Sweterek z diamentowej włóczki (kupionej w pasmanteri internetowej) zrobiłam. Pobłyskuje i przyświeca dyskretnie. Moje chłopaki też błyskają, tekstami. Syn na widok matki "wkładającej sobie kredkę do oka": Booooże, kobiety sobie KREDKAMI oczy malują! Może jeszcze pisakami? Markery po kieszeniach pewnie chowają!
Albo dialog z mężem, który marudzi, że mu się prześcieradło ściąga.
Ja: To kup lepsze.
On: Nie mam kiedy.
Ja: To śpij na tym, które jest!
On: Ale się ściąga.
Ja: Bo nie umiesz spać!
On: Jak to, przecież codziennie śpię!
Ja: Nie liczy się ilość, tylko jakość :D :D
Albo dialog małżeński inspirowany polskim filmem.
Żona: Czego pragniesz? Pamiętaj, jest tylko jedna poprawna odpowiedź!
Mąż: Ciebie.
Żona: A czego się boisz? Jest oczywiście tylko jedna poprawna odpowiedź :D
Mąż: Ciebie...
Albo dialog z mężem, który marudzi, że mu się prześcieradło ściąga.
Ja: To kup lepsze.
On: Nie mam kiedy.
Ja: To śpij na tym, które jest!
On: Ale się ściąga.
Ja: Bo nie umiesz spać!
On: Jak to, przecież codziennie śpię!
Ja: Nie liczy się ilość, tylko jakość :D :D
Albo dialog małżeński inspirowany polskim filmem.
Żona: Czego pragniesz? Pamiętaj, jest tylko jedna poprawna odpowiedź!
Mąż: Ciebie.
Żona: A czego się boisz? Jest oczywiście tylko jedna poprawna odpowiedź :D
Mąż: Ciebie...
Muzycznie proponuję zespół, którego płytę analogową (z zasobów rodziców) puszczałam sobie w dzieciństwie na adapterze. Nieprzypadkowo akurat ten filmik. Pani wokalistka występuje tutaj w kolorystyce adekwatnej do sweterka :):)
Sivko .... Dzisiejsze zdjęcia ... Te pierwsze ... Jeju jesteś na nim taaaaka piękna ! Doskonała ..... Idealna .....
OdpowiedzUsuńSwetrek śliczny
UsuńNo własnie też zauważyłam, że ostatnio, wyglądasz naprawdę świetnie. Nie, że wcześniej było znowu jakoś źle - hi, hi. ;) Ale jednak widać zmianę na plus. :)
UsuńSweterek bardzo ładny :)
ja sie tez dolaczam do piania na twoj temat solo tu tak pieknie mozesz wygladac !!!!!
UsuńFajnie ajnie, miłe Panie, ale ja tu sweterkiem się chwalę, a nie urodą (bądź jej brakiem) :D :D :D Ale oczywiście dzięki za komplimenta :* :* :*
UsuńKurcze i znowu muszę napisać jakieś banały, ślicznie , uroczo, świeżo, ale jak tak jest, to jak nie pisać?:)
OdpowiedzUsuńKolczyki, obłędne. I to kolejna rzecz którą zachwycam się u innych a ja jakoś sobie nie mogę dopasować, bardzo podobają mi się takie wielkie:):):)
Pozdrawiam:)
Już dawno nie zakładałam takich wielkich kolczyków, ale tu mi do tego sweterka wydała się akuratna taka biżu. Trochę się odzwycziłam i mnie denerwowały po kilku godzinach, i z ulgą zdjęłam :))
UsuńMój facet reaguje na pomadki czy błyszczyki , dlaczego tyle tego syfu nakładacie na usta ? Same sztuczności zjadacie .
OdpowiedzUsuńAch Sivko wiosne poczułam jak zobaczyłam ten sweterek , naprawdę powiało , pięknie, świeżo , subtelnie , strój dodał kobiecości i lekkości <3 Jestem zachwycona.
