Sezon na hand made już otwarty 👐🖤 Wreszcie można światu ukazać, co się nawyrabiało przez lato. Nie próżnowałam, moim drutom brakowało wytchnienia 😉
Większość akrylu, odrobina kaszmiru. Adele Nature. Z tego to oto coś. Pomysł z głowy. Nieskromnie dodam, że mojej. Robiłam od góry, ryżem (jakoś do czarnego pasuje mi ten ścieg), bez dekoltu. W formie nieskomplikowanej parakwadratowej, z tyłu odrobinę dłuższy, z rozcięciami (a konkretnie z niedoszyciami) po bokach, zakończony falbanką. Rękawki 3/4 też ofalbankowane. Ofalbankowny - dobra nazwa dla sivkowego handmajdowego sweTworka ;)
Outfit vintagowo-handmajdowo-martensowy. Z naturą w tle 🍁🍂🌲🌳
Większość akrylu, odrobina kaszmiru. Adele Nature. Z tego to oto coś. Pomysł z głowy. Nieskromnie dodam, że mojej. Robiłam od góry, ryżem (jakoś do czarnego pasuje mi ten ścieg), bez dekoltu. W formie nieskomplikowanej parakwadratowej, z tyłu odrobinę dłuższy, z rozcięciami (a konkretnie z niedoszyciami) po bokach, zakończony falbanką. Rękawki 3/4 też ofalbankowane. Ofalbankowny - dobra nazwa dla sivkowego handmajdowego sweTworka ;)
Outfit vintagowo-handmajdowo-martensowy. Z naturą w tle 🍁🍂🌲🌳
Kaftanik cudny, super to wykombinowałaś, te falbanki, cała stylizacja świetnie zestawiona, fajny klimat fotek, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) ;)
UsuńJaki śliczny sweter. Taka fajna falbanka i cała reszta. Podziwiam umiejętności. Piękne zdjęcia,aż poczułam polską jesień. Moje tereny też są piękne...nieraz patrzę na samoloty i sobie myślę może już na stałe,ale jeszcze trochę,buziaki.
OdpowiedzUsuńDecyzja o falbance była spontaniczna, na zasadzie "aaa, spróbuje". I bardzo mi się spodobało jej robienie. Polska złota jesień mnie rozbraja. Piękna jest :) ;)
UsuńSweterek jest piekny w swej prostocie; wszystko jest tu dokladnie wywarzone i niczego nie jest za duzo - ani falbanek, ani ryzu. Gratuluje pomyslu.
OdpowiedzUsuńProstota mi pasuje, lubię. Nadziabane mnie męczy ;) Dziękuję bardzo! :) :)
UsuńJa już niczym innym nie potrafię - u mnie zawsze ryżem. Uzależnienie. Dlatego tym bardziej podoba mi się Twoje dzieło :)
OdpowiedzUsuńA okoliczności przyrody owszem, bardzo trafne :)
Ja raz na jakiś swetworek - bo w ogóle, to lubię zmieniać. Nudzę się zbytnio ;)
UsuńCudna bluzka. Pasuje bardzo.
OdpowiedzUsuńJa tez ostatnio od góry robię sweter, bo tak wygodniej.
Dziękuję.
UsuńNo, jakoś tak mi wyszło ;)
Śliczni wyglądasz, całość ładnie prezentuje się z otoczeniem.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
Dziękuję :) Otoczenie ważna sprawa ;)
UsuńOh taka bluzka w sam ram na jesienną pogodę, do twarzy Ci w tym całym zestawieniu. Stylizacja świetna :)
OdpowiedzUsuńPasuje do wszystkich moich kiecek. Jestem praktyczna ;)
UsuńDziękuję bardzo :) :)
Jak najbardziej moje "klimaty" ;-)
OdpowiedzUsuńTo co robią u mnie? ;) :D
UsuńFalbanki wyglądają pięknie,szczególnie na tym zdjęciu od tyłu.Pięknie Cię ktoś widzi:))))
OdpowiedzUsuńTo nie przypadek, te tyły ;))
UsuńBardzo mi sie Twój sweterek podoba:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne :) :) :)
UsuńŚwietny jesienny zestaw! Zdecydowanie w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wpadniesz również do mnie!
www.spiked-soul.pl
Elwira Charmuszko
Bardzo mi miło, że podzielamy styl ;)
UsuńWpadnę, dzięki.
Pasuje Ci!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNo super sweterek. Jakby falbanka była szersza ( choć ta mi się bardzo podoba) to byłby sweterek z baskiną ;-)
OdpowiedzUsuńZ baskinką - miałam fazę, że takie robiłam, aż dwa chyba z tego co pamiętam, bo to już było parę lat temu ;)
UsuńOfalbankowany pięknie pasuje do prostej spódnicy. Niech ten sezon hand made obfituje w takie cudeńka!
OdpowiedzUsuńZobaczymy, co się da zrobić 😉 😊
UsuńBardzo fajnie wyszło, pokazuj, pokazuj...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńTak, jestem nieskromnie bardzo zadowolona z tego sTworzenia 😄
UsuńFajnie to wyszło :) . Całość bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńJa osobiście nie przepadam za robieniem ryżu, męczy mnie, ale jeden jesienny (czytaj: rudy) sweter też nim zrobiłam.
