A właśnie, że skończyło się. Mój syn oficjalnie zakończył edukację przedszkolną. Skończyły się żarty, zaczną się schody (jak mawiał, nomen omen, nauczyciel mój - ale jaki i czego, nie pamiętam).
Zestaw pod tytułem komu w drogę. Bo przecież nie w góry ani na plażę w czymś takim, ale do auta, jako pasażer. W podróż służbową męża, jako przyczepka, 500 km, do miejscowości Gaj-Grzmięca, Mazury. Nad jeziorko :)
Zestaw pod tytułem komu w drogę. Bo przecież nie w góry ani na plażę w czymś takim, ale do auta, jako pasażer. W podróż służbową męża, jako przyczepka, 500 km, do miejscowości Gaj-Grzmięca, Mazury. Nad jeziorko :)
ileż kolorów! mega pozytyw:) mamuśka dziecko Ci dorasta nonono:)
OdpowiedzUsuńAle kolorowo I ten fiolet z pomarańczem ,no no odważna jesteś w kwestii mody Podziwiam i pozdrawiam A kieca bardzo ładna
OdpowiedzUsuńfajnie ci spasowały te kajaki tudzież łódki (wybacz mój dyletantyzm:)) świetny zestaw:)
OdpowiedzUsuńpomarańcz i fiolet kocham !!! dziś sobie kupiłam spódnicę : pomarańcz i róż !
OdpowiedzUsuńpiękne kolory!!!
OdpowiedzUsuńsukienkę bym Ci zabrała - fajna jest:))
hehehe,a z synem dopiero się zacznie;)
mój przy pierwszym odrabianiu lekcji rzucił zeszytem i stwierdził,że odrabiał nie będzie!
więc ja mu na to:"Pójdziesz bez zadania do szkoły!"
A w szkole powiedziałam pani ,przy nim ,że nie chciało mu się odrabiać;)
Podziałało!
Od tej pory ,choć z niechęcią ,zawsze zadanie domowe zrobił:))
świetne kolory, wszystko idealnie pasuje i tak optymistycznie letnio
OdpowiedzUsuńA widzisz, przy tych dodatkach wydaje mi się, że widzę sukienkę po raz pierwszy;)
OdpowiedzUsuńgenialne kolory
OdpowiedzUsuńpomarańcz górą!!!!!
oooh uwielbiam taie kolorowe radosne zestawy!! :D
OdpowiedzUsuńbardzoż sympatyczny zestaw. lubie takie pomarańczki.
OdpowiedzUsuńmój synu włąśnie kończy żłobek - od września przedszkole;D
a do "bezendu" powinnaś na zdjęciach dziki taniec tańczyć :D
O jak letnio i optymistycznie :) Fajowe te wzory na sukience :)
OdpowiedzUsuńsukienka jest przcudna i tak pieknie rozkwitlas kolorami :)
OdpowiedzUsuńAch szczęśliwa urlopowiczko, cudownie odmieniłaś tę sukienkę dodatkami. Sądzę nawet, że wygląda lepiej obecnie, niż w wydaniu glamour :) Świetne getry!
OdpowiedzUsuńAleż Ty się artystycznie-fotograficznie zlewasz z kajaczkami! ;)
OdpowiedzUsuńBardzo stylowy pasażer, ja na razie śpię spokojnie bo mam jeszcze kilka beztroskich lat przedszkolnych przed sobą :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny, dzięki za uwagę!!!
OdpowiedzUsuńTARA:Jeśli zajdzie potrzeba,to zastosuję Twój manewr:))
Klamoty:Nie,nie,to nie urlop,niestety:(
mamałgosia:To może następnym razem:)))