdów. W głowie się nie mieści!!! Może do Interwencji napiszecie? Często pomaga.
    Stylizacja GENIALNA!!! Wyglądasz świetnie!
    Powodzenia w walce życzę i pozdrawiam cieplutko :):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :( Nie no, nie chcę takich dymów robić, nerwy podsycać.

      Dzięki Soniu :) :)

      Usuń
  5. Absurdem Polska stoi i slow mi szkoda dalej w tym temacie...
    Przepiekny naszyjnik i plaszcz bardzo mi przypasil. Pozdrawiam i spokoju zycze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja z tym muszę obcować i boje toczyć. Masakra :(

      Dzięki wielkie :)

      Usuń
  6. Serio, serio? Uffff, to powodzenia.. Juz zapomnialam jak to ciezko walczyc z polskimi, istytucjami-wiatrakami...:(
    Tu w razie takich przypadkow jest tzw Ochrona Prawna. Oplacam sobie skladkowo takie ubezpieczenie na caloroczna mozliwosc pomocy prawnika. Jak cos takiego sie wydarza to daje znac do Rechtschutz i to oni sie przepychaja w moim imieniu. Gdy prawo jest po mojej stronie zwykle wystarczy jednorazowa interwencja telefoniczna prawnika, postraszenie naciagacza paragrafami i jest po sprawie....
    Rajtki kolorowe zawsze poprawiaja mi humor! A pierwsza fotke to se nawet powiekszylam, zeby przyjrzec sie ... makijazowi! No pieknie jest.... Pierscien tez wymiata. Znaczy ogolnie, calosciowo bardzo mi sie widzi:)
    Pozdrawiam! Anka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaczynam żałować, że nie zdecydowałam się na emigrację.

      Oj, nie powiększaj :D Makijaż, to za dużo powiedziane w moim wypadku. Ostatnio zaczęłam się troooooszkę bardziej starać, w sensie, baza, podkład, róż. Ale w dalszym ciągu bez przesady i nie co dzień :)

      Usuń
  7. Chora sytuacja!
    Żółte rajstopy - odważnie, ale podoba mi się:)

    OdpowiedzUsuń
  8. 6 lat mieszkamy w Paragwaju, raz w roku jeśli nie zapomnimy płacimy podatek od gruntu, co miesiąc rachunek za prąd i wodę, opłaty za motocykle raz w roku - i to wszystko. Nie brakuje mi opisanych przez Ciebie absurdów urzędowych... Choć muszę przyznać, że i tu, jeśli się już załatwia coś w urzędach, można dostać drgawek - chyba na całym świecie urzędy stworzone są po to, żeby wykańczać zwykłych ludzi...
    Sukienka z blezerkiem i czapką wygląda fantastycznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak się nic nie dzieje, nie bierze się kredytów, nie okradną złodzieje, nikt nie oszuka, nie ryzykuje się, nie działa, nic nie robi, w kącie się siedzi, to w naszym kraju też jest fajnie :))) Śmiech przez łzy. Ciągle siebie pytam, gdzie ja żyję...

      Usuń
  9. Dziękujemy za wybór naszej sukienki :) pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  10. Kurde... Normalnie nóż się w kieszeni otwiera! Nie dość, że ponieśliście stratę ogromną, to jeszcze macie płacić?!
    Mam nadzieję, że uda się Wam kasę odzyskać...
    A zestaw super! Ta żółć kojarzy mi się słonecznie, nie żółciowo;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cały czas mentalnie chodzę z otwartym nożem, od dłuższego juz czasu. Takich spraw mam więcej do rozwikłania :(

      Słonecznie, to prawda!

      Usuń
    2. No to Ci się zwaliło na głowę...
      Ale grunt, to zdrowie.. wiem, że to banalne, ale taka jest prawda... Z resztą człowiek zawsze sobie jakoś poradzi...

      Usuń
    3. Ze zdrowiem akurat też różnie.

      Usuń
  11. ech, bez prawnika czasami sie nie da

    a żółć jednak Ci pasuje, więc nie daj się :* kiss

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawnik to ostateczność, mam nadzieję, że nie braknie nam woli walki.

