"Tak to ze mną jest, że wędruję. Od miejsca do miejsca. Od osoby do osoby. I właściwie niczego to nie zmienia... Poznałem różnych ludzi. Byłem z nimi, mieszkałem z nimi. Widziałem jak po swojemu robili różne rzeczy. Byli dla mnie ciągiem pokoi czy miejsc, w których spędzałem jakiś czas..." To ważny dla mnie kawałek. Cała płyta, z której pochodzi. Dawne dzieje. Muza wciąga do dziś. Tylko dla cierpliwych :) Kiedy słucham, przenoszę się w czasie. Do tamtych ludzi i miejsc.
U Sivuchy
Sivka. Rocznik '73. Matka, żona. Człowiek. Przekorna indywidualistka. Spaceruję swoimi ścieżkami. Odwiedzam miejscówki. Dziergam na drutach. Robię zdjęcia. Przyglądam się szczegółom. Mam Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Mieszkam na Jurze, niedaleko Pustyni ;)
k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl
środa, 9 kwietnia 2014
Pod wiszącą skałą i Ewa Braun
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jakie ładne skałki. Mogłabym tak codziennie chadzać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTakich u nas dostatek, polecam i zapraszam w te strony:):)
UsuńAch, jak Ci zazdroszczę tych okoliczności przyrody, takie cuda pod samym domem :) Uwielbiam łazić po skałkach, patrzeć z czego są zrobione i co na nich rośnie :) Z każdego wypadu w skałki przywoziłam kiedyś pół plecaka kamlotów.
OdpowiedzUsuńI to z każdej strony, na przestrzeni kilometrów. A jakie piękne amonity można jeszcze ciągle trafić!:):)
UsuńFajne miejsce na spacery:) Zazdraszczam:)
OdpowiedzUsuńNa spacery każde miejsce dobre, ale tu dodatkowe walory, fakt :) :)
UsuńSłuchałam wczoraj o północy :-) jak wrzuciłaś na fb !! Trafiło zupełnie w moje serce .
OdpowiedzUsuńNo i koniecznie muszę się wybrać w Twoje tereny!! Jest pięknie !
Dziękuję Ci jeszcze raz za inspiracje muzyczne <3 Moja kochana
Czasem mi się przypomni taka stara perełka:)
UsuńKoniecznie musisz, tu jest inaczej!!! :* :)
oj, syn dorasta;) co oznacza więcej czasu dla Was;) fajne masz te okolice
OdpowiedzUsuńDorasta, spokojnieje, poważnieje. Nie oznacza to jednak więcej czasu dla nas, raczej dla mnie, bo mój mąż permanentnie zapracowany i nieobecny. :)
Usuńoch jak ja lubie jure ....
OdpowiedzUsuńJa też :D
UsuńPiękna okolica :)
OdpowiedzUsuńNawet bardziej niz to wynika z tych fotek :) :)
UsuńNie znałam tej muzyki, ale podoba mi się. Muszę poszukać więcej.
OdpowiedzUsuńPolecam szczególnie tę płytkę :)
Usuńświetne zdjęcia, piękne skałki, też chciałabym w górskich okolicach mieszkać :-)
OdpowiedzUsuńO nie nie, to nie okolice górskie, do najbliższych gór mam ze 2 godz drogi jazdy autem. To Jura Krakowsko-Częstochowska, gdzie królują skały wapienne :):)
UsuńPrzyjemna okolica, fajne skałki:) Fajne miejsce na spacery:)
OdpowiedzUsuńTak tak tak :) :) :)
UsuńAle piękne widoki! Super skałki. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Klaudia.. X
http://klaudiakulakowska.blogspot.ie/
Zapraszam do zwiedzania :) :)
UsuńCiekawa okolica i to wszystko masz na miejscu;---- zazdroszczę tych spacerów.
OdpowiedzUsuńPiękne te skałki i super fotki.
Cieplutko pozdrawiam Dorota
Zdałam sobie sprawę, że mieszkam w wyjątkowych okolicznościach przyrody zaldwie kilka lat temu :) :)
UsuńLubię chadzać Twoimi ścieżkami krajoznawczymi, zawsze podzielisz się interesującym miejscem.
OdpowiedzUsuńDzięki za muzę Sivka, nawet nie wiesz jak b. pomogłaś.
Dawno nie sięgałam a ostatnio tylko takie brzmienia mnie ratują.
