U Sivuchy

Sivka. Rocznik '73. Matka, żona. Człowiek. Przekorna indywidualistka. Spaceruję swoimi ścieżkami. Odwiedzam miejscówki. Dziergam na drutach. Robię zdjęcia. Przyglądam się szczegółom. Mam Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Mieszkam na Jurze, niedaleko Pustyni ;) k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl

Strony Rękodzielne

Wyświetlono

Instagram

Instagram
sivkasivucha

Translate

sobota, 21 października 2017

Ofalbankowany z Natury

  Sezon na hand made już otwarty 👐🖤 Wreszcie można światu ukazać, co się nawyrabiało przez lato. Nie próżnowałam, moim drutom brakowało wytchnienia 😉
 Większość akrylu, odrobina kaszmiru. Adele Nature. Z tego to oto coś. Pomysł z głowy. Nieskromnie dodam, że mojej. Robiłam od góry, ryżem (jakoś do czarnego pasuje mi ten ścieg), bez dekoltu. W formie nieskomplikowanej parakwadratowej, z tyłu odrobinę dłuższy, z rozcięciami (a konkretnie z niedoszyciami) po bokach, zakończony falbanką. Rękawki 3/4 też ofalbankowane. Ofalbankowny - dobra nazwa dla sivkowego handmajdowego sweTworka ;)
 Outfit vintagowo-handmajdowo-martensowy. Z naturą w tle 🍁🍂🌲🌳


62 komentarze:

  1. Kaftanik cudny, super to wykombinowałaś, te falbanki, cała stylizacja świetnie zestawiona, fajny klimat fotek, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaki śliczny sweter. Taka fajna falbanka i cała reszta. Podziwiam umiejętności. Piękne zdjęcia,aż poczułam polską jesień. Moje tereny też są piękne...nieraz patrzę na samoloty i sobie myślę może już na stałe,ale jeszcze trochę,buziaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Decyzja o falbance była spontaniczna, na zasadzie "aaa, spróbuje". I bardzo mi się spodobało jej robienie. Polska złota jesień mnie rozbraja. Piękna jest :) ;)

      Usuń
  3. Sweterek jest piekny w swej prostocie; wszystko jest tu dokladnie wywarzone i niczego nie jest za duzo - ani falbanek, ani ryzu. Gratuluje pomyslu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prostota mi pasuje, lubię. Nadziabane mnie męczy ;) Dziękuję bardzo! :) :)

      Usuń
  4. Ja już niczym innym nie potrafię - u mnie zawsze ryżem. Uzależnienie. Dlatego tym bardziej podoba mi się Twoje dzieło :)
    A okoliczności przyrody owszem, bardzo trafne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja raz na jakiś swetworek - bo w ogóle, to lubię zmieniać. Nudzę się zbytnio ;)

      Usuń
  5. Cudna bluzka. Pasuje bardzo.
    Ja tez ostatnio od góry robię sweter, bo tak wygodniej.

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczni wyglądasz, całość ładnie prezentuje się z otoczeniem.
    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Oh taka bluzka w sam ram na jesienną pogodę, do twarzy Ci w tym całym zestawieniu. Stylizacja świetna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pasuje do wszystkich moich kiecek. Jestem praktyczna ;)
      Dziękuję bardzo :) :)

      Usuń
  8. Falbanki wyglądają pięknie,szczególnie na tym zdjęciu od tyłu.Pięknie Cię ktoś widzi:))))

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo mi sie Twój sweterek podoba:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny jesienny zestaw! Zdecydowanie w moim stylu :)

    Mam nadzieję, że wpadniesz również do mnie!
    www.spiked-soul.pl


    Elwira Charmuszko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, że podzielamy styl ;)

      Wpadnę, dzięki.

      Usuń
  11. No super sweterek. Jakby falbanka była szersza ( choć ta mi się bardzo podoba) to byłby sweterek z baskiną ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z baskinką - miałam fazę, że takie robiłam, aż dwa chyba z tego co pamiętam, bo to już było parę lat temu ;)

      Usuń
  12. Ofalbankowany pięknie pasuje do prostej spódnicy. Niech ten sezon hand made obfituje w takie cudeńka!

