U SIVUCHY

Sivka. Rocznik '73. Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Przekorna indywidualistka. Handmajdzistka. Pasjonatka tworzenia. Lubi chadzać swoimi ścieżkami. Robić zdjęcia. Odwiedzać miejscówki. Mieszkanka Jury. k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl

Strony Rękodzielne

Wyświetlono

Instagram

Instagram
sivkasivucha

Translate

czwartek, 22 czerwca 2023

Krasnoludki są

 Czy to bajka, czy nie bajka, myślcie sobie jak tam chcecie. A ja przecież Wam powiadam: krasnoludki na świecie... A na pewno są we Wrocławiu. I niektóre z nich spotkałam, łażąc po tym cudnym mieście. Rejsując po Odrze też miałam okazję, a nawet przyjemność. A com widziała i słyszała, parafrazując wieszcza, w poście umieściłam.

 

  
 
 

40 komentarzy:

  1. Sylwia, świetne kadry, piękne miasto, byłam we Wrocławiu tylko na dworu. Muszę to nadrobić. Mam plan, by zwiedzać Polskie miasta na emeryturze, na liście poza Wrocławiem mam Poznań. A krasnoludki oczywiście, że są tak jak i ich królewny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Akurat we Wrocku zdarzało mi się kiedyś bywać regularnie i zawsze mnie tu przyciągała fajna energia. Polecam.

      Usuń
  2. Masz rację Wrocław to cudowne miasto:)))Dziękuję za piękną fotorelację:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Krasnoludki są urocze :) A Wrocław też ma swój urok :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Och jakie cudne są Twoje zdjęcia a i Wrocław jest przepiękny. Gdy byłam pierwszy raz maniakalnie poszukiwałam krasnoludków. Teraz dla ułatwienia kupię sobie mapkę albo zainstaluję aplikację. Byłam w tym mieście tylko dwa razy. Marzy mi się aby pojechać jesienią. Czy uda mi się spełnić to pragnienie? To się okaże.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. Gdy ja byłam pierwszy raz, nie było krasnoludków 😉 Widziałam rodzinki z małymi dziećmi z mapami krasnali - nam się nie chciało aż tak angażować w ich poszukiwania. Nasz syn stary koń 😁

      Usuń
    2. Lubię wpadać do Ciebie i oglądać prezentowane zdjęcia.
      Wasz syn stary koń? Ja jednak wyczuwam miłość w tym zdaniu.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
    3. No pewnie, że MIŁOŚĆ ♥️ Największą. Nie przestaje się kochać swojego dziecka, bo ma 20 lat 🥰😍

      Usuń
  5. Piękna i bogata fotorelacja. Pokazałaś charakterystyczne i mniej znane zabytki, obiekty i atrakcje Wrocławia. Z instalacji zainteresowała mnie ważka( czy mucha) i krokodyl oraz murale.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Miasto wspaniale i przebogate w szczegóły, które uwielbiam.

      Usuń
  6. Bardzo fajna fotorelacja :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne są te krasnoludki. Dawniej bywałem bardzo często we Wrocławiu i znam odrobinkę to miasto, miło było znowu je zobaczyć. Pozdrawiam cieplutko😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka dodatkowa atrakcja, wywodząca się z Pomarańczowej Alternatywy, której poczynania odkryłam w latach '80 🙂

      Usuń
  8. Wrocław uwielbiam, ale za krasnalami nie przepadam ;). I też protestuję przeciwko wycofaniu gotówki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, ciekawe. Ale tymi wrocławskimi? Czy tak ogólnie?
      Ja też protestuję. Nie życzę sobie, żeby ktoś mógł monitorować moje zakupy. Niewolnictwo, psiamać...

      Usuń
    2. A tak jakoś ogólnie nie darzę krasnali szczególną miłością, zaczynając od tych w bajce o sierotce Marysi, gdzie krasnoludki miały nie zawsze miłe charaktery i wygląd, aż po te wrocławskie, które - moim zdaniem - urodą nie grzeszą. No tak jakoś mam ;).

      Usuń
    3. Ja też nie mam miłego charakteru, może dlatego mam dużą tolerancję dla krasnali ;))

      Usuń
    4. Ano tak, z takim podejściem to faktycznie można je polubić :))).

      Usuń
  9. Podobno nawet jest szlak krasnoludkowy :). Kilka razy byłam we Wrocławiu i za każdym razem wyszukuję tych sympatycznych stworzeń. A ich wciąż przybywa. Od kilku lat powstaje w Katowicach podobna inicjatywa, tylko, że u nas jest szlak śląskich beboków. Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny oraz miły komentarz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest :) Beboki będę śledzić przy najbliższej wizycie w Kato. A jednocześnie zapraszam do Olkusza na Szlak Gwarków ;)

      Usuń
    2. No właśnie Szlak Gwarków zaplanowałam w te wakacje :)

      Usuń
  10. Genialne fotki Kochana :) Patrzę na nie i aż mi się chce jechać do Wrocławia. Cudowne miasto pełne niesamowitych zabytków. Fajne krasnale. My będziemy mieli w Krakowie smoki.

    Pozdrawiam serdecznie miłego weekendu

    Kasia Dudziak, Kasine bziki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo ☺️😘 A na smoki chętnie wpadnę, zwłaszcza, że mam blisko ✌️

      Usuń
  11. Krasnoludki to już symbol Wrocławia :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja też podziwiałam krasnale, są bardzo zabawne.
    Wrocław to piękne miasto :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że nie istnieją naprawdę. A może istnieją...

      Usuń
  13. Super przypomnieć sobie kadry z miasta, w którym studiowałam.
    Niestety nie odnalazłam na nich budynku mojego wydziału☹️ To ten budynek naprzeciwko hali targowej, której też nie ma w Twojej relacji.
    Ale przecież to Twoje nie moje ścieżki😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to moje ścieżki. Bardzo nie lubię chadzać cudzymi.

      Usuń
  14. Kocham to miasto, każdy jego zaułek, jest trzecim miastem, w którym chciałabym żyć. Krasnoludki są nie tylko we Wroclove, one są naprawdę wszędzie.
    Twoje zdjęcia zachwycają.:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mieszkać w mieście nie planuję i nie wyobrażam sobie nawet, ale fakt, Wrocław zawsze przyciągał dobrą energią. No i ma mnóstwo fotogenicznych detali 😉 Dziękuję bardzo ☺️

      Usuń
  15. U mnie są żaczkowie i wiewiórki
    Jotka

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajnie pokazałaś Wrocław - lubię oglądać Twoje zdjęcia. Dość dawno tam nie byłam, a jest to dla mnie klimatyczne miasto. Od jakiegoś czasu w ramach promocji wiele miast tworzy jakieś swoje symbole. We Wrocławiu są to krasnale...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wielkie, miło czytać :) Tak, miasta idą w tę stronę. Taki bardziej ciekawy marketing.

      Usuń