Wcale się nie dziwie, że tak reagują, toż to dziwne jest :D Jak nakładanie barw wojennych. Muszę powiedzieć, że im starsza jestem i teoretycznie powinnam bardziej maskowac niedoskonałości makijażem, tym mam luźniejszy do tego stosunek. Nie stosuję podkładów i innych tapet, bo mnie cholera bierze - nawet sie podrapać po buzi nie można. Jedynie mascara, czasem kredka na górną bądź dolną powiekę (raczej na dolną ostatnio) i róż z Biedronki na poliki. No i pomadka na usta, najczęściej beżowa, lub krem Nivea:D Taka ze mnie "malowana lala" :D:D
UsuńA wiosnę to już czuć w powietrzu..... :)
Najchętniej też bym nie stosowała , ale praca tego wymaga, poniekąd którą kocham więc się wyrównuje :-) Dla mnie makijaż jest uzupełnieniem stroju , może , ale nie musi być , ale każdy ma inne zdanie rzecz jasna :-)
UsuńPoza tym tak jak Ty bez dziergania żyć nie możesz (, tak mi się wydaję ,) tak ja bez makijażu. Makijaż jest dla mnie sztuką wielką :-) Nakładanie cieni jest jak malowanie obrazu , w ogóle świat kolorów, cos pięknego :-)
UsuńWyglądasz doskonale:)))sweterek i kolczyki... bosko:)))z facetami to już tak się rozmawia nic na to nie poradzisz:)))kiedyś potrzebowałam wsparcia duchowego i wylewam swoje żale ale mąż nie trafił z pocieszeniem jak zwykle zresztą:)))wtedy oburzona mówię że lepiej z nim nie rozmawiać,a on na to:powiedz co chcesz usłyszeć żeby było dobrze:))))Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńKochana Reniu, mój mąż też mi tak powiedział kiedyś :)))) Śmiałam się jak dzik :D
UsuńOpłaciło się machanie drutami - sweterek pięknie się prezentuje. Fantazyjne wzory - fantazja Sivkowa. Kurcze napisałam Ci długi komentarz... i uciekł mi... Bardzo podoba mi się taka jasna, słoneczna Twoja wersja. Kolczyki, jak to piszą często blogierki, to takie wisienki na torcie, według mnie nie na torcie - tylko na Tobie. Dodały niewymuszonej elegancji i kobiecości. A rozmowy z mężczyznami... to temat rzeka. Za kilka dni w moim poście przytoczę pewną podróżniczą anegdotę. Pozdrawiam Cię zatem słonecznie, bo dzisiaj jesteś takim promykiem na niebie...
OdpowiedzUsuńMacham drutam non stop, to już nałóg. :):) Jak się przyczepię do jakiejś kolorystyki, to mnie trzyma. Jasności teraz bardziej mi po głowie chodzą.
UsuńUwielbiam dialogi z facetami :D
Niesamowite jest to, że tak intensywnie powstają te Twoje dzierganki.
OdpowiedzUsuńW ogóle to pięknie wyglądasz, tak jasno... mroźno, a może słonecznie...
Robię dużo, cały czas, dla kogoś, a w wolnych chwilach dla siebie. I ciągle jestem nie na bieżąco z pokazywaniem jakieś półtora ciucha w tył. Cała ja - mroźna i słoneczna. Nigdy nie wiadomo czego można się spodziewać :D
UsuńObłędna pieśń! :D Diamentowa, jak sweterek. Dzięki Tobie chyba już całkowicie polubiłam rękawy nie krótkie i nie długie. Ale tylko w odzieży dzierganej.
OdpowiedzUsuńWiele jeszcze zaskoczeń czeka Twojego syna. Mój kolega kiedyś na widok zalotki stwierdził, że to wygląda jak narzędzie do kastrowania kogutów.
Pieśń ma wartość sentymentalną. Jeszcze może kiedyś zapodam inną muzę z tamtych dziecięcych analogów - będzie wykładka :D
UsuńCieszę się, że moje promowanie tej długości ma efekty. :)
Drżę na myśl o tych zaskoczeniach. Dużo z nim rozmawiam i uprzedzam. On z resztą na przykładzie matki widzi, że baby są jakieś inne:)))
Nie wazne jak glupio to zabrzmi, ale jakbym byla Twoim mezem tez pragnelabym tylko Ciebie;););) Boszze, ale Ty zgrabniocha jestes, taka posagowa…. A sweterek po prostu stworzony, bo podkreslac te Twoja doskonalosc.
OdpowiedzUsuńAnka
A dziwieki MB blogoslawienstwem dla moich uszu...
