U Sivuchy

Sivka. Rocznik '73. Matka, żona. Człowiek. Przekorna indywidualistka. Spaceruję swoimi ścieżkami. Odwiedzam miejscówki. Dziergam na drutach. Robię zdjęcia. Przyglądam się szczegółom. Mam Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Mieszkam na Jurze, niedaleko Pustyni ;) k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl

Strony Rękodzielne

Wyświetlono

Instagram

Instagram
sivkasivucha

Translate

czwartek, 23 listopada 2017

Niedźwiedź Brutalny


 Całe robótkowanie zastanawiałam się, jaki to kolor. To znaczy, jaki odcień brązu. Oświeciło mnie, kiedy gotowy golfoTwór zawisł na moim grzbiecie. Brunatny! I to niedźwiedź! A z niedźwiadkiem żartów nie ma. Przytulnie wygląda, ale jak łapą zawinie, to aałaaa! Niedźwiedź Brutalny!  🐻 💪


 Niedźwiedzia Brunatnego Brutalnego wykonałam z Alize Lanagold Fine podwójną nitką, podwójnym ryżem, podwójnym ściągaczowym, z podwójnym zapałem. Było to parę miesięcy temu, z początkiem lata. Dlatego dopiero teraz zjawiła się pora (roku) aby go zaprezentować. I robię to z podwójnym zapałem! Bo dumna jestem, jak mi się Niedźwiedź udał! Chętnie państwu łapę poda. Nie chce podać? A to szkoda 👐 😀 🐻


Prawie jak niedźwiedzia gawra:

  🐻👍👌👐
golfoTwór i czapka - hand made by Sivka  

65 komentarzy:

  1. Świetny ! Taki brąz lubię najbardziej, nie czysty, czekoladowy, ale taki złamany szarością.
    Super zestaw! Trochę się napracowałaś:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę się narobiłam, fakt. Ale to tylko zrozumie ktoś, kto sam się tym zajmuje ;) :)

      Usuń
  2. Właśnie kończę coś prawie podobnego;-)
    Super fason, super kolor i niestety, ale niezbyt brutalnie, za to bardzo misiowo przytulnie wygląda Twój stwór:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No o tym właśnie napisałam. Że nie wygląda. Ale jest :D

      Usuń
  3. Bardzo ładny. I kolor i fason. Super przytulaśny. Dla mnie bomba.

    OdpowiedzUsuń
  4. na pierwszym zdjęciu Sivka lat 12scie, uroczo ,niewinnie delikatnie i przytulnie...pozór jak z niedźwiedziem. Bo Sivka pełnoletnia waleczne serce ma ;) i pazur potrafi pokazać. Bo z niedźwiedziami chyba też tak jest ,że jak nie nadepnie im się na odcisk to nie atakują, dopiero drażnione zamieniają się w bestię ;) Fajny Stwór

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to jestem młodsza od swojego dziecia :O
      Ale to trafnie napisałaś... ;) :D

      Usuń
  5. Świetny niedźwiedź z Ciebie, kolor bardzo nieoczywisty, trochę przełamany szarością. A i fason zacny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, kolor taki właśnie... Miałam problem przez dłuższy czas z określeniem go. A lubię wiedzieć, z czego robię :D ;)

      Usuń
  6. Ślicznie ten niedźwiedź się uśmiecha!!! :) Takiego to bym przytuliła i to bez większych obaw ;D gotfotwór cudowny!!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odważnaś :D Ja bym się czasem bała podejść ;) Dzięki!

      Usuń
  7. Absolutnie przepiękny ten niedźwiedź, bardzo takie lubię - i odpowiada mi nieoczywisty kolor, bo czysto brązowy to nie dla mnie. No, a roboty trochę było, ja ostatnio jestem stanowczo rozleniwiona, musze sie poprawić - taki widok jak na zdjęciach motywuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :) :) Nieoczywistości - to jedno z moich ulubionych określeń. Mam jakiś taki robótczany mocny czas ;)

      Usuń
  8. Się wymądrzę i powiem, że to kolor taupe :-]. A wiem, bo też go baaaaardzo lubię.
    Miałam identyczny pierścionek, ale sreberko mi z drewienka wylazło ;-).
    Świetny komplet!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż sprawdziłam w necie. No, sweter jest bardziej ciemny ;)

      Usuń
    2. Też pomyślałam, że to ciemniejsze taupe, takie mam przedlumpeksowe droooogie buty i torebkę. Cudnie Ci w tym swetworze w tej gawrze i chyba świetnie się czujesz, bo ten uśmiech ☺ Buziaki 😙