      Żółć jak najdalej od twarzy to tak, pasuje :D

      Usuń
  12. Wyglądasz super, żółty ładny, oby Cie nie zalewał tak całkiem:)Współczuję pajęczyny urzędniczej...

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też się z nimi męczę, nie trafiają argumenty, pisma tak sporządzone żeby człowiek zgłupiał i się zamotał, pracownicy mają petentów w d...dopiero w piątej placówce po ostrym wnerwie ktokolwiek postanowił mi pomóc, tak czy siak tylko kasa, kasa dla nich oczywiście nie dla mnie.
    Sivka wyglądasz obłędnie!! Napatrzeć się nie mogę tak cudnie wszystko dobrałaś, jesteś dziś wielką inspiracją:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od rozszyfrowywania tych pism jest mój mąż, doskonale sobie z tym radzi. Wiesz co, ja myślę, że to nawet nie o to chodzi, że mają w dupie. To działanie z premedytacją. Żeby tak zgnębić człowieka (albo zastraszyć, zmęczyć tematem), żeby se dał spokój, a kasa została u nich. :( :(
      Dzięki wielkie :*

      Usuń
    2. No i co mam Ci powiedzieć jasne że tak, korporacja!! Po pracy w podobnej "machinie" już się nie dam zbyć, tak wku...babę że już nawet nie miała siły ze mną gadać haha!! No chcą pognębić tylko te wszystkie machinacje i szkolenia mają jeden słaby punkt, wszędzie są takie same i jak raz człowiek doświadczy to już za drugim razem wyczuje na kilometr!

      Usuń
  14. Odpowiedzi
    1. Zauważyłam, że ten fason, ku memu ubolewaniu, stał się modny. Nie lubię modnych rzeczy, buuu:(

      Usuń
  15. Specjalistką w kolorowych rajstopach jest moja przyjaciółka. Ma ich dwie wielkie torby. Ja to raczej rajstopowa konserwa, ale u innych podziwiam. Choć nie powiem, zdarza mi się zakupić i potem przekładam z jednego kąta szuflady w drugi. Żółć twoja jest ciepła i bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, ja też mam wielki wór z różniastymi - kolorowe, ażurkowe, wzory. Lubię na nogach różne dziwy. Chociaż na zakładanie tego muszę mieć nastrój odpowiedni. :) :)

      Usuń
  16. Ostatnio się obkupiłam w rajty kolorowe, chociaż normalnie noszę czerń, jak na ekstremistę przystało. Żółtych nie zakupiłam i już żałuję. Ale nie mam też takiego naszyjnika, więc żałuję podwójnie. Pozdrowienia dla koleżanki ze sklepu z torebkami. Bardzo ładna sztuka. Zgrabna i stylowa :)

    Ja myślę, że sam fakt istnienia samochodu zachęca złodzieja do kradzieży. Tak samo jest przecież z kobietami - to one prowokują różnego rodzaju napastliwych napastników. Trzeba się było rodzić kobietą? A w Waszym przypadku - trzeba było mieć samochód? Byście nie mieli, to by problemu nie było. Ubezpieczyciel ma rację - OCo Wam chodzi?

    Padaka, nie lubię takich biurokratycznych biegów z przeszkodami. Jestem właśnie w trakcie czegoś (ale pośrednio, mojej fizycznej osoby to nie dotyczy) i jem witaminy, żeby nie zwariować. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kolor zakładam raz na kilkanaście dni, czasem tygodni. Musi być odpowiedni nastrój. A zółte rajty to podstawa, jak wykańczam jedne, zaraz dokupuję drugie. W razie, jakbym potrzebowała zastrzyku żółci, to żeby były pod ręką(nogą). Torebka z kosza wyprzedażowego za 25 zł :)

      Tak, to tak samo jak z oddychaniem - aż proszę się o astmę. Albo z jedzeniem - aż proszę się o zakrztuszenie ;I

      Usuń
  17. Właśnie dziś myślałam o zakupie takich rajstop... super wyglądasz.. co do firm ubezpieczających, jest instytucja, której kontroli się boją, nie jestem w stanie teraz napisać Ci jaka jest jej nazwa ale jak będę za 3 tyg w Pl poszukam namiary i podam. Mnie udało się wygrać..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to ja będę czekać! Mówiłam mężowi, on coś słyszał, że taka instytucja jest, ale nic konkretniej nie wiemy. Światełko w tunelu, jakby co, jest :)