Ania, Ania :)))))
UsuńSweterek robiłam na oko, bez planów, mierzenia, jak wyjdzie tak wyjdzie. Po drodze miałam załamkę, że to jakieś takie nijakie, a jak zszyłam i ubrałam - to love! Już go widzę do letnio/wiosennych biało/kremowych spódnic ....ech, tylko muszę takie gdzieś znaleźć... :):)
Hej :))) NO Kochana TY to złote ręce masz, piękny ten sweterek ! Ale pragnę też zauważyc jaką TY masz zarąbistą figurę, noooooo oj masz :)
OdpowiedzUsuńDialogi z mężem mam bardzo podobne haaaa, z nimi to po prostu trzeba umiec rozmawiac, jak to mówi moja siostra musisz byc asertywna, nawet w rozmowach z najbliższymi, a ja tam wolę byc po prostu szczera i nawet mężowi mówie to co myślę, hee fakt czasami mogłabym ugryzc sie w jęzor :)))
Pozdrowienia gorące i pędzę do kuchni, bo Pan Mąż na urlopie to zaraz będzie kolejny dialog, poranny przy kawie już zaliczyliśmy :)))
Buzka :)))
Uwielbiam dialogi z moim mężem, on się nigdy nie obraża na moje brutalne poczucie humoru :D Mogę wszystko :D Jest lepszy niż wszystkie moje byłe przyjaciółki i koleżanki do kupy wzięte (sorry, girls :D)
Usuńo Tobie wyzej juz bylo, a chce cos niecos dorzucic o mesko damskich rozmowach, pamietaj kochana ze oni sa ulepieni z innej i sa z Marsa a my z Venus, nie dziw sie wiec ich odpowiedziami, uwagami czy stwierdzeniami, czasami przydalby sie taki babsko-meski slowniczek. Najbardzie mnie dziwi u nich brak zupelny ''czytania'' w naszych myslach, jak to potrafia niektore przyjaciolki. ''ONI'' musza miec powiedziane wszystko do konca, brak miejsca na niedomowienia, ech.... A Ty kochana mlodniejesz , ta fryzurka Ci odjela chyba z 10 lat.... Buziaczki
OdpowiedzUsuńDroga Isabello, ja się zupełnie nie dziwię. Jeśli już, to bardziej dziwią mnie zachowania kobiet :) :) :) Ja tylko opisuję. Sama bardziej czuję się z Marsa, niż Wenus i lubię pogadać z facetami często bardziej niż z babami :D
UsuńCo do mojego wyglądu - niezmiennie od 20 lat czuję się młoda, bez względu, jak to wygląda dla innych, hehehe. A 10 lat mniej dają mi cały czas ci, którzy nie wiedzą ile lat mam w rzeczywistości :D
tam mialo byc gliny !!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńładnie ci w tych jasnych kolorkach, zresztą dupcia zgrabna to co się dziwić ;)
OdpowiedzUsuńHahaha, dzięki :D Trochę mnie ten tyłek zdziwił, jak zobaczyłam fotkę. "Fajna dupa!" - stwierdziłam zdziwiona do fotochłopa :D:D
UsuńI dialogi i sweterek... pięknie u Was :) prześcieradło kup mi luby, normalnie jak książę na zarnku grochu :)
OdpowiedzUsuńściskam
Kiąże? Nienooo, to nie on. :D
Usuń:) to taki niewinny żarcik skojarzeniowy
UsuńSkojarzenie całkiem na miejscu, tylko mąż zupełnie nie książęcy :D
UsuńPiękny sweterek + piękna Ty = duet idealny :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dzięki, aż już mi głupio to czytać :) :)
UsuńJa z moim mężem też dialoguje w sposób dla nas specyficzny i to jest w tym związku bardzo cenne. Pewnie u ciebie też;)
OdpowiedzUsuńKolczyki mnie najbardziej zaciekawiły i twoja nowa góra na blogu też, jest taka...inna, zabawna, ciekawa, fajna:)
Dialogi na cztery nogi. Z kim, jak nie z drugą połówką :D
UsuńKolczyki starawe, rdzewieją :D
Góra bloga ma na celu lans wyrobów własnoręcznie wyrabianych i własnogłownie wymyślanych. A co :D
Cuda tworzysz!! Z posta na post zakochuję się w coraz to innych ciuszkach Twojej produkcji. Ostatnio sukienka dziś sweterek. Jest tak słodki i pastelowy że powiało wiosną!! No i Ty sama śliczna. Fajnie wszystko zgrałaś!! Ach...:)
OdpowiedzUsuńZamierzam inwestować w lepszą włóczkę. Dojrzewam do tego szlifując warsztat. Twory zdecydowanie zyskają na jakości. Dzięki za pochwały, to motywuje :) :*
UsuńPowaliłaś mnie swoim wyglądem dzisiaj, wyglądasz bardzo kobieco i szykownie. Wspaniały ten swtwerek i jego piaskowy kolor i na dodatek ta letnia, przyjemna, włoska melodia. Czy ja śnię, czy to już wiosna? Słońce Ty moje:)
OdpowiedzUsuńBądź powalona, bądź :D Szykownie to się nie poczuwam, ale kobieco zawsze, nawet w dresach, hehehe:D
UsuńMuzycznie bierze mnie na lata 70', wspomnienia z dzieciństwa, moja nostalgia wygląda właśnie tak.
