Mękodzieło nie jest wtedy, kiedy robięrobięrobię, a końca nie widać. Mękodzieło to gdy chcęchcęchcę, a nie mogę. Nic nie wychodzi. Ręce sztywne jakby nigdy dotąd drutów nie trzymały. Wszelkie ochoty i próby spełzają na niczym. Więc daję spokój. Myślę to minie. Mijają i owszem, tygodnie i miesiące... Aż nastaje TEN dzień. Zaglądam do pasmanterii. Włóczkowe motki zachęcająco uśmiechają się z półek. Przypominam sobie, że miałam pewien pomysł. Może spróbuję... Ze sklepu wychodzę zaopatrzona. Lecę do domu jak na skrzydłach. Rozkładam sprzęt. Robię! Po tygodniu gotowy. SweTwór handmade by Sivka, żółtoczarny Bąbel. Pierwszy pod długim kryzysie dziergalniczym. Pierwszy szwowy po długim okresie dziergania bezszwowego. Pierwszy bąblowym ściegiem przez mię wykonany. Do niego żółtoczarna czapka bąblowata. Inspiracją kolorystyczną byli: osa, Pszczółka Maja, pewna bluza z młodości, sędziowie piłkarscy? Pytanie dla reportera 😀 SweTwór powstawał w lipcu, kiedy trwał mundial. Nie oglądałam prawie wcale meczy, jedynie rzuciłam oczami parę razy na męki polskiej kadry ⚽ ⛹️ Tak naprawdę kolorystyka wzięła się z... Organizm się dopominał 😉 Od tamtej pory dziergam nieprzerwanie, stworzyłam kilka SweTworów, wymysłów autorskich. Swoją drogą, chyba powinnam opatentować nazwę SweTwór...
fot. Wojtek Fotoczłowiek
W przybliżeniu:
Wszelkie prawa zastrzeżone 💛🖤
SweTwór, bardzo dobra nazwa na markę firmy, którą powinnaś opatentować i założyć i zarabiać. Swego czasu Ewa Minge szukała ręcznie dziergających kobiet do swych kolekcji, także rękodzieło wraca do łask. Fajnie to połączyłaś, wzorek fajny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMuszę znaleźć namiar na biuro patentowe, bo jak znam życie, zaraz mi to ktoś odgapi i będzie się posługiwał ;) O tym, że rękodzieło wraca do łask, to słyszę od kilku lat. Co do zarabiania, to tak, jak się ma wielkie nazwisko, to się zarabia. A jak ja mówię ile za sweter, to nie ma tematu więcej :))) Niemniej, kilka sweTworów poczyniłam na sprzedaż :)
UsuńDokladnie,a ja jestem dumną,szczesliwą posiadaczką jednego z nich :)))))))!
UsuńPati! Ajlawju <3 :*
UsuńSivka w kwiatki, Sivka w żółtym... no proszę:-) Organizm tak się czasem dopomina i fajnie jest, gdy się człowiekowi uda zrozumieć te sygnały:-). Bąble super!
OdpowiedzUsuńSivka ma odchyły :D ;))
UsuńSuper sweter na jesien. Widzialam ten wzor w internecie, ale bable zawsze byly na rekawach. U Ciebie sa wszedzie - tez ladnie. Podobaja mi sie takie wyraziste wzory i kolory w swetrach robionych recznie. Ja, po latach robienia na okraglo, ostatnio tez zszywam - mniej rozciagania. Pogodnych spacerow zycze.
OdpowiedzUsuńBo ja zawsze muszę po swojemu ;) Bąbelki trochę uderzyły mi do głowy, porobiłam różne wariacje na ich temat. Tu jest pierwsza ;) :)
UsuńO, jak dobrze, że jest kolor ☺ energetyczny, wesoły, mocno cytrynowy 🍋🍋🍋🍋🍋 i jeszcze te bąble ☺ Co tu mówić, jak zwykle świetny SweTwór Ci wyszedł ☺☺
OdpowiedzUsuńTaka dojrzała cytryna ;) Wyszedł lepiej, niż się spodziewałam :)
UsuńFantastyczne udziergi! pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) :)
Usuńja na jesieni też sięgam po ciepłe kolory a te bąble robią ostatnio furorę :)
OdpowiedzUsuńSweTwór robiłam w pełni lata ;)
UsuńOch, jesteś pszczółka czy osą? Śliczne to.
OdpowiedzUsuńOdpowiedź w tekście.
UsuńAż się buzia uśmiecha to tego bąbelkowego - caceńka. I czapusia jeszcze.:) Szacun.:)
OdpowiedzUsuńKolor ślicznie słoneczny. I torba pasi dealnie. :)
To niesamowite, jak ładnie Ci we wszystkich czapusiach.
Fajne jesienne zdjątką. Oby taka jesień trwała jak najdłużej...
Moc ciepłych uścisków.
To prawda, jakiś taki pozytywny ten swTwór się zrobił 😃 Jestem z niego dumna i zaskoczona efektem ✌️ Dziękuję serdecznie, Basiu 💛💛💛
UsuńMękodzieło. Hahaha! Kapitalne.
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę 😀
UsuńŚliczna z Ciebie pszczółka:))pięknie wyglądasz:))robisz fantastyczne rzeczy:)Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne, Reniu 🐝🐝🐝😉
UsuńTakie Mękodzieła i SweTwory, to ja rozumiem!!!
OdpowiedzUsuńI kolor, i bąble wspaniałe!!!
"Czasami człowiek musi...inaczej się udusi...O!":D
To ciekawa jestem, jakich nie (przykłady) 😉😀 Dzięki serdeczne 💛🖤💛🖤 No i zgadza się, z tym uduszeniem!
UsuńSivka, a zdradzisz z jakiej włóczki to arcydzieło wydziergałaś?
OdpowiedzUsuńNo właśnie, kurde, nie pamiętam. Nigdzie nie zanotowałam, banderol się pozbywałam na bieżąco. A że to było te 3 miechy temu, to ten, skleroza :/
UsuńNo kochana, warto było czekać na wenę ha!ha! Super kolor, super wykonanie, cała Sivka. Nazwę opatentuj, jest TWOJA! Pozdrawiam serdecznie...
OdpowiedzUsuńTak, warto. Sprawdza się stara dobra maksyma, że nic na siłę ;) Dzięki wielkie serdeczne! :) <3
UsuńPiękne są i sweTwór i czaposTwór :)!!! Jestem pod wielkim wrażeniem :D!!! Jesień w pełni :)!!!
OdpowiedzUsuńEch, sama jestem pod wrażeniem ;) :D
UsuńNo i się dziewczyna znów namęczyła, ale warto było bo mękodzieło wyszło cudnie! bardzo fajna faktura swetra no i kolory rzecz jasna. W końcu na coś przydały się mecze piłkarskie ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, dziewczyna się męczy, jak nie robi :)))
UsuńFakturka jest zajebista, to fakt! ;)
Ach Kochana, jak ja Ci zazdroszczę, że umiesz tworzyć takie cuda :))) Buziaki
OdpowiedzUsuńOjtam :* <3
UsuńMoże być SweTwór :) Kolorystyka i wykonanie perfekcyjne !!!
OdpowiedzUsuńPo prostu jest ;) To prawda, przykładam wielką wagę do perfekcyjności wykonania. Nie cierpię wciskania kitu, czyli byleudziergu, byle był ;)
Usuń