Przy okazji Dnia Kobiet miałam życzenie, żeby pochlapał mnie Bałtyk. Ale, że ósmego marca spotkam nad morzem lato, to się nie spodziewałam. A było. Na drugim końcu Polski, w Łebie.
A tu spędziliśmy nockę. W zamkowej wieży. W Nowęcinie, nad Jeziorem Sarbsko:
Nigdy nie byłam w Łebie, chyba czas to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Angelika
Ja tam byłam ostatnio 30 lat temu (na szalonych wakacjach z koleżanką). Inny świat 🙃😉
UsuńPięknie. Klimatyczne zdjęcia. Dawno nie byłam w Łebie. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Ja też 😉
UsuńByliśmy w Tłusty Czwartek. Aura była zuuuuupełnue inna. Mgła jak z horroru 🤍
OdpowiedzUsuńMy mieliśmy lato 😁🌞✌️
UsuńWspaniała wycieczka, prawdziwy weekend księżniczki, tym bardziej, że nocleg był w zamkowej wieży. W Łebie nie byłam, ale w okolicy tak, jest tam naprawdę przepięknie a poza sezonem jak prawie nie ma ludzi to już zupełnie bajecznie, tym bardziej że pogoda stanęła na wysokości zadania. Zdjęcia świetne, urzekła mnie mewa na schodach do restauracji, wygląda jakby się oblizywała po konsumpcji. Przesyłam serdeczne pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńZa stara jestem ba księżniczkę. Bardziej jakaś królowa 😆😉 W mojej pamięci Łeba wyglądała inaczej. Cieszę się, że zweryfikowałem. Było wspaniale 🌞
UsuńBrzmi jak wyjątkowy prezent od natury – Bałtyk w marcowym słońcu i w Łebie! Czasem marzenia spełniają się z nawiązką. 🌊☀️💙 świetne zdjęcia :*
OdpowiedzUsuńTrochę tak. Chyba zasłużyłam 😉
UsuńDziękuję bardzo 😘
Uwielbiam ten biały piaseczek pod stopami.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne miejsce na nocleg :)
O tak, jest biały. Zupełnie inny niż na "mojej" pustyni. Zamek Nowęcin polecam wszystkim. Świetne miejsce i przemiła obsługa👌👍🙂
UsuńAle pięknie tam nad tym polskim morzem! Miło bardzo, że spędziłaś taki letni czas tam, mimo, przedwiośnia ;) Przyjemnie popatrzeć na Twoje zdjęcia, szczególnie wpadła mi w oko mewa, która zagląda przez próg do "Prowansji". Na całym świecie mewy są takie same. U nas także dobijają się do sklepów i niekiedy porywaja ludziom z ust jedzenie ;)
OdpowiedzUsuńTaki spokój tam. Kojąco bardzo. No i to lato 🌅💙 O tej mewie jacyś lokalsi rozmawiali przechodząc obok. Ale nie dosłuchałam. Pozostało tylko zrobienie jej fotki 🙂
UsuńCudownie, ze wypoczelas!! Mewy sa takie zabwne, mam je na codzien ;)
UsuńRaczej się namęczyłam, bo było mało czasu, a dużo do nałażenia. O czym w kolejnych odcinkach 😉
UsuńA to mnie zaskoczylas. To mam nadzieje, ze w domu naladowalas baterie po tym szalonym wyjezdzie. Z zaciekawieniem zatem czekam na nastépny wpis;)
UsuńBardzo ładne zdjęcia morza :) Przyznam się, że ucieszyła mnie tak ślicznie wiosenna pogoda!!! Niestety, dzisiaj mam praktycznie cały dzień bez słońca, do południa deszcz, a teraz okropny, duży wiatr :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wiosenna? My trafiliśmy w środek lata 😁
UsuńŁeba cudowna :-)
OdpowiedzUsuńUściski!
🌞🙂
UsuńMorze spokojne, słonko świeci. Po prostu piękna wyprawa.
OdpowiedzUsuńZwłaszcza, że do morza daleko ✌️
UsuńAle Ci zazdraszczam! Dawno nie byłam nie tylko w Łebie, ale i nad morzem!
OdpowiedzUsuńWspaniały czas spędziłaś, a pogoda, to udała Ci się znakomicie!
Miejscówka na nocleg też świetna😊
Było nad wyraz wspaniale :)
UsuńKocham ten nasz szarawy Bałtyk i odrobinkę Ci zazdroszczę tej wyprawy, bo w Łebie akurat dawno nie byłam, a foty świetne. A pogoda jak marzenie.
OdpowiedzUsuńTym razem w ogóle nie był szary. A błękitny jak niebo i z tym niebem się zlewał.
Usuń