Gotowa do przejażdżki. Do Złotego Potoku mamy około 50 minut drogi. To już inne województwo, śląskie. Jedno z bardziej obleganych turystycznie miejsc Jury. Oczywiście, że bywaliśmy tu sto tysięcy razy. Za stotysięcznym pierwszym krótki blogowy spacerek po Pałacowym Parku. Pomiędzy Pałacem Raczyńskich, dworkiem Krasińskich, a stawem Irydion. Nazwa nieprzypadkowa. No dobra. Przyznaję się (bez bicia), nie czytałam. Krasiński Zygmunt ulubionym moim wieszczem nie jest. Nie czuję tego. Jak zachwyca, jak nie zachwyca ;) Dworek za to całkiem całkiem. Wieszcz spędzał w nim czas z rodziną, podczas swoich trzykrotnych wizyt na Jurze.
Teraz jeszcze tylko szybko zestaw ciuchowy z każdej strony... bluzka koszulowa - H&M, spódnica - vintage, sweter - hand made by Sivka, torebka - market we Lwowie, buty - jakiś sklep w necie...
Teraz jeszcze tylko szybko zestaw ciuchowy z każdej strony... bluzka koszulowa - H&M, spódnica - vintage, sweter - hand made by Sivka, torebka - market we Lwowie, buty - jakiś sklep w necie...
...i przenosimy się do Złotego Potoku. Staw Irydion na terenie Parku:
Pałac Raczyńskich:
Herb rodowy Raczyńskich:
Dwór Krasińskich:
Krasiński to także nie moja bajka. Przykro się przyznać, ale z całym Romantyzmem nie było mi po drodze. Wszystkie inne epoki tak, bardzo mi się podobały. Czytałam wszystko. No cóż, życie jest za krótkie, aby się tym przejmować. Za to dworek z twoich zdjęć zdaje się dużo bardziej strawny. Fajne są te odrapane drzwi, obłażące z farby stropy.
OdpowiedzUsuńA włosy masz już dłuższe ode mnie. I wyglądasz świetnie:)
Pewnie, że nie ma się co przejmować ;) Uważam, że nic na siłę, w literaturze i książkch też.
UsuńBardzo fajna, a zarazem elegancka stylizacja. Wydaje mi się, że wręcz idealna na takie wypady. Dodatkowo dworek dosyć leciwy, jednak miejsce ma swój urok. Świetnie wyglądasz! Zapraszam do siebie tutaj.
OdpowiedzUsuńStarałam sie tę eleganckość sporowadzić do parteru, bo takiej stricte, to nie lubię ;)
UsuńSwietna koszula, swietna spodnica, swietna torebka.
OdpowiedzUsuńDzięki! To świetnie ;)
UsuńFajne miejsce. Podoba mnie się Złoty Potok, którą to nazwę najpierw odczytałam jako Złoty Stok, ale to u nas w Kotlinie Kłodzkiej. Stylizacja super. Tobie we wszystkim jest ładnie.
OdpowiedzUsuńTam jest znacznie znacznie znacznie więcej atrakcji godnych zobaczenia, połażenia. Żródła, skałki, jura w pełnej krasie. A w Złotym Stoku byłam ;)
UsuńSuper zestaw i cudne to zdjęcie ukrzyżowane przez da Vinci. Świetna lwowska torebka i ta masajska bransola :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńMatkoboso, ukrzyżowanie?! Ale masz skojarzenia :D
UsuńBardzo ładne miejsce:))mnie bardziej podobają się dwory niż pałace:)))pięknie wyglądasz:))bardzo fajna koszula:)))zdjęcia na tle starych drzwi świetne:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńMnie też! Te dwory niż pałace ;)
UsuńWstyd się przyznać, ale dziewczęciem będączytywałam poezyje Krasińskiego, zwłaszcza te popełnione z miłości. No cóz człowiek był młody, głupi to i gust literacki przecież żaden. Za to tomik poezji dostałam od babci i mam go do dzisiaj, "biały kruk", zabytek, jedno z pierwszych wydań tego poety.Babcia przed wojną w antykwariacie kupiła. Wycieczka super i fotorelacja ekstra. Tylko ten nieszczęsny poeta został przypomniany i jego wzdychania do Delfiny P. mi się zaraz skojarzyły. Pozdrawiam Danka
OdpowiedzUsuńWcale nie wstyd ;) Być może sięgnę, żeby gościa zaliczyć ;))
UsuńZnam, lubię tam jeździć. Nie potrafię zliczyć ile razy tam byłam.
OdpowiedzUsuńSuper stylówka...pozdrawiam serdecznie...
No, tam widać dużo rejestracji samochodowych ze Śląska, Zagłębia ;)
UsuńDo Złotego Potoku wracamy regularnie. Piękne miejsce i... ładnie w nim wyglądałaś :)...
OdpowiedzUsuńDzień dobry :)!!!
