Bardzo mi się ta miejscówka podoba, jest natura ale w takim chłodnym odcieniu na Tych Twoich zdjęciach co generalnie bardzo lubię. Btw świetne połaczenie kolorystyczne w stylówce :-)
Zmobilizowałas mnie tymi pięknym zdjęciami, do ruszenia się i zrobienia fotek ze swojej okolicy. Następny post będzie mało robótkowy , a bardziej Krajobrazowy. Pozdrawiam
Przejeżdżałam przez Poraj ale nie byłam nad zalewem. Widzę, że tego dnia miałaś silny, porywisty wiatr. Chyba nie zachęcał do relaksu nad wodą. Pozdrawiam:)
Wiatr przy samiutkiej wodzie był, fakt, ale tak czy siak, nie pojechaliśmy relaksować się nad wodą, w każdym razie nie w potocznym wyobrażeniu. A taki wiatr kocham <3
Jest nawet tak metoda odpuszczania (inaczej uwalniania). Myślę, że warto szukać pociechy w małych rzeczach, w radości bycia i w życiu tak jak się tego chce. Fajna stylówka. Taka młodzieżowa. ;) Pozdrawiam serdecznie. Udanej majówki dla Was.
Doskonale Cię rozumiem, że odpuszczasz szukania głębi... bo płycizna rozlewa się wokół... a wodne klimaty uwielbiam... wygodną stylówkę też ;-)) Dobrego weekendu... Anita
Nostalgicznie, wietrznie, pięknie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam majowo 🌿
Wiatr czyni magię ;)
UsuńLubię wodę, lubię rozkminiać co i jak, ale też coraz więcej odpuszczam. Fajny mural. :)
OdpowiedzUsuńWoda <3
UsuńBardzo mi się ta miejscówka podoba, jest natura ale w takim chłodnym odcieniu na Tych Twoich zdjęciach co generalnie bardzo lubię. Btw świetne połaczenie kolorystyczne w stylówce :-)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie <3
UsuńZmobilizowałas mnie tymi pięknym zdjęciami, do ruszenia się i zrobienia fotek ze swojej okolicy. Następny post będzie mało robótkowy , a bardziej Krajobrazowy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo akurat nie są moje okolice, ale czasem i tu zaglądamy :)
UsuńPrzejeżdżałam przez Poraj ale nie byłam nad zalewem. Widzę, że tego dnia miałaś silny, porywisty wiatr. Chyba nie zachęcał do relaksu nad wodą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Wiatr przy samiutkiej wodzie był, fakt, ale tak czy siak, nie pojechaliśmy relaksować się nad wodą, w każdym razie nie w potocznym wyobrażeniu. A taki wiatr kocham <3
UsuńJest nawet tak metoda odpuszczania (inaczej uwalniania). Myślę, że warto szukać pociechy w małych rzeczach, w radości bycia i w życiu tak jak się tego chce. Fajna stylówka. Taka młodzieżowa. ;) Pozdrawiam serdecznie. Udanej majówki dla Was.
OdpowiedzUsuńAle to nie o mnie 😉 Nie muszę szukać pocieszenia, umiem czerpać radość i żyję jak chcę 🤘 Kurde, gruba rozkmina i wnioski 🤔🙃
UsuńWzajemnie 👍
Bellas imagenes. Te mando un beso. Enamorada de las letras
OdpowiedzUsuńDziękuję 😘
UsuńDoskonale Cię rozumiem, że odpuszczasz szukania głębi... bo płycizna rozlewa się wokół...
OdpowiedzUsuńa wodne klimaty uwielbiam... wygodną stylówkę też ;-))
Dobrego weekendu...
Anita
No właśnie 😉
UsuńOj, dawno nie byłam nad Porajem!!! A tu teraz taka wakacyjna pogoda 😏!!!
OdpowiedzUsuńTeraz pewnie kupa ludu.
UsuńWpadła mi w oko ta rozdwojona brzoza...jak po rozstaniu jakimś ;)
OdpowiedzUsuńCo do głębi, to też się nie doszukuję..
Fajowe fotki!!! 😍
Głębokie spostrzeżenie z tą brzozą 😉
UsuńI love your beautiful set of pictures
OdpowiedzUsuńSending many hugs!
Thank you very much 😘
UsuńŚwietna sceneria i świetna stylówka. W tych spodniach wyglądasz zjawiskowo. Rozdwojona brzoza i na mnie zrobiła wrażenie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo 😘
Usuń