U SIVUCHY

Sivka. Rocznik '73. Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Przekorna indywidualistka. Handmajdzistka. Pasjonatka tworzenia. Lubi chadzać swoimi ścieżkami. Robić zdjęcia. Odwiedzać miejscówki. Mieszkanka Jury. k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl

Strony Rękodzielne

Wyświetlono

Instagram

Instagram
sivkasivucha

Translate

poniedziałek, 16 lipca 2018

Phenomenal Us - Challenge 18

 Wielki Błękit / Big Blue - kolejne wyzwanie grupy Phenomenal Us. Zdecydowałam się na powrót do przeszłości w tym wyzwaniu. Poniższe wielce błękitne zdjęcia są  z posta sprzed trzech lat, z naszych albańskich wojaży. Z dnia, w którym postanowiliśmy przejechać się na kilka godzin do Grecji. Błękitnych wspomnień czar. Wakacji, Morza Jońskiego, błękitu nieba, fal, jakiejś blaszanej budy i ciuchów ;)   



32 komentarze:

  1. Taki błękit nad błękitami!!!! Aż czuć jak grzeje:))
    Stylówka delikatniutka w barwie, a do tego ciekawa w formie...i przewiewna na pewno::D
    Warta przypomnienia!:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Idealny przykład,że mało znaczy bardzoooo wiele, świetna fryzura, doskonały odcień błękitu. Nogi...to osobna bajka, szóstka z plusem jak nic ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ach cóż za błękit:))cudnie wyglądasz:))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, Grecja to jeden wielki błękit. Piękne te zdjęcia aż by się chciało tam być.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się bardziej chciałoby powrotu do Albanii <3

      Usuń
  5. Tak te błękity w tych haha krajach !!! Pięknie - od razu mi smętno haha , a miało być miło :D . Kocham takie letnie niebeskości :) )))) Kisses - Margot :) )))

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajne są takie wspomnienia i bardzo niebieskie, uwielbiam :))
    A miałaś jeszcze taką błękitną sukienką, chrabąszczowa zdaje się, że ją nazwałaś. Też by pasiła :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poległa. Nie przetrwała próby czasu. Miałam ją dwa sezony, ale już nie mam. Dziadostwo z niej się okazało :(

      Usuń
  7. To jest dopiero Wielki Błękit :D!!! Pięknie i.... cholera lecę do fryzjera ;)!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Podoba się mi to zestawienie... lekkość to jest to.

    OdpowiedzUsuń
  9. Pamiętam te zdjęcia, zachwycałam się wtedy i dzisiaj powtórnie.
    Bo ja błękitami, niebieskościami zawsze się zachwycam...
    Jest cudnie niebiańsko, ach...

    OdpowiedzUsuń
  10. Powroty do przeszłości lubię tylko te pozytywne a stylizacja ciekawa, tylko ten frys mnie zmylił, że to teraz hehe zmiana. Ostatnio fotka super, pełny błękit :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak zwana przeszłość, blogowa. Generalnie dla mnie przeszłość, to jakieś 30 lat temu. No, dwadzieścia już też. Reszta to co najwyżej przedwczoraj ;)

      Usuń
  11. Ale niebiesko! Wakacyjnie, pozytywnie, wesoło:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo pozytywnie, tęsknię całą sobą ;) <3

      Usuń
  12. Grecja i jej błękity, cudnie :)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo wielki błękit, ech aż mi się za Grecją zatęskniło . Super

    OdpowiedzUsuń
  14. Sylwia, ja czasami też wracam do przeszłości. Widzę zmiany, ale pozytywne, również u Ciebie. Świadomość i możliwości daje frajdę, wiesz co mam na myśli. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzy lata, to nie przeszłość ;) Ten blog ma na tyle lat i postów, że mogę w razie czego sięgać do niego po cokolwiek. Zmiany? No są, w obie strony, nie ma co ich ukrywać ani tym bardziej się wstydzić. Życie.

      Usuń
  15. Bardzo ładnie wyglądasz. Uwielbiam stylizacje oparte o błękit :) pozdrawiam serdecznie i zapraszam na http://modnespodnice.pl :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny blue minimalizm, ostatnie zdjęcie super...pozdrawiam Sylwia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubiłam (i jeszcze bardziej lubię), kiedy jest mało ale treściwie 😉

      Usuń