      Usuń
  18. Bareja się kryje.....
    Walcz, nie daj się.
    Hmmm...., chyba muszę w kolorowe rajtki zainwestować, już zapomniałam jak fajnie wyglądają.
    Świetny zestaw, podoba mi się bardzo, bardzo...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od tej walki na każdym kroku, to mi się już rzygać chce :(

      Dzięki wielkie :*

      Usuń
  19. Napisz proszę co to za ubezpieczalnia, od razu zrobisz im piękną i zachęcającą do podpisywania umów, reklamę.
    Czy są na świecie instytucje, które na prawdę pomagają i wspierają człowieka? Tylko, wszyscy doją kasę na niewiedzy ludzkiej, przeraża mnie to:)

    Kurde, ale dziś wyglądasz fajowo. Rozjaśniłaś te szarości i czernie blogowe. Super:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest w tytule :)

      Nie ma. A najabsurdalniejsze jest to, że te instytucje stworzył człowiek. Samemu sobie :(

      To moje bardzo ulubione klimaty ciuchowe, dziękować :) :)

      Usuń
    2. no tak, ciemna masa ze mnie. Nie skumałam, że chodzi o Generali:)

      Usuń
    3. Nie przejmuj się :) Nie chciałam jednak tak wprost wywalić. Nie jestem aż tak wredna :D

      Usuń
  20. U nas w kraju absurd goni absurd. Niejednokrotnie się o tym przekonałam.
    Dzisiejsze zestawienie w skakali od 1 do 10 oceniam na 11 :-))

    OdpowiedzUsuń
  21. bardzo oryginalny zestaw :)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Masakra i absurd do sześcianu...

    Szarości i żółć (na naszyjniku) - super! Natomiast rajstopy jakos mi nie grają... Moze gdyby były grubsze?

    OdpowiedzUsuń
  23. Mają konto na fejsie? Kiedy zmagaliśmy się z innym Przewspaniałym Zwierzęciem Ubezpieczeniowym (a było na poważnie - po wyroku sądowym, według którego należało zapłacić ubezpieczenie za samochód, którego właścicielami nigdy nie byliśmy) opisanie historii na profilu od razu spowodowało zwrot pieniędzy. Ze wzruszeniem wyroku sądowego niestety bujamy się do dziś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieee, nie znalazłam... Za dużo postów musieliby kasować.

      I sądy przeciwko ludziom??? Suuuper... :(

      Usuń
  24. Z tymi ubezpieczycielami oszaleć można.Syn sprzedał samochód dwa lata temu a przed kilkoma tygodniami przyszło upomnienie o niezapłaconej składce i za nic w świecie nie można tego wyjaśnić:Piękna i z pomysłem jak zawsze:)))Pozdrawiam serdecznie i cierpliwości życzę:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś myślałam naiwnie, że to burdel i dziadostwo. Ale nie, to przemyślana taktyka.

      Dzięki Reniu i nawzajem :) :) :)

      Usuń
  25. Co za sytuacja... ale nie można odpuszczać, choć domyślam się, że już macie dość.
    Stylizacja za to rewelacyjna, mam żółte rajtki, ale jakoś nie miałam na nie pomysłu - ale widzę, że świetnie wyglądają z szarościami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klasycznie: ręce opadły. Ale nie chcę odpuszczać. Nie mam też zapasu nerwów, żeby się agresywnie użerać.

      Żółty to dla szarego najlepsze towarzystwo, w g mnie. Korzystam od lat :D

      Usuń
  26. Prawie Cię nie poznałam :) pierwsze zdjęcie mistrzowskie i żółć jest u Ciebie extra, nigdy bym tak o niej nie pomyślała :) rewelka wyglądasz.
    Niestety skądś znam taką rzeczywistość, mnie się udało, po niemal roku walki z pomocą rzecznika dostać nalezne mi piniądze, tyle, że nikt mi- za nerwy i poświęcony czas na dowodzenie swoich racji- nie zwróci. Trzymam kciuki, żeby u Was było jednak szybciej i pomyślnie dla Was :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To był kiedyś kolor bardzo znienawidzony przeze mnie. A potem się w nim zakochałam i ta love trwa ładnych kilka lat. Dzięki :)
      My jesteśmyna etapie ściemy, przeciągania tematu, niby zaczęli reagować na nasze maile, ale ciągle jesteśmy w ciemnym lesie.