      Usuń
    3. Nie sądź człowieka po uśmiechu lub jego braku ;) Ale tak, czuję się w nim genialnie. Ale kiedy się nie uśmiecham, to nie znacz, że cierpię. Chyba nawet wręcz odwrotnie :D

      Usuń
    4. Nie sądzę człowieka, ani nawet niedźwiedzia, tak lubię :)))

      Usuń
    5. Ola, przecie ja nie dosłownie 🙃

      Usuń
  9. Ja bym powiedziała, że kamuflujący się ten niedźwiedź. Fajny, bo na jednych zdjęciach bardziej szary, a na innych rzeczywiście brązy przeświecają ładnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to chyba tylko tak na fotkach, normalnie ma jeden kolor. Nieoczywisty, ale niezmienny ;)

      Usuń
  10. Jaki ładny misio, no super. Kiedyś robiłam na drutach, to wiem, że to wiele pracy dlatego podziwiam uzdolnienia, bo tak ładnie to wygląda, a misio nie musi podawać łapy i tak go lubię:)Czapka też fajna, całość zabieram:) Piękniasto Ci w tym:) i zdjęcia bardzo , mają nastrój,uściski.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja to tam Ciebie podwójnie podziwiam, bo ze mnie druto-łamaga ;-)))
    Więc takie coś dużego, ciepłego chciałabym mieć bo fajne ale kto mnie do druta zapędzi ;-)))
    Fajnie to wymysliłaś a kolor naprawdę super! Buty też ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahah, ze mnie łamaga w wielu innych tematach :D
      Dzięki! :)

      Usuń
  12. Bardo ładny niedźwiadek z Ciebie:))śliczny jest ten sweter:))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Pozory mylą :) Miś, miś, ale w mordę może dać.
    Rękawy są bardzo fajnie zrobione. Podobają mi się. Ogólnie całość niezwykle zgrabna, co przy niedźwiedziowym wydźwięku może zaskoczyć. Ogólnie bardzo jesteś najlepsza w tym, co robisz. Nie do podrobienia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No! I flaki wypruć ;)
      Bardzo Ci dziękuję, aż ten... muszę to sobie drukowanymi w głowie wyryć i powtarzać w chwilach zwątpienia ;) :)

      Usuń
    2. Podpisuję się 2-ma łapami ☺

      Usuń
  14. Brunatny niedźwiedź - super, trochę mało brązowy ale to dobrze, bo bardzo ciekawy kolor. Sweter świetny, możesz nosić też jako sukienkę. Pozdrawiam serdecznie, miłego weekendu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie brązowy, bo brunatny :D
      Właśnie zapomniałam napisać, że jako sukienkę też go mam zamiar. Ale i do spódnicy midi poszedł i było całkiem całkie... ;)

      Usuń
  15. Czapka do tego swetra to świetny pomysł. Bardzo fajny komplet wyszedł. Będziesz mogła wykorzystać go na wiele sposobów.Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy, nooo prawie, mój sweTwór ma swoją czapę 😉💂 Dziękuje.

      Usuń
  16. Jaaaakii piękny sweTwór :). Sivko, twoje dzieło ciągle mi służy :) Rzeczy ładne i dobrej jakości przetrwają każdy chwilowy trend :). Ostatnio powiększyła swoją kolekcję o białego,grubaśnego merynosa.Niestety już gotowiec, nie 'hęndmejd', ale przyjemniej polski :) Pozdrawiam Pati

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pati, dziewczyno! Jak ja się zawsze cieszę, jak się odzywasz... Pokazałabyś się jeszcze. Brak Cię w tej blogosferze... Dziękuję🖤 Wyrabiam się 😉

      Usuń
  17. Super wyszło, wygląda jak typowe kimono a ja uwielbiam takie rękawy :) Wielki podziw za realizację pomysłu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kimono się robi trochę inaczej. Tu taki oversize wyszedł (no, tak jak zamierzałam) 😉 Dziękuję bardzo. Robienie tego sweTwora bardzo mnie ekscytowało, a efekt przeszedł oczekiwania in plus 🖤✌️

