U Sivuchy
Sivka. Rocznik '73. Matka, żona. Człowiek. Przekorna indywidualistka. Spaceruję swoimi ścieżkami. Odwiedzam miejscówki. Dziergam na drutach. Robię zdjęcia. Przyglądam się szczegółom. Mam Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Mieszkam na Jurze, niedaleko Pustyni ;)
k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl
czwartek, 9 grudnia 2021
Arnaia
Wróciłam do sierpnia. Do pewnego dnia, pewnego spaceru po pewnym greckim miasteczku. Wjeżdżając w głąb pagórkowato-górzystego terenu półwyspu Chalkidiki (po naszemu Półwyspu Chalcydyckiego) jest miasteczko Arnaia. Ciche, kameralne, przytulne. Z dala od wszystkiego. Zapomniałam już, że tam byłam...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo lubię takie ciche miasteczka:))podoba mi się że jest tam tak dużo kamienia:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńMoje klimaty, takie senne, spokojne miasteczka. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJak tam pięknie! Uwielbiam takie miejsca<3
OdpowiedzUsuńCicho, ciepło i cykady ummmm :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że sobie o tym miasteczku przypomniałaś i się zdjęciami podzieliłaś!
OdpowiedzUsuńGrecja !!! Trzy razy TAK!!! Klimatycznie, urokliwie. Ach...
OdpowiedzUsuńDziękuję za tę wirtualną wycieczkę. Kiedy oglądam relacje z Grecji, zaraz serducho bije mi mocniej a buzia się uśmiecha.:)
Pozdrowionka.:)
Kapitalne ujęcia! Takie miasteczka mają swój klimat :) Ostatnio też wspominałam wakacje, tylko w naszym przypadku to był przede wszystkim Magurski Park Narodowy :)
OdpowiedzUsuńNiezwykle malownicze miejsce. Oglądałam je zaraz po opublikowaniu postu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Urocze miasteczko!!! Chętnie pospacerowałabym tymi uliczkami i wygrzała grzbiet w greckim słońcu 😍!!!
OdpowiedzUsuńTak, urocze. Fajnie było 🥰
Usuń