Gadające Głowy
U Sivuchy
Sivka. Rocznik '73. Matka, żona. Człowiek. Przekorna indywidualistka. Spaceruję swoimi ścieżkami. Odwiedzam miejscówki. Dziergam na drutach. Robię zdjęcia. Przyglądam się szczegółom. Mam Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Mieszkam na Jurze, niedaleko Pustyni ;)
k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl
poniedziałek, 26 czerwca 2023
Szczeliniec Wielki
Szczeliniec Wielki jest najwyższym (919m n.p.m.) szczytem Gór Stołowych na Dolnym Śląsku. Należy do Korony Gór Polski. Zaczyna się męczącym milionem schodów, ale potem jest już tylko zachwycająco. Byłam w Piekle, byłam w Niebie. W labiryncie fantastycznych form skalnych. Na balkonach z widokami na zieloną przestrzeń. PrzeciSKAŁAm się przez wąskie szczeliny. A najbardziej podobały mi się Gadające Głowy. Talking Heads. A teraz zmęczę was milionem zdjęć.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Góry zawsze robiły na mnie wrażenie. Dlatego z prawdziwą przyjemnością obejrzałam zamieszczone przez Ciebie zdjęcia. Zwłaszcza, że w Górach Stołowych jeszcze nie byłam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCieszę się, że ich ilość Cię nie odstraszyła ;)
UsuńPiękne krajobrazy <3
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńAle piękna okolica. Gratuluję świetnej fotorelacji.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję <3
UsuńPiękne miejsce, warte odwiedzenia, z wieloma schodkami i świetnymi widokami :)
OdpowiedzUsuńWarte <3
UsuńMnie ilością zdjęć nie sposób zmęczyć ;-)) Super fotorelacja! Z tym większą przyjemnością oglądałam ją w Twoim ujęciu, ponieważ na przełomie maja i czerwca byliśmy w Górach Stołowych. Wędrowaliśmy tym samym szlakiem a przy Gadających Głowach spędziliśmy długie chwile oglądając z góry malownicze okolice ;-))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Anita
Bardzo dziękuję <3 To rozminęłyśmy się jakieś 10 dni ;)
UsuńAleż tam pięknie!
OdpowiedzUsuńA swoją drogą wczoraj na yt też było słuchane :-D
Kiedy zobaczyłam tabliczkę z napisem Talking Heads, resztę drogi nuciłam "Psycho Killer". Pod nosem, nikt nie słyszał :)))
UsuńW Górach Stołowych byłam nie tak dawno, chyba dwa lata temu... zrobiły na mnie kolosalne wrażenie, także mnie nie zamęczyłaś zdjęciami, wręcz odwrotnie - sprawiłaś, że zatęskniłam za tym pięknym kawałkiem naszego kraju:)
OdpowiedzUsuńDwa lata niedawno - hm, ja bym powiedziała że to wieki temu ;) Te rejony maja w sobie to COŚ.
UsuńNie przepadam za górami no chyba, że na pięknych fotografiach😊
OdpowiedzUsuńNo to proszę ;)
UsuńOMG
OdpowiedzUsuńCudna relacja i fantastyczne zdjęcia. Oglądałam je z dużą przyjemnością.
Serdecznie pozdrawiam:)
Bardzo dziękuję <3
UsuńBardzo dziękuję za życzenia:)
UsuńByć w piekle i niebie podczas jednej wycieczki, to naprawdęniesamowte
OdpowiedzUsuńHahahaha :))
UsuńPiękna wycieczka! Oby jak najwięcej takich. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńByły, są, może będą ;)
UsuńByłam tam kilka razy, z przyjemnością sobie przypomniałam :).
OdpowiedzUsuń:)
UsuńByłam kilka razy i za każdym robi wrażenie, podobnie jak czeska Szwajcaria
OdpowiedzUsuńJotka
:)
UsuńZ przyjemnością obejrzałam Twoje 1000 zdjęć ze Szczelińca. Dostrzegasz piękne drobiazgi, obok, których inni przechodzą obojętnie i potrafisz to uwiecznić na zdjęciach.
OdpowiedzUsuńByłam tam, ale dość dawano temu.
Przepiękne miejsce i widoki.
Pozdrawiam serdecznie
Jestem szczególarą. W pewnych aspektach jest to wada. Ale czasem się przydaje ;) Dzięki serdeczne <3
UsuńBardzo lubię takie klimaty. Podobne trasy przechodziliśmy w zeszłym roku w Luksemburgu. Pięknie ♥
OdpowiedzUsuńŚwiat jest piękny ;)
UsuńUwielbiam Góry Stołowe. Spędziłam tam dwa najlepsze w życiu Sylwesty. W Domu pod Lasem tuż przy wejściu na Strzeliniec 😍
OdpowiedzUsuńSzczeliniec. Od szczelin 😉
UsuńGóry Stołowe są ciekawym miejscem, a Ty na zdjęciach pokazałaś ich wyjątkowość i piękno. Takich zdjęć nigdy nie jest za dużo ;)
OdpowiedzUsuńStarałam się, chociaż zdjęcia to tylko zdjęcia, klimatu na żywo nic nie odda ;)
Usuń