      Usuń
  18. Oj udał się, udał!! I to jeszcze jak! Cudny, aż zazdrość mnie bierze i chyba popruję ten swój niedorobiony i zacznę od nowa. I jaką fajną jaskinię znalazłaś dla niedźwiedzia :)) zdjęcia super! A, i jeszcze czapka, bardzo mi tu pasuje. Bez niej niedźwiedź byłyby niekomplety 🐻 :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że Ci się podoba <3 Działaj działaj, nic tylko praktyka czyni mistrza.
      Hahaha, no, aż się bałam, że tu zaraz prawdziwy niedźwiedź wyjdzie z lasu i mnie przegoni z jego legowiska :DDD Ale nieeeee, u nas nie ma misiów. Co najwyżej zające :D
      O tak, bez czapki jakosś łyso i mniej niedźwiedzio ;)

      Usuń
  19. Podoba mi się niedźwiedź w Twoim wydaniu i to bardzo :) Sweter jest świetny i zdjęcia cudne :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ten niedżwiedż nie taki brutalny... Uśmiecha się...słodko nawet:))
    Hehehe:D Fajoskie, to swetrzycho i czapa!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No już to właśnie wyjaśniałam. Wygląda przytulnie. A jaki jest, to... ten tego no :D
      To mój ukochany sTwór <3

      Usuń
  21. Siwka UŚMIECHNIĘTA koniec świata po prostu !!!!
    I tak najbardziej lubię Cię z różowymi włosami, ale to uśmiechnięte zdjęcie będzie nr 2 w kolekcji :) Pozdrawiam też uśmiechnięta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No patrz, a sporo ludzi mnie za ciągle dowcipkującą i rozrechotaną ma. Ech te internety, prawdę nie powiedzą :D ;)

      Usuń
  22. Ale pięknie, cudnie, cudownie, wspaniale i Ty jakaś inna ---- aaa już dopatrzyłam i doczytałam hahaha UŚMIECHNIĘTA . W każdym razie - REWELACJA :)))) Kisses - Margot :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale pięknie dziękuję! :) :))) Taaa, inna, bo normalnie to ponura taka :D

      Usuń
  23. Uwielbiam ludzi,ktorzy drutuja ,albo szydelkuja :))) Podziwiam i zazdroszcze ......tak jak podziwiam i zazdroszcze swetra :) cudo :)))

    Pozdrawiam Renata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, a dodatkowo preferuję uskutecznianie własnych wymysłów przy tym ;) :) Dziękuję za dobre słowo w kierunku mojego sTwora :)

      Usuń
  24. Ten niedźwiedź wygląda bardziej na ciepłego i przyjaznego niż " brutalnego" :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No bo takie są misie :D Wyglądają przytulnie. Taaaka gra słów, jak to u mnie....

      Usuń
  25. W taki swetrze to zima nie straszna, rękawy wyszły fajnie, kolor mega! Zdjęcia, gdzie się uśmiechasz (pierwsza fota) jakie milusie :))) <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo, prawda to, z tą zimą ✌️😉 Złapać mój uśmiech na fotce, to rzadkość - bo nie lubię i nie umiem sztucznie i na siłę tego robić. Zwłaszcza do fotek mnie to...śmieszy 😁😀

      Usuń
  26. Co ja Ci mogę powiedzieć?... zdolniacha jesteś i tego talentu drucianego zazdroszczę Ci bardzo... Jak mi już te małe pożeracze czasu dadzą wreszcie odetchnąć, to też chwycę za druty :)!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te druty to mi psyche chyba ratują przed zwariowaniem ;)))

      Usuń
  27. Przez jakieś 2-3 lata miałam fazę na skomplikowane wzorniczo i konstrukcyjnie sweterki, ale to był taki epizod, po którym wróciłam do prostych wzorów i spokojnych kolorów. Prostota bywa najbardziej ekstrawagancka. I to właśnie u Ciebie lubię. Bez jakichś dzikich fajerwerków tworzysz rzeczy i kompozycje odjazdowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też miałam taki epizod. W zasadzie na początku, kiedy po laaaatach przypomniałam sobie, że dziergam. Miałam taką ideę "ja wam pokażę" 😂😁😂 Ale szybko mi się okazało, że się męczę w dziwactwach na co dzień. Prostota wygrywa wszystko, w każdej dziedzinie. Jest trwała. Szanuję 🖤 Dziękuję 😊☺️ Aż mnie zawsze smyra w środku, kiedy trafiam na kogoś, kto mnie rozumie.

      Usuń
    2. Hehe,u mnie było dokładnie tak samo - dłuuga przerwa w dzierganiu, a potem zachłysnęłam się tym, co wyprawiają dziewczyny na drutach, tymi wymyślnymi wzorami, przekombinowanymi konstrukcjami i ręcznie barwionymi włóczkami, no i też chciałam tak samo :). A potem stwierdziłam, że mnie to jednak wcale nie jara :).

      Usuń