Wyglądasz nieziemsko piękne te kolory pasują Ci :)
OdpowiedzUsuńAch, bardzo dziękuję :) :)
Usuńno i weź tu pragnij baby, której się boisz... ;))
OdpowiedzUsuńLaska'ś w tych spodniach... z pupą na czele :D
Takich pragnie się najbardziej :D
UsuńMój mąż porównuje makijaż do remontu; podkład, grunt, tapeta... Syn jeszcze nie komentuje:)
OdpowiedzUsuńSweterek uroczy, piękne wzory. Przyłączam się do pochwał Twojej urody. To chyba ten jasny pastelowy kolor dodał Ci blasku.
Pozdrawiam cieplutko :):):)
U mnie na odwrót - syn odkrywa uroki kobiecości :)))
UsuńDzięki, moja uroda woła: dooooość tych pochwał, nie przeeeeesadzaaaajcie:D
WOW!! Sivka w takich pastelach - dech zapiera!! Sweterek super!! No widzę że mamy podobne problemy prześcieradłowe ;-) chyba nie ma idealnych dostępnych na rynku ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo się lubuję w takiej kolorystyce i niech mi kto jeszcze raz powie, że blondynkom źle w beżokremach!
UsuńŚwietnie wyglądają te warkoczyki na ryżowym tle. Lśnisz kobieto! I wcale nie jest to tylko zasługa diamentowej włóczki:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię dłubać warkoczykowo i bardzo lubię robić ryżem, nie mogę się odczepić, teraz też robię coś tędy. Chociaż, z niespodzianką :D
UsuńLśnienie - to brzmi groźnie :D
Nic dziwnego że mąż nie może udzielać innej odpowiedzi, skoro zona ma TAKĄ pupę i wciąż blyska TAKĄ inteligencją i do tego TAKI "glow" od niej bije! co widać, słychać i czuć!
OdpowiedzUsuńSigrun, to tylko zabawa cytatem, wychwyconym z oceanu słownictwa, jaki się przelewa po rodzinie :):):) Dzięki :)
UsuńMuza pasuje do sweterka...taka delikatna:)))
OdpowiedzUsuńNo i Ty taka delikatna...a pasuje Ci jak chcesz wiedzieć:D
A synowi trza było powiedzieć, że markerami też się malujemy;)))
Mężowi dobrze rzekłaś;)
Potęga pozoru. Delikatność jest mi obca, muszę się bardzo sprężać, żeby być delikatną w obejściu.