      Usuń
  27. Ręce opadają na takie sytuacje (a nóż w kieszeni się otwiera)!!! Sivka, życzę Ci, żebyś dała radę tym przeklętym urzędasom i postawiła na swoim.

    Siwy z żółtym... to się sprawdza :D

    OdpowiedzUsuń
  28. O absurdach różnych instytucji to aż żal się rozpisywać, ma teraz też problem z ubezpieczeniem auta. Ale ja nie o tym. Ja o twoim pierścieniu. Łał! przypomniała sobie, że zamówiłam sobie u ciebie pierścień, ale do teraz nie zdecydowałam się, jaki kolor i jaki kształt. Może dlatego, że czekałam na taki!!! Odezwę się na maila:)

    OdpowiedzUsuń
  29. A mnie lżej jak sobie ulżę czasem i napiszę :)
    No, wreszcie ktoś mojego pierścioneczka dojrzał. A wydawało mi się, że taką bulwę to każdy najpierw zauważy. No cóż, prawie zawsze jest na odwrót niż ja myślę :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Do absurdów nie da się przyzwyczaić, przykro, że Was to spotyka...
    Sukienka świetna, mnie najbardziej podoba się z niebieskim i szarym....pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłoby źle, gdybyśmy się przyzwyczaili. Grzech zaniechania :)

      Z szarym najczęściej ją zestawiam, wiadomo :)

      Usuń
  31. Kurcze.. ręce opadają i aż słów brakuje. Niesprawiedliwość, że taki absurd okrutny Was spotyka:/
    i że tak piękna żółć w tak przykrym kontekście wydarzeń jest, bo gdyby wyjąć same zdjęcia to żółć byłaby tutaj jak wspomnienie lata, ciepła i przyjemna, ożywcza... i pięknie wyglądasz w tej kombinacji:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymajmy się tego co optymistyczne, czyli żółtego słonecznego :) :) Dziękuję :)

      Usuń
  32. I co tu napisać, kłania się znów " Urząd" Brezy... absurdalność absurdów poraża... Mam nadzieję, że pokonacie tych urzędasów...
    Nam kiedyś skradziono rusztowania, rok je spłacaliśmy, a złodziej się cieszył... Szkoda słów... Takich absurdów już kilka przerabialiśmy...
    Cudna ta kolorystyka, no i tło musowo żółte - rewelacyjna całość. Pierścionek, kolejne mistrzostwo a naszyjnik też chciałam kupić od Agnieszki. Piękny jest.
    Pozdrawiam Cię ciepło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z różnych powodów, o których nie chcę się tu rozpisywać, już na szczęście nie musimy dalej spłacać. Ale numer jaki wykręca Generali dalej obowiązuje :(

      Tło sprawdzone, już wykorzystane kilkukrotnie :D

      Usuń
  33. żółte rajtki to jest to:)

    OdpowiedzUsuń
  34. te wszystkie towarzystwa to jedna wielka mafia! łącznie z koncernem farmaceutycznym, taka jest moja prywatna teoria spiskowa, jak wyciągnąć kasę, to gotowi ci nieba przychylic, ale jak choc odrobine z kieszeni oddac, ooo, to zapij zimną wodą! najgorzej, że człowiek jest na nich skazany ):

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Zawsze się bałam różnych urzędów, ale tak się porobiło, że mam do czynienia z wieloma. W stosunku do niektórych czuję się jakbym szła na wojnę.

      Usuń
  35. Jestem pod wrażeniem. Bardzo dobry artykuł.

    OdpowiedzUsuń
  36. Bardzo ciekawy wpis. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  37. Bardzo ciekawie napisane. Jestem pod wielkim wrażaniem.

    OdpowiedzUsuń
  38. Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  39. Bardzo ciekawie to zostało opisane. Będę tu zaglądać.

    OdpowiedzUsuń