Sivka. Rocznik '73. Matka, żona. Człowiek. Przekorna indywidualistka. Spaceruję swoimi ścieżkami. Odwiedzam miejscówki. Dziergam na drutach. Robię zdjęcia. Przyglądam się szczegółom. Mam Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Mieszkam na Jurze, niedaleko Pustyni ;)
k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl
Po polach można chyba jeszcze chodzić? Ech... jak ja Ci zazdroszczę tej przestrzeni. Wiosna cudowna, przepięknie sfotografowana. A u mnie wczoraj padał śnieg, drzewka już zrzuciły kwiecie 😢
U mnie totalny kwiecień plecień..jeszcze w ubiegłym tygodniu prawie 20stopni, słoneczko cieplutko, aktualnie od dwóch dni na zmianę śnieg, deszcz, deszcz ze śniegiem, grad - ogólnie powrót zimy. ;(
Piękny Kwiecie(ń) plecie(ń):) Piękne foty:) Niech już ten wirus idzie precz, tak bardzo ciągnie nas już na cieszenie się wiosną.:( Zdrowia życzę i moc pozdrowionek posyłam.
Siedząc, z mojego okna na IV piętrze, widzę tylko sąsiednie bloki i niebo. Kiedy się nieco wychylę dostrzegam gdzieniegdzie kwitnące głogi i mirabelki i coraz większe, zieleńsze pąki i listki na innych osiedlowych drzewach. Wiosna jest! Na Twoich pięknych zdjęciach widać ją z bliska. Nawet jakaś pszczółka na bazi sobie przysiadła. Natura nie przejmuje się wirusem, robi swoje. Pozdrawiam. Bądźmy zdrowi:)
Przegapiłam tą pierwszą wiosnę. Tarnina już przekwitła, ale robi się coraz bardziej zielono, to mnie cieszy. Dobrze, że już można się przemieszczać, wietrzymy mózgi w krzaczorach :D!!!
Jak pięknie :) żałuje ze nie moge na żywo podziwiać takich widoków ;)
OdpowiedzUsuńPo polach można chyba jeszcze chodzić? Ech... jak ja Ci zazdroszczę tej przestrzeni.
OdpowiedzUsuńWiosna cudowna, przepięknie sfotografowana. A u mnie wczoraj padał śnieg, drzewka już zrzuciły kwiecie 😢
Szkoda , że nie możemy w pełni się tym wszystkim cieszyć.
OdpowiedzUsuńPiękną wiosnę pokazałaś:)))szkoda że w tym roku nie cieszymy się nią w pełni:))pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńU mnie totalny kwiecień plecień..jeszcze w ubiegłym tygodniu prawie 20stopni, słoneczko cieplutko, aktualnie od dwóch dni na zmianę śnieg, deszcz, deszcz ze śniegiem, grad - ogólnie powrót zimy. ;(
OdpowiedzUsuńPiękne plenery! dziś też pofociłam kwitnące drzewa, bo są zachwycające. Taki czas...
OdpowiedzUsuńPiękny Kwiecie(ń) plecie(ń):)
OdpowiedzUsuńPiękne foty:)
Niech już ten wirus idzie precz, tak bardzo ciągnie nas już na cieszenie się wiosną.:(
Zdrowia życzę i moc pozdrowionek posyłam.
Wszystko budzi się do życia a myśmy utknęli w domu :(
OdpowiedzUsuńSiedząc, z mojego okna na IV piętrze, widzę tylko sąsiednie bloki i niebo. Kiedy się nieco wychylę dostrzegam gdzieniegdzie kwitnące głogi i mirabelki i coraz większe, zieleńsze pąki i listki na innych osiedlowych drzewach. Wiosna jest!
OdpowiedzUsuńNa Twoich pięknych zdjęciach widać ją z bliska. Nawet jakaś pszczółka na bazi sobie przysiadła.
Natura nie przejmuje się wirusem, robi swoje.
Pozdrawiam. Bądźmy zdrowi:)
Wiosna, wiosna, wiosna :) :) :)
OdpowiedzUsuńPomijając alergię, kwiecien jest piękny :)
OdpowiedzUsuńPięknie!
OdpowiedzUsuńWiosna w pełnym rozkwicie :) piękne zdjęcia! Mój maleńki ogródek też wita wiosnę kwiatami:)
OdpowiedzUsuńPrzegapiłam tą pierwszą wiosnę. Tarnina już przekwitła, ale robi się coraz bardziej zielono, to mnie cieszy. Dobrze, że już można się przemieszczać, wietrzymy mózgi w krzaczorach :D!!!
OdpowiedzUsuń