Tych miejsc mam sporo, takich co coś znaczą dla mnie, chociaż już w nich nie bywam, takich które odkrywam na bieżąco. Muszę się zebrać bardziej w garść i porobić posty o nich :)
UsuńCieszę się, że pomogłam. Dzielę się tym, co mnie samą porusza i leczy :)
w urokliwym miejscu mieszkasz... mimo, że ze mnie okropny mieszczuch troszkę zazdroszczę Ci tych kojących zmysły widoków i spokoju...
OdpowiedzUsuńW bardzo, tu jest dziwnie i inaczej :) :) Ja już nie pamiętam jak to jest być mieszczuchem. Nie mieszkam w mieście 21 lat!
UsuńPiękne masz tereny na spacery:)
OdpowiedzUsuńBa! :* :)
Usuńfanastycznie;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba :)
UsuńJa kumam o co chodzi z tą skałą;))
OdpowiedzUsuńA miejsce spacerowe masz odjazdowe! Można nawet jakąś dyscyplinę sportu na nim uprawiać:))
Mój Młody już nie chce ze mną łazić...jedyna okazja, to jak idziemy do dentysty:D A Twój coraz doroślejszy! Dziewczyna? Hahaha:D Pamiętaj, że to my będziemy tymi gorszymi teściowymi:D
Dyscyplinę sportu na pomniku??? :D
UsuńMój niby chce, bardzo (tak mówi), ale jak na horyzoncie pojawiają się rówieśnicy, matka znika :D No i dobrze, ja się cieszę. Dzięki temu mam czas żeby się samej wyrwać na spaceromarszobiegi:D
Kawałek przeniósł mnie w czasie o 10 lat do tyłu :)!!! Fajne to były czasy, beztroskie!!!
OdpowiedzUsuńJurajskie plenery to ja lubię bardzo :) Świetne zdjęcia!!!
Mnie o 17 !!! SZOK!
UsuńBardzo tam pięknie, niezwykle i pewnie odetchnąć można
OdpowiedzUsuńtrochę zazdroszczę, ale tylko trochę :*
Bardzo odetchnąć można, lubię te miejsca, staram się lubić tych ludzi :) :*
UsuńAle super!!! Świetne te skałki. Uwielbiam takie. Tylko Ciebie mi tutaj brakuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
Ja byłam poporzednio, będę następnym razem. Ileż można własną gębę pokazywać :D
UsuńLubie takie kojace miejsca, blisko natury, mozna sie oderwac od rzeczywistosci…chociaz na chwile… A skaly maja w sobie cos szczegolnie majestatycznego…
OdpowiedzUsuńNo a Syn coz… dorasta, usamodzielnia sie, po dzieciach widac jak czas galopuje…
Pozdrawiam! Anka
To miejsce góruje nad miejscowością, jest prawie w jej centrum. Nie są jedyne :) Kiedyś pisałam, że mieszkam w bardzo ciekawym pod wieloma względami miejscu. :):)
UsuńA ty gdzie na tych fotkach? Bez ciebie to nie jest takie bardzo interesująca...:)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że tak się o mnie upominasz, ale raz na jakiś czas tak tu właśnie będzie :)
Usuńpięknie....zazdroszczę Ci tych wszystkich cudnych miejsc na wyciągnięcie ręki....u mnie z jednej strony szpital z drugiej autostrada...:/
OdpowiedzUsuńHm, no tak... to Ci nie zazdroszczę. Wbijaj w Jurę :)
Usuńi pogoda nawet dopisała, super!
OdpowiedzUsuńps. a u mnie ? BLACK&LEATHER na blogu :)
Pogoda zawsze dopisuje, jaka by nie była :):)
UsuńMuszę znów kiedyś odwiedzić jurę... Dawniej bywałam przynajmniej raz w roku, przez dobre parę lat. Nie było jeszcze blogów, gdzieś w albumie powkładane zdjęcia. Oglądając Twoje, wracam do wspomnień, fajnych wspomnień... Twój syn ma już sympatię, no tak to się zaczyna... Mój się zarzekał parę jeszcze lat temu, że On to nigdy a teraz dumnie prowadzi za rączkę swoją połówkę. Samo życie. Pozdrawiam. Odpiszę...
OdpowiedzUsuńJuż nie chcę powtarzać banałów, że jest pięknie na Jurze, ale takie sa fakty.
UsuńCo do dzieci-szybko dorastają, a mój syn jest w takim wieku, że, jak to mówią zaczyna się :D