Szal w liście miłorzębu sprawiłam sobie pod wpływem impulsu i pierścionka-liścia miłorzębu. Szare wełniane czapa i sweTwór to handmajdy z zeszłego sezonu (pokazywałam tu i tu). Ałtfit w kolorach szaro-zgniło-zielonych.
W prawdziwym życiu - chwile grozy i wizyta na SORze. Mąż miał wypadek-upadek (z wysokości). Żebra całe, ale obolałe. Mój chłop jest patologicznie wręcz dzielny, nie przyznaje się jak bardzo. Mówi, że spoko, a za chwilę słyszę jak pojękuje. Tak, że tak. Miłozgniło 🤢
Bardzo piękny szal a połączenie kolorów udane choć zaskakujące. Masz dar do tego Twoje zestawy zawsze są udane a do tego twarzowe. Bardzo lubię motyw liścia miłorzębu to bardzo dekoracyjne drzewo chociaż ma jedną wadę o czym dowiedziałam się we Włoszech , obfite wyjątkowo cuchnące owoce.🌞💙👍
OdpowiedzUsuń