UsuńNie będę kłamać dziecku! :) :)
Czyli jesteś prawdziwą kobietą - potrafi pokazać wszystko:D
UsuńHehehe, synowi nie musiałabyś kłamać , są już markery do makijażu;)))
No, to się można teraz przy makijażu - dosłownie - popisać :):):):)
UsuńHm... Dziwnie się czuję...tak jakoś 'jasno' wyglądasz, niepodobne do Ciebie ;-)) A przynajmniej ja się zafiksowałam na Twoich ciemnych zestawach, że w pierwszym momencie to prawie Cię nie poznałam ;-) Co nie zmienia faktu, że jak się już przyjrzalam to zdążyłam się a) zachwycić Twoja stylówką b) zachwycić Tobą (wyglądasz obłędnie wiosennie! ) c) zaczęłam szukać jasnych włóczek do dziergania sweterka ;-) ) A rozmówki spoko, bardzo fajne, lubię takie ;-) więc poproszę częściej ;-)
OdpowiedzUsuńBiałych portek nie miałam na sobie od lata, fakt, ale na jasno się odziewam, beże to podstawa, tak jak szarości. Zafiksowałaś się :D
UsuńSivka!!! Nie wiem jak, kiedy ty to robisz??? Druty po prostu palą Ci się w rękach!!! Sweterek jest przepiękny i szczerze zazdroszczę Ci talentu!!! Kompozycja miła dla oka i... rzeczywiście powiało wiosną :D. Pozdrawiam serdecznie!!!
OdpowiedzUsuńSweter skończyłam jakiś miesiąc temu, może trochę mniej... Robótkuję na ile czas mi pozwoli, czasem tylko przez chwilę. Ale tak się wydaje, że to dużo, bo pokazuję jedno po drugim w odstępie kilkudniowym. Dziękuję, ale to nic takiego, są większe talenciary :) :)
Usuńhey you looks very nice. I like your sweater. do you wanna follow each other?
OdpowiedzUsuńpls back my blog.
loves
http://www.sinemspinkdiary.com/
Thank You :) :)
UsuńTo prawda pierwsze zdjęcie jest najlepsze. Dzisiaj oprócz sweterka na uwage zasługuja też kolczyki ( klipsy), świetnie wyglądają przy Twojej fryzurze.
OdpowiedzUsuńTo fakt, do takich kolczyków odpowiednia fryzura musi być. Tak "podłużna" :) :)
UsuńDialogi genialne! Uśmiałam się. I rzeczywiście kolczyki są piękne i to one przykuły jako pierwsze mą uwagę :)
OdpowiedzUsuńMam nauczkę, żeby przy prezentacji swoich handmajdów, nie odwracać uwagi dodatkami :D :D
UsuńTrochę sobie pooglądałam tego bloga.Bardzo ładnie dziergasz. Podobają mi się Twoje tuniki, czapki, kominy.
OdpowiedzUsuńOstatni sweterek ma ładny kolor i ciekawie wkomponowany wzór warkoczykowy w tło ryżem dziergane; -wygląda świetnie. A kolczyki bardzo ładne i rzucają się w oczy. Fajne te dialogi -to się pośmiałam. Ja ze swoim ślubnym też czasem podobne rozmowy prowadzę.
Gorąco pozdrawiam i zapraszam do siebie
Dorota
Dziękuję za opinię od takiej mistrzyni!!! Z tego co widziałam u Ciebie - ja to mały pikuś jestem :):) Chyba mam trochę inny gust ciuchowy, moje formy są prostsze, ale dziergam tylko tak, jak sama lubię się odziać. Ale widzę w Twoim dzierganiu to co cenię najbardziej: kreatywność, fantazję i samodzielne myślemnie! :) :)
Usuńkurcze nie będę oryginalna, ale wyglądasz nieziemsko! no zachwycam się i już! cała jesteś w jakiejś lśniącej poświacie - ach, och i w ogóle :) o prędkości światła w dzierganiu to ja już nawet nie wspomnę...
OdpowiedzUsuńDziękuję, jestem speszona, za chwilę zacznę przepraszać :D
UsuńPrzydałoby się z taka prędkościa, bo mnie robota goni, a pomysły aż furczą - nie nadążam za realizacją, przepadają w mrokach zaniechania :( :(
(: proszę o więcej takich dialogów!
OdpowiedzUsuńi podpowiedź skąd masz dobra kobieto takie piękne kolczyki? :)
Te dialogi często niecenzuralne takie, albo świńskie. wstyd publikować :):):))))
UsuńKolczyki? Za Chiny Ludowe nie pamiętam, staaaaaareeee som :( :(
jaki wstyd?! doć to esencja życia! publikuj :*
UsuńMąż powiedział, że więcej się nie odezwie :D
Usuńpiękny sweterek! świetny outfit!<3 dodaję do obserw. pozdrawiam serdecznie!:*))
OdpowiedzUsuń