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo fajnie wyszło, pokazuj, pokazuj...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jestem nieskromnie bardzo zadowolona z tego sTworzenia 😄

      Usuń
  14. Fajnie to wyszło :) . Całość bardzo mi się podoba.
    Ja osobiście nie przepadam za robieniem ryżu, męczy mnie, ale jeden jesienny (czytaj: rudy) sweter też nim zrobiłam.
    U mnie już po złotej jesieni, znów pluchy i szarugi 😥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na dłuższą metę może męczyć, ale raz na rok można ;)
      U mnie jeszcze trwa, ale pluchę i szarugę też lubię (tak, wiem, przeważnie ludzie patrzą na mnie jak na UFO, kiedy to mówię) :D

      Usuń
  15. Bombowe te falbanki! Dodają frywolności pudełkowemu krojowi:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę frywolności zawsze dobrze robi (temu i owemu) ;)

      Usuń
  16. Te falbanki fajne są i pasują do pomostu :D
    A poważnie, to naprawdę super całość!
    No... To teraz będziesz szaleć! Ciekawam co tam jeszcze nawyrabiałaś:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zważywszy, że pomiostowi urwali deski... 😁😉 No, mam taki zamiar 🤔✌️

      Usuń
  17. Sylwio ,nie mam daru robienia na drutach :) ale mam "dar" doceniania tego co fajne i bardzo doceniam to co zrobilas :) Swietna bluzka:)Pozdrawiam Renata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz dar pisania przemiłych komentarzy 😄🖤 Dziękuję bardzo. Bluzka prosta, żeby móc sprostać 😉

      Usuń
  18. Kurcze, kiedyś robiłam na drutach jak zwariowana! Piękny sweterk i spódniczka...W ogóle cały outfit mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam przerwę prawie 20 lat, a tak zwariowanie robię od 5-ciu i ciągle mam wrażenie, że dopiero się uczę ;D
      Dzięki! :)

      Usuń
  19. Świetna stylizacja w pięknej scenerii. Bardzo mnie interesuje techniczna strona wykonania falbanki. Całość perfekcyjna. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Techniczna strona wyglądała tak, że kiedy już stwierdziłam, że głównej treści sweTworka wystarczy długości, to kolejny rząd przerobiłam tak, że dodawałam po oczku po każdym kolejnym. Nawijałam co oczko dodatkowe. I tak to potem przerobiłam kilkanaście rzędów, aż stwierdziłam, że i falbance dość dłudości. Mam nadzieję, że jakoś w miarę obrazowo to przedstawiłam, bo fachowa treminologia w tej dziedzinie jest mi obca ;) :)

      Usuń
  20. Fajniutki; lubię falbanki tudzież inne ozdobniki przy sweterkach.
    Piękne okoliczności przyrody;- cóż a kolory !
    Pozdrawam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje ozdobniki przy Twoich, to bardziej niż przaśne skromnisie ;)
      Przyroda daje czadu ;)

      Usuń
  21. Minimalistyczna forma sweterka bardzo mi się podoba :) Super zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Ja lubię takie prostoty zakładać (robić też), pasują do prawie-wszystkiego ;)

      Usuń
  22. Fajne zestawienie i swietny sweterek. "Ofalbankowanie" plus ryz jest super!
    Pozwole sobie tylko na mala uwage: dekolt pisze sie i mowi przez "t", bo to od francuskieko slowa dekolette... Sorry ale ostatnio coraz wiecej ludzi pisze z bledem, to nie wytrzymalam ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak się właśnie zastanawiałam, czy przez "d" jest ok, ale nie sprawdziłam. Zawsze tego nie wiem, upewniam się, a potem zapominam. Dzięki za czujność i zwrócenie uwagi, też nie lubię notorycznie czytanych błędów ;) :)

      Usuń
  23. Cóż, ja leworęczna do takich robótek i tylko podziwiam! Oryginalny super sweterek, fajny but, czapa i kiecka. Zobaczymy co dalej wydziergałaś i wiem, że nie zawiodę się!

    OdpowiedzUsuń
  24. A nie boisz się, że te deseczki się połamią i wpadniesz ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wyglądam na strachliwą?

      Usuń
    2. hhaha ;) no nie ;) - to teraz już uspokojona mogę skomentować i całą kompozycję i poszczególne elementy, zwłaszcza bluzkę !!! Falbanki wyglądają super, ślicznie się układają, a w połączeniu z tą surową spódnicą tworzą idealny kontrast. Czapka też super :)))) I te zdjęcia - przepięknie urokliwe :)))) Kisses - Margot :)))

      Usuń
    3. No ;)
      Właśnie właśnie, o to mi chodziło - trochę (z naciskiem na trochę bardzo) falbankowości do reszty w surowości ;) :D
      Dzięki wielkie! :*

      Usuń
  25. Przesłodziak Ci wyszedł... a sesyjka wielce.... romantyczna :D!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czarny słodziak 😉 Nieromantyczna Sivka w romantycznych okolicznościach jesieni 😉😁

      Usuń
  26. Super sweterek, bardzo mi się podoba :). A u mnie przez całe lato byłą posucha druciarska, za to teraz chętnie posiaduję przy kominku z drutami w garści. I właśnie takie coś ofalbankowane chodziło mi po głowie, tak że chyba też pójdę w falbany :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie. U mnie lato było nerwowe; w takich chwilach odreagowuję dziergając. Dlatego ciągle coś robię ostatnimi czasy :))

      Usuń