Na temat pewnych kwestii, nie trzeba sobie łamać głowy. Wiadomo, co jest białe, a co czarne.Nie rozumiem organizowania wypasionych wesel i jazdy do ślubu mega furą. Jeden dzień mercedesem, a całe życie PKSem ??? Nie lubię krzyży. Tym bardziej jako motyw na ciuchach czy element biżuterii. To tak, jakby szubienicę nosić.
Komin i torebeczka - Sivka, hand made :)
Super komin i torebeczka :)
OdpowiedzUsuńNie lubię krzyży jako motywu na ciuchach czy element biżuterii.
Też nie rozumiem zastaw się a postaw w wielu kwestiach. Mi bliższa jest Komunia ...wytrzeszczam oczy słysząc, że dzieci będą miały przyjęcia (!!!) w hotelach. I to jedyne co mają do powiedzenia w związku z tym dniem... :]
świetny;)))
OdpowiedzUsuńkoko-de kippu-o kaemasu-ka?
OdpowiedzUsuńanonim: Kopa-ma-ta-kawa?
OdpowiedzUsuńbardzo spersonalizowany zestaw :), a psisko cuudowne!
OdpowiedzUsuńSivko droga, świetny komin & torebka (choć komin tu zdecydowanie wymiata!). W zasadzie cały zestaw mi się podoba, plus za jasne rajtki :).
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię krzyży na odzieży. Jakbym chciała nosić krzyż, to byłby mały i złoty i COŚ znaczył.
I jeszcze mała uwaga na koniec od stałej obserwatorki i miłośniczki bloga Twego: z przymrużeniem :). Wszak "mrugać" ;).
buuuhaha! umarłam z tej szubienicy :))) świetnie,wiesz że ja nigdy w ten sposób o tym nie pomyślałam,faktycznie masz rację !
OdpowiedzUsuńco do ślubu ,trafnie to określiłaś :))aczkolwiek raz w życiu 18 lat temu miałam cywilny i był raczej poprawny,mało wystawny,a teraz nie wiem jakbym się zachowała? może by mi odpierdzieliło na maxa !ha,ha
Śnieg jak u mnie...czerń z dodatkiem bieli, ja też lubie....pod kolor pieska on też czarny i biały / i piękny kotek /....ładny komin i torebusia...nie jestem za wystawnymi weselami a co gorsze jak pisze Koliberka - komuniami, ale każdy robi jak chce...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńKomin genialny!Ale i tak rozwaliły mnie psy, szczególnie ten pokraczny;)
OdpowiedzUsuńWesele miałam duże, wiejskie, bo teściowa sobie życzyła, a do kaplicy szliśmy piechotą;)
Twarz na kominie jest haftowana? Fajny pomysl, bardzo fajny!
OdpowiedzUsuńsore-de-wa mata...
OdpowiedzUsuńTwój komin bije wszystkie, jakie dotychczas widziałam na łeb!!!REWELACJA, świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńKaro: Jak mogłam tak stracić głowę?!Poprawiłam!!! :D
OdpowiedzUsuńanonimowy: Take-sake.
OdpowiedzUsuńaha,,,komin wypas oczywiście i torebeczka :)
OdpowiedzUsuńwakarimasen. do-iu imi desu-ka? kore-wa do yomimasu-ka? kono tango-wa do-iu imi desu-ka?
OdpowiedzUsuńZamawiam taki komin :) Dzieło absolutne!
OdpowiedzUsuńmnie ostatnio zamurowało jak dowiedziałam się że teraz jest moda na 18stki w salach weselnych, wynajętych klubach, rodzina , znajomi impreza na ponad 100osób normalnie niesamowite
OdpowiedzUsuńanonim: Toshiro Mifune!Spo-ko ci-on?
OdpowiedzUsuńKathy:Nie ma sprawy, zrobię Ci, tylko jaki kolor???? :)
no nie...ten komin mnie powalił...ale odjazd!!!
OdpowiedzUsuńw życiu bym nie wpadła na taki pomysł!!!ekstra!
Sivka, to by było cudownie!!! Ja bym chciała beżowy z brązową buźką , może być taki? :) Jakby dało radę do niego taką samą czapkę to bym poprosiła o komplet :) Tylko koszty mi podaj żebym się w miesięcznym budżecie zmieściła :))
OdpowiedzUsuńSivka, masz 100% racji, podzielam w pełni Twoje zapatrywania, zarówno co do wypasionych wesel, jak i krzyża w biżuterii. Dajemy odpór, jakby co ;)
OdpowiedzUsuńZa...ste masz pomysły!
nie będę zbyt oryginalna ale komine jest "de beściarski" ;)pomysł genialny, zabawny, oryginalny i ździebełko intrygujący :) jak dla mnie rewelacja!
OdpowiedzUsuńco do statystów, to o ile rozpoznaję po futrze ta srebrno-czarna piekność to husky? - kocham miłością niezmienną te szalone psiska
Komin - śliczności. Można gdzieś go nabyć?
OdpowiedzUsuńBiurowa: Oczywiście,mogę zrobić identyczny:) Powiedz tylko słowo,a raczej napisz!
OdpowiedzUsuńKomin megawypas, zdolna jesteś i pomysłowa, że ho ho. Podzielam Twoje poglądy, mały krzyżyk u wierzącej osoby mnie nie razi, gorzej jest ze stylizowaną biżuterią w kształcie krzyża, która ma robić li tylko za ozdobę, nie uznaję tego. Jeśli chodzi o wesela to wolałabym odwrotnie, to też mnie zadziwia to polskie zastaw się a postaw się...
OdpowiedzUsuńha - jak przewrotnie: przeważnie to jest czarne na białym, a u Ciebie białe na czarnym...super całość!
OdpowiedzUsuńPiszę słowo :) Kocham cię kobieto!
OdpowiedzUsuńBiurowa: To teraz napisz jaki kolor:)
OdpowiedzUsuńIdentico :) Twój jest genialny!
OdpowiedzUsuń