U SIVUCHY

Sivka. Rocznik '73. Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Przekorna indywidualistka. Handmajdzistka. Pasjonatka tworzenia. Lubi chadzać swoimi ścieżkami. Robić zdjęcia. Odwiedzać miejscówki. Mieszkanka Jury. k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl

Strony Rękodzielne

Wyświetlono

Instagram

Instagram
sivkasivucha

Translate

piątek, 4 stycznia 2019

Miś Nauszatek

 Miś jest, można powiedzieć, prezentem podchoinkowym. Aczkolwiek pod żadną choinką nie przeleżał ani sekundy. Od razu wskoczył na grzbiet. I nie chce zleźć ;) Po spodem Misia mieści się TEN sivkowy Ofalbankowany sweTworek. Nie lubię opisywać ciuchów, jednak słówko o spodniach. Też prezent i nie byle jaki. Nie będę epatowała metką, musicie wierzyć na słowo ;) Są tak wygodne, że nie chce się z nich wyłazić. Tak jak z Misia. Trumf trumf, Misia bela. Misia, Kasia, konfacela. Misia a, Misia be. Misia Kasia konface... 

 
 Nauszatek - szybka spontaniczna akcja robótkowa. Chyba nigdy wcześniej nie chciało mi się robić opaski na głowę. Tymczasem okazuje się, że to spoko opcja na zimę jest!

Jest "futro", to i "perły" być muszą. Takie za pińć złotych ;)

Podchoinkowo na Rynku w Pilicy :)
    

38 komentarzy:

  1. Śliczny ten mis
    Sama zaopatrzyłam się w podobnego i jestem z niego bardzo zadowolona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest czadowy. Na te śniegi i zimę - ideał :)

      Usuń
  2. Do tego Misia to się chce od razu przytulić.:)
    Futerko wygląda na cieplutkie, miluśkie, leciutkie.
    Odbicie Twoje w miśku w bombce - rewelka, nawet jakiś budynek dostrzegam :), pewnie jakaś kamienica :)
    Pasuje Ci ten misiek połączony z czernią i widzę nadal piękne długie włosy:)pod nauszatką :)
    Moc pozdrowień posyłam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, właśnie! Czuję się w nim przytulona, no i sama mogę obdarzać przytuleniem ;) Basiu, włosy utaj jeszcze przed fryzjerką. Ale po jest prawie bez różnicy. Zanim zrobię jakieś foty, to dorosną :))

      Usuń
  3. Świetne futerko. Na pewno cieplutkie. Całość ładnie się ze sobą komponuje.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne futerko, ale trochę przytłacza twój wygląd, jasne futro nie jest idealne dla blondynki.
    Serdecznie pozdrawiam wszystkich i zapraszam na moją stronę <a href="https://terazmoda.pl/po-godzinach/dziesiec-ulubionych-filmow-o-modzie/>Teraz moda!</a>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie odczuwam przytłoczenia. Pozwól więc, że się nie zgodzę :P

      Usuń
  5. futerko wygląda mega milusio i cieplusio:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Takie misie to bardzo moje klimaty. Uwielbiam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam w sumie trzy i cholerny brak miejsca na więcej :))) ;)

      Usuń
  7. Miś jest fantastyczny:)))u mnie nie ma żadnych ale jak oglądam u innych to mam coraz większą ochotę takiego misia nabyć:)))Pozdrawiam serdecznie w Nowym Roku:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawdziwy niedźwiedź :D Serdeczności w Nowym Roku, Reniu ;) :) :)

      Usuń
  8. Panna Anulka, niestety ma rację. To nie jest dla ciebie. Miś jest spoko i opaska też...ale nie dla ciebie. Płaszczyk jest za długi i zbyt obszerny. Jest za jasny. Nie pasuje. A ta opaska jest tragedią. Góra do niczego. Od kolan w dół jest świetnie. Szczerze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze? To każdy ma swoją rację. Ja też mam swoją. Nikomu nie musi się podobać, skoro mi się podoba. I tak własnie będę chodziła dalej ubrana. Najwyżej, jak mnie spotkasz, to uciekaj :D A miś jest duży, bo ma być duży, taki fason. Nie mnie biegać w dopasowanych kusych misiaczkach. Nie ta bajka. Tragedia? Chyba nigdy tragedii nie doznałeś, anonimie.

      Usuń
  9. Ej... poepatuj metką (tak chociaż po cichu mi do ucha;)), bo ten misior zajebiaszczy jest i też takiego chcę :D!!!
    Stylówka jak najbardziej w Sivkowym stylu :D!!! Podoba mi się :D!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E, ta metka tyczy się tylko spodni. Miś jest z sieciówy (z hama ;)). Pewnie, że w moim stylu :D Dzięki ;)

      Usuń
  10. Wiadomo, że jak futro, to i perły!:D:D:D
    Oboje przygarnęłabym od razu! Rewelka ten misio!
    A takie nauszatki nosiłam kiedyś:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ba! Żeby się poczuć DAMOM :D ;)
      No ja nigdy (nauszatków), ale jak widać, tragedia :D

      Usuń
  11. Kocham wszystkie misie:))Opaska nie psuje koka, co jest jej wielką zaletą.Pozdrawiam z Nowym Rokiem:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieci lubią misie, misie lubią dzieci :D ;)
      O, to prawda z tym kokiem. I kucykiem! ;)

      Usuń
  12. No kochana, ale masz misia, nie dziwi mnie, że z niego nie wychodzisz, tak jak ze spodni, bo widać, że super leżą. Pozdrawiam cieplutko...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogę zacząć w nim pozować do fot pamiątkowych z jakichś gór 😁😀 Serdeczności 😄

      Usuń
  13. Piękny ten Miś! Jakbym dostała, też nosiłabym! "To jest miś na skalę naszych możliwości. Ty wiesz, co my robimy tym misiem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie - mówimy - to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo (..)" Przez nas wykonane to raczej sweTwór podmisiowy, ale w przyszłości kto wie ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pięknie miś wygląda w zimowym krajobrazie i na pewno jest świetnym towarzyszem wszelkich zimowych wypraw. Wspaniałych podróży w Nowym Roku życzę:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na porządnej wyprawie jeszcze nie miał okazji być, ale w spacerach w mrozie po okolicznych okolicach spisał się na Virtuti Militari :D Oby oby - z tymi podróżami, bośmy się zasiedzieli. Dla Ciebie - czego pragniesz, by Twoim było (jeju, chyba jakiś taki wierszyk był...) ;) :) :)

      Usuń
  15. jaki piękny miś! <3 szukam takiego w second handach i nic, a na nowy mi szkoda jednak :<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój prezentowy. Sama sobie pewnie szczypałabym się kupić. Zwłaszcza, że do sh mam za daleko jak na moje lenistwo do chodzenia po sklepach 😉

      Usuń
  16. Kochana misiek jest świetny. Ciekawie komponuje się z czernią :)))

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sorry, ale żeby reklamować jakiekolwiek strony z jakimikolwiek sklepami, należałoby się najpierw spytać o pozwolenie właściciela bloga, na którym się to robi. O zapłacie nie wspominając. Tak więc, zwłaszcza że to nie pierwszy raz, powyższy komentarz został usunięty :P

      Usuń