U mnie już po złotej jesieni, znów pluchy i szarugi 😥
Na dłuższą metę może męczyć, ale raz na rok można ;)
UsuńU mnie jeszcze trwa, ale pluchę i szarugę też lubię (tak, wiem, przeważnie ludzie patrzą na mnie jak na UFO, kiedy to mówię) :D
Bombowe te falbanki! Dodają frywolności pudełkowemu krojowi:-)
OdpowiedzUsuńTrochę frywolności zawsze dobrze robi (temu i owemu) ;)
UsuńPrzepieknie <3
OdpowiedzUsuńDziękuję 🖤
UsuńTe falbanki fajne są i pasują do pomostu :D
OdpowiedzUsuńA poważnie, to naprawdę super całość!
No... To teraz będziesz szaleć! Ciekawam co tam jeszcze nawyrabiałaś:D
Zważywszy, że pomiostowi urwali deski... 😁😉 No, mam taki zamiar 🤔✌️
UsuńSylwio ,nie mam daru robienia na drutach :) ale mam "dar" doceniania tego co fajne i bardzo doceniam to co zrobilas :) Swietna bluzka:)Pozdrawiam Renata
OdpowiedzUsuńMasz dar pisania przemiłych komentarzy 😄🖤 Dziękuję bardzo. Bluzka prosta, żeby móc sprostać 😉
UsuńKurcze, kiedyś robiłam na drutach jak zwariowana! Piękny sweterk i spódniczka...W ogóle cały outfit mi się podoba!
OdpowiedzUsuńJa miałam przerwę prawie 20 lat, a tak zwariowanie robię od 5-ciu i ciągle mam wrażenie, że dopiero się uczę ;D
UsuńDzięki! :)
Świetna stylizacja w pięknej scenerii. Bardzo mnie interesuje techniczna strona wykonania falbanki. Całość perfekcyjna. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTechniczna strona wyglądała tak, że kiedy już stwierdziłam, że głównej treści sweTworka wystarczy długości, to kolejny rząd przerobiłam tak, że dodawałam po oczku po każdym kolejnym. Nawijałam co oczko dodatkowe. I tak to potem przerobiłam kilkanaście rzędów, aż stwierdziłam, że i falbance dość dłudości. Mam nadzieję, że jakoś w miarę obrazowo to przedstawiłam, bo fachowa treminologia w tej dziedzinie jest mi obca ;) :)
UsuńBardzo ładna bluzeczka :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) :)
UsuńFajniutki; lubię falbanki tudzież inne ozdobniki przy sweterkach.
OdpowiedzUsuńPiękne okoliczności przyrody;- cóż a kolory !
Pozdrawam serdecznie
Moje ozdobniki przy Twoich, to bardziej niż przaśne skromnisie ;)
UsuńPrzyroda daje czadu ;)
Minimalistyczna forma sweterka bardzo mi się podoba :) Super zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Ja lubię takie prostoty zakładać (robić też), pasują do prawie-wszystkiego ;)
UsuńFajne zestawienie i swietny sweterek. "Ofalbankowanie" plus ryz jest super!
OdpowiedzUsuńPozwole sobie tylko na mala uwage: dekolt pisze sie i mowi przez "t", bo to od francuskieko slowa dekolette... Sorry ale ostatnio coraz wiecej ludzi pisze z bledem, to nie wytrzymalam ;)
Pozdrawiam
Tak się właśnie zastanawiałam, czy przez "d" jest ok, ale nie sprawdziłam. Zawsze tego nie wiem, upewniam się, a potem zapominam. Dzięki za czujność i zwrócenie uwagi, też nie lubię notorycznie czytanych błędów ;) :)
UsuńCóż, ja leworęczna do takich robótek i tylko podziwiam! Oryginalny super sweterek, fajny but, czapa i kiecka. Zobaczymy co dalej wydziergałaś i wiem, że nie zawiodę się!
OdpowiedzUsuńTakie tam dziergadła 😉
UsuńA nie boisz się, że te deseczki się połamią i wpadniesz ?
OdpowiedzUsuńA wyglądam na strachliwą?
Usuńhhaha ;) no nie ;) - to teraz już uspokojona mogę skomentować i całą kompozycję i poszczególne elementy, zwłaszcza bluzkę !!! Falbanki wyglądają super, ślicznie się układają, a w połączeniu z tą surową spódnicą tworzą idealny kontrast. Czapka też super :)))) I te zdjęcia - przepięknie urokliwe :)))) Kisses - Margot :)))
UsuńNo ;)
UsuńWłaśnie właśnie, o to mi chodziło - trochę (z naciskiem na trochę bardzo) falbankowości do reszty w surowości ;) :D
Dzięki wielkie! :*
Przesłodziak Ci wyszedł... a sesyjka wielce.... romantyczna :D!!!
OdpowiedzUsuńCzarny słodziak 😉 Nieromantyczna Sivka w romantycznych okolicznościach jesieni 😉😁
UsuńSuper sweterek, bardzo mi się podoba :). A u mnie przez całe lato byłą posucha druciarska, za to teraz chętnie posiaduję przy kominku z drutami w garści. I właśnie takie coś ofalbankowane chodziło mi po głowie, tak że chyba też pójdę w falbany :).
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie. U mnie lato było nerwowe; w takich chwilach odreagowuję dziergając. Dlatego ciągle coś robię ostatnimi czasy :))
Usuń