Tam zawsze zbyt duże tłumy, jak dla mnie. Lubię w ciszy i nie w masie ludzkiej takie miejsca kontemplować i obłazić- mówię o tych miejscówkch, których nie obfociłam ;)
UsuńNigdy nie byłam w tych okolicach. Jest w przyszłości co nadrabiać;)
OdpowiedzUsuńAle masz już długie włosy, fajnie;)
Jura jest peeeeełna pięknych miejsc ;) :)
UsuńRosną se. Wkurzają ;)
piękne tereny <3
OdpowiedzUsuńTo prawda <3
UsuńByłam, oj dawno temu. Może czas znów zawitać :)
OdpowiedzUsuńSłowa Gombrowicza - święta prawda: "Jak ma zachwycać, jak nie zachwyca"... Taki czas, taka "skomplikowana" epoka i manieryzm wielu poetów może nie zachwycać. Ale lekko Krasiński nie miał, ze względu na ojca...
Zestaw idealnie zgrał się ze Złotym Potokiem. :)
Każda epoka jest skomplikowana. Zwłaszcza w Polsce ;)
UsuńNa tej Jurze tyle do zobaczenia... Kiedy ja to poogarniam! Dzięki za wycieczkę, bo chociaż na zdjęciach te cuda zobaczę:))
OdpowiedzUsuńA stylówką w te złocienie wpasowałaś się perfekt:D
Żebyś wiedziała. Wiele z urokliwych, tajemnica tchnących miejsc jest kompletnie nie znanych turystom. Każda wieś, miejscowość ma swoim otoczeniu, lasach, poukrywane ostańce, skałki jurajskie, bywa że jaskinki, żródła, rzeczki - no, cuda ;) :) :)
UsuńFajne miejsce do odwiedzenia, lubię spacerować po starych dworkach i robić im zdjęcia, mają swój urok:-). Twoja stylizacja do miejsca jak zwykle pierwszorzędna:-)
OdpowiedzUsuńO wiele piękniej tam jest w okolicy, niż pokazałam. Miejsce pełne wszelakiego rodzaju atrakcji przyrodniczych ;)
UsuńŚwietny klimat, ale i tak jak zwykle przykuwa mój wzrok Twój wygląd. Ten sweterek przepasany w pasie jest śliczny i do tego ta piękna torebeczka pięknie dopasowana kolorystycznie. Skradłabym wszystko.
OdpowiedzUsuńDzięki ;) :) :*
UsuńByłam bardzo dawno temu, a całkiem niedawno mówiłam do męża , że trzeba by się wybrać ponownie 😃
OdpowiedzUsuńO, to jak się będziesz wybierać, to daj znać, może znów namówię mojego męża ;) :)
UsuńA ja nie znam miejsca, nie byłam, ale całkiem ładnie tam, uroczo. Zestaw Twój ładny, spokojny raki i pod ten dworek się wpasował:))
OdpowiedzUsuńBo to chyba daleko Ciebie, a ta okolica znana raczej słabo w kontekście rozreklamowanych miejsc w Polsce.
UsuńJakie piękne wycieczki. Tym razem w epokę Romantyzmu. To sobie przy Tobie odpoczęłam...piękne zdjęcia i stylówka też, buziole.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, skoro tak ;) :)
UsuńCiesza mnie zawsze takie miejsca,ze sa,ze mozemy je podziwiac i nacieszyc nimi oczy. Fajnie,ze masz chec oprowadzania Nas po tych miejscach :) pozdrawiam Renata
OdpowiedzUsuńJest ich sporo. Jeszcze nie zdążyły popaść w całkowity niebyt, niektóre mają szczęście. Mam chęć, bo ten blogod zawsze taki był - wycieczkowato rozłażony. Czasem mniej, czasem więcej, bliżej,dalej. Same ciuchy, to dla mnie zbyt mało ;))
UsuńMiejscówka cudowna, dawno tam byłam, trzeba to powtórzyć ;) ślicznie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńMiejsca jeszcze nie znam, ale zachęcona Twoim wpisem na pewno zajrzę tu. Świetne zdjęcia i super stylówka :) Buziaki
OdpowiedzUsuńMyślę, że spodobałaby Ci się ta okolica. Dużo skałek, Brama Twardowskiego itd ;) :)
UsuńZnam to miejsce, byłam raz i byłam pod wrażeniem, przewodnik opowiadał ciekawe hitsorie związane z tym miejscem i rodziną, z chęcią obejrzałam zdjęcia. Znalazłaś malownicze drzwi na swoje tło, stylówka bardzo "Twoja" i i też bardzo podoba mi się :)))
OdpowiedzUsuńDrzwi się same znalazły, czekały na mnie ;))
UsuńZnam Złoty Potok - kiedyś nasze ulubione miejsce grzybobraniowe. Nie wiem, czy celowo, czy przypadkiem, ale Twoje ciuchy są bardzo w tonacji pałacyku, a sweter niemal złoty. Cudowne kolory w takim dworskim, spokojnym miejscu. Pozdrawiam - kisses - Margot :))))
OdpowiedzUsuńNie celowo, nie wiedziałam, że tam takie będą, ale skoro już były, to skorzystałam :)) Poza tym, tak dobieram fotki, żeby summa summarum jakoś to się razem trzymało kupy ;)
Usuń