Nie kupuję wielu letnich ubrań. Lato jest krótkie, a w tropiki się nie wybieram. Sukcesywnie wychadzam zasoby własnej szafy. Kto by się spodziewał, że w tej szafie mam takie kolorowe szarawary 😉 A mam. Z tłem też się nie wysiliłam. Poszłam tam, gdzie mamy osiedlową siłownię pod chmurką. Jest motywacja do ćwiczeń, nie? Co prawda w tym tygodniu byłam tylko raz, nie miałam więcej czasu ani głowy (ale dupę coraz większą 😁). Za to udało się zamknąć kilka ważnych tematów, uff.
Też wykorzystuję ostatnio zasoby mojej szafy i mało kupuję. Nie mam jednak takich niespodzianek /a może mam gdzieś w pudłach ha!ha!/. Lubię Cię taką kolorową. Ładnie w tej fryzurze. Tło idealne. Serdecznie pozdrawiam, miłego weekendu...
OdpowiedzUsuńLubię swoje ciuchy, więc w nich chodzę ;))
UsuńDzięki wielkie :* Wzajemnie :)
Ale się zadziało :) Cudnie kolorystycznie i graficznie, razem z tym wysiłkowym tłem bez wysiłku i z ażurowymi kolczykami :) No ja bym pomyślała :)) Prawdziwa uczta dla oka :)) Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńNoo, dałam po kolorach :DD
UsuńYou look fantastic. Super comfy outfit :D
OdpowiedzUsuńNEW DECOR POST | Gives Life To SMALL SPACES.
Instagram ∫ Facebook Official Page ∫ Miguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D
Thank you very much :)
UsuńAle fajowe spodnie. Noś je, bo są letnie i przewiewne. Dla mnie super.
OdpowiedzUsuńNo przeca noszę. To znaczy, zakładam ;)
UsuńFajne szarawary:-) Całość też mi się podoba, taka wesoła i beztroska, letnia stylizacja:-)
OdpowiedzUsuńWygodna przy okazji ;)
UsuńJa bym sie spodziewała. Podejrzewam, ze sporo ciekawych ciuchów sie w tej Twojej szafie kryje , tylko czekają na swój dzień. wykorzystuj jak najczęściej swoje osobiste szafologiczne zasoby, bo przy Twojej kreatywności to cieszy nasze oczy. a mural śliczny i idealnie (jak zawsze) się wpasowałaś w te siłowe klimaty. Pozdrawiam Królowo Danka
OdpowiedzUsuńWszystko co tam jest, już wywlekłam na światło dzienne bloga, dlatego muszę się powtarzać. Z resztą jestem przeciwniczką kupowania ciuchów tylko po to, żeby było co na blogu pokazywać. To absurd :DDD
UsuńTeż wychodziłam z tego samego założenia przy kupowaniu letnich ciuchów. I teraz, gdy okazało się, że jadę na dłużej w tropikalne rejony, musiałam poczynić dość znaczne zakupy.
OdpowiedzUsuńDzisiejszy zestaw jest świetny, idealny na malezyjską pogodę. Jak już wcześniej pisałam, baaardzo dobrze ci w tej fryzurze:)))
Na malezyjską to nie wiem, ale na jurajską - bedzie :)))
UsuńPięnie, kolorowo, wesoło:)
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach ;)
UsuńAz sie chce tak jak Ty poszalec z kolorami :) cudownie:)Pozdrawiam Renata
OdpowiedzUsuńCóż, skoro już je mam, to czasem muszę ubrać :D
UsuńAleż masz fajne portaski:)))kolor bluzki cudny:)))zestaw piękny i Ty w nim:))))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDzięki ;) :)
UsuńCzuję, że jeszcze nie raz, nie dwa nas zaskoczysz. Kto tam wie, co kryje Twoja szafa?
OdpowiedzUsuńFajne portki i ta niebieska koszulka:)
Przypomniałaś mi o moich haremkach, w końcu szarawary i haremki daleko do siebie nie mają.
Moja szafa już się cała obnażyła, po wielokroć te same ciuchy muszę pokazywać :)))
Usuńeee - świetnie to wszystko się klei...tło i Sivka. brawo Ty! :D
OdpowiedzUsuńTaka idee fix :)
UsuńCóż za feria barw!!! Jest moc. Lubię takie portki, wygodne, przewiewne. Jak dla mnie na lato idelane. No i to tło - jak zwykle dobrane po mistrzowsku. Pozdrawiam słonecznie
OdpowiedzUsuńFaktycznie, pamiętam, Ty pokazywałaś często ten typ portek! :D
UsuńRewelacyjnie wyglądasz, a to graffiti jest przepiękne w pewnym momencie myślałam że ten domek jest prawdziwy.
OdpowiedzUsuńTak, są przepiękne. I super, że kolory nie blakną (powstały 4 latat temu) i żaden łobuz psuj się nie pofatygował ich zniszczyć (tfu, tfu) :)
UsuńKochana wyglądasz cudownie. Te kolory zachwycają :)
OdpowiedzUsuńSpodnie są obłędne i chętnie widziałabym je w swojej szafie. Pozdrawiam :)
Dzięki. Kolory u mnie rzadkość, ale jak już są, to na całego ;) :)
UsuńKobalt, cudny kobalt i Tobie w nim też pięknie.:) Wszystko z tłem jak dzieło sztuki. 1 i 4 zdjęcie - boskie!
OdpowiedzUsuńAż mi się buzia śmieje, przeniosłam się w jakiś inny lepszy świat, "malowidła" jak ilustracje w bajach dla dzieciaczków. Za moment Reksio wybiegnie na drogę, bo kota już widzę na dachu :)
Moc uścisków!
Dzięki Basiu :) :)
UsuńCieszeę się, że Ci się spodobało. Kobalt dedykuję Tobie :) :*
Dziękuję ślicznie :)
UsuńTeż nie kupuję wielu letnich ciuchów, bo lato zbyt szybko mija.
OdpowiedzUsuńNa naszej wiosce wreszcie się doczekaliśmy siłowni na świeżym powietrzu. Jutro się wybieram.
Fajne te Twoje szmaciaki.
No właśnie ;)
UsuńTen kto je wymyślił i propaguje, powinien dostać nagrodę Nobla ;)
Jakaś moc bije od Ciebie w tych kolorach, w ogóle to mi tu wyglądasz na takiego ktosia, co by na Woodstock chciał pojechać.
OdpowiedzUsuńNo, ale czasem warto zaopatrzyć się na lato, przewietrzyć kiecki, dokupić coś fajnego...
U mnie odwrotnie, ja z kolei więcej mam rzeczy letnich a zimowych nie za dużo. Gdy już zjadę do Pl to otworzę sklep z moimi ciuchami.
Bardziej do Jarocina mam sentyment i bym skoczyła ;)
UsuńNo, czasem trzeba - dlatego napisałam, że nie kupuje wielu, nie że nic ;)
Uwielbiam te siłownie, ale moa jest rzeczywiście tylko pod chmurką :( żadnych domów ani drzew nam nie wybudowali :((((( hahahah Wyglądasz fantastycznie. Portki odlotowe, wakacyjnie zwariowane. Bluzkotunika ma piękny kolor i wyglądasz w niej świetnie. W ogóle całość wykreowałaś idealnie :))))) Miłego tygodnia w nowej kuchni - buziaki - Margot :)))
OdpowiedzUsuńMoja też pod chmurką rzeczywiście. Tyle, że pośród takich malunków (i koło bloku prawdziwego) ;) Dzięki Margot :) :*
UsuńSooooo nice! I love it so much!
OdpowiedzUsuńBEAUTYEDITER.COM
Thanks :)
UsuńCałość zgrana rewelacyjnie i chociaż ja osobiście za tym fasonem spodni nie przepadam, to w tym wydaniu jak najbardziej jestem na tak.
OdpowiedzUsuńTo taki specyficzny krój, sporo skraca sylwetkę itd. Ale mi to nie przeszkadza ;) :)
UsuńNie musisz sie wysilać z tłem , Tobie wychodzi to naturalnie :):€:) genialnie
OdpowiedzUsuńTwoj post to zastrzyk energii :)
Ty w szarawarach jakos mnie nie dziwisz , nawet kolorowych
Gdybym ja wyskoczyła w takich , to tak ... Szok mogłyby byc :)
A fajne są
Nawet do chodzenia po domy bym chciała :):)
Taa, naturalnie... Nie chciałabyś widzieć tego widzieć, jak naturalnie szukam tła :D
UsuńLubię dziwne portki ;)
Każdemu według jego gustu, a świat będzie prostszy ;)
Fajna jesteś, kolorowa, szalona:) Przypominasz mi z wyglądu Edytę Olszówkę:)
OdpowiedzUsuńO, to fajnie, lubię ją! Ale to tylko chyba przez fryzurę, którą aktualnie mam ;)
UsuńKolory zachwycające i baaardzo twarzowe.
OdpowiedzUsuńTeż nie kupuję :) Wolę przeznaczyć pieniążki na coś innego. Chociażby na krótki wypad za miasto. Bez góry ciuchów można żyć. Bez wycieczek nie :)
O właśnie, na coś innego ;) Wycieczki rulez!
UsuńAle kolorowo!!! Kto by się spodziewał ;)!!! Niech żyje lato :D!!!
OdpowiedzUsuńNo właśnie ;)
UsuńPrawie wszystkie barwy tęczy!
OdpowiedzUsuńTęcza jest najpiękniejsza :)
Usuńfajnie kolorowo! <3
OdpowiedzUsuń:) ;)
UsuńFajnie Ci w tej fryzurce. Stylizacja na lato super!
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńNooo Sivka, Ty na kolorowo??? Nie wierzę :) ok ok...fantastyczny look, galotki i ich kolor są cuuudne i te zdjęcia "bez wysiłki" są świetne. Bardzo podoba mi się Twoja fryzurka!!! Super stylówa!!!
OdpowiedzUsuńCzasami mi się zdarzy ;)
UsuńDzięki! :) :)
Sylwia, ja też jestem przeciwniczką, kupowania ciucha tylko na potrzebę sesji. Nie raz przedstawiam moje rzeczy w różnych zestawach i o to chodzi. Wiele kobiet nie umie sobie wