Nie przypominam sobie, żebym marzyła o byciu księżniczką i mieszkaniu w zamku. Pewnie rysowałam jakieś paniusie w koronach, ale bez przesady... Niemniej jednak zamki lubię. Pomieszkałabym w takiej komnacie, z oknami do samego nieba, w murach, które niejedno widziały. Lubię historię.
Odwiedziłam zamek Książ. Jestem pod wrażeniem.
Można stracić głowę :)
Odwiedziłam zamek Książ. Jestem pod wrażeniem.
Można stracić głowę :)
No takie wnętrza są dla mnie stworzone. Myślę że miałam za przodków jakieś księżniczki w pantofelkach i malutkich koronach, bo uwielbiam zameczki, pałacyki, dorożki i karoce. Och, rozmarzyłam się. Cudowny ten kredens, aż się prosi żeby zawołać "Jonatanie, czy życzysz sobie dziś zupę na porcelanowej czy pozłacanej zastawie?"
OdpowiedzUsuńja nie chciałabym mieszkać w zamku , strasznie zzzzzzzzzzziiiiiiiiiiiiiimno tam musi być :D
OdpowiedzUsuńpięknie! powinnaś zrobić katalog swoich podróży:) bo ja zawsze sobie myślę: o, trzeba tam pojechać:)
OdpowiedzUsuńTo jeszcze trochę i trafisz do samego Wrocławia:) Nota bene wczoraj miałam wrażenie, że widzę kogoś podobnego (i z dużym blond synem), ale racjonalnie stwierdziłam, że to przecież niemożliwe, bo Sivka przecież gdzieś tam hen w Krzyżtoporach
OdpowiedzUsuńByłam tam, okolica przepiękna! Też lubię zamki, nawet te w ruinie. Fajnie, że nosisz torby eko, też się z nimi nie rozstaję w lecie...w sumie nie rozumiem tego trendu na plastiki, czy tam gumę;)
OdpowiedzUsuńoo calkie ładne wnętrze :)
OdpowiedzUsuńpanna marta: A ja bym umarła z nudów, czekając, aż służba wypełni wszystkie polecenia:)))
OdpowiedzUsuńsandrula: Ale niektóre sprawiają wrażenie przytulnych i ciepłych :)
Granda: To tylko takie małe "podróżki" :)
Luiza: Do Krzyżtopór mam jakieś 200 km, a we Wrocławiu byłam ze 3 miechy temu, ale nie było czasu na robienie zdjęć itp :(
pani la mome: Z takimi torbami przynajmniej nie jest gorąco!:) A zamki w ruinie kocham i przejechałam cały Szlak Orlich Gniazd, niektóre zamki odwiedzając po kilka razy. Mam je pod nosem, więc grzechem byłoby nie korzystać!:)
ładnie;)
OdpowiedzUsuńbyłam tam też, ale osobiście wolę ruiny:)i stare kamienice:)ten zamek mnie nie przekonał do siebie.
OdpowiedzUsuńa kreacja fajna, luźna, zazdroszczę takich nóg, co tak ładnie latem się prezentują w mini...
O, ja tobym mogła w takim zamku mieszkać, uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńI lubię takie minimalistyczne zestawy, super :)
Cudny ten zamek, zazdroszczę ogrodu ;) chciałabym taki ogródek koło domu z ogrodnikiem w pakiecie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie ujęłaś tym,że lubisz zamki.Ja też czuję ich klimacik:)Księżniczką jako dziecko(a tym bardziej teraz)również nie chciałam być,ale bardzo lubiłam rozbójnika Rumcajsa;)Zgodzę się z poprzedniczką,że nogi świetnie prezentują się w mini,a i bransoletki zacne:)
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce, kiedyś tam byłam...a Twój strój idealnie wpisał się w klimat lata :)
OdpowiedzUsuń..ja też lubie zamki...oglądać....w Książu pięknie....cudne wnętrza,,,,miałaś świetna wycieczke....pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńFajny luzak :)
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie super tło, korony brak :)
OdpowiedzUsuńZwiedzałaś z przewodnikiem czy bez? Książ jest tylko godzine drogi ode mnie i mam ochotę przez Ciebie znowu się tam wybrać ;)
OdpowiedzUsuńQueen Mother: Z przewodnikiem, opcja: śladami II wojny światowej. Zamek ma wiele frapujących tajemnic!!! :)
OdpowiedzUsuńhmmm a ja lubię klimat starych zamczysk, są takie intrygujące i pełne nieznanych historii, z wypiekami na twarzy marzyłam o odkrywaniu tajemnic takich miejsc, tajnych przejść, ukrytych komnat... a przechadzając się po przyległych terenach oczami wyobraźni widziałam jak spaceruję tam w powłóczystej sukni rozmyślając o zbliżającym się balu ;) - wiem odpał na maksa, ale co tam :)
OdpowiedzUsuńKsiąż to rzeczywiście miejsce niezwykłe i pełne tajemnic
ogromnie zazdroszczę Ci tych podróży
Ale wypas, też bym pomieszkała choćby przez weekend :) ech. Ty skromna i to w moim ulubionym stylu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńByłam ze dwa lata temu w Książu, ale była akurat wystawa kwiatów i nie było mowy o zwiedzaniu z przewodnikiem. Ale zamek jest piękny i wycieczkę z pewnością powtórzymy :) Pierwsze zdjęcie - rewelacja Pani Mistrzyni Dobierania Tła :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiscie ciekawie wyglada.
OdpowiedzUsuńJa polecam odwiedzic palac w Łańcucie.
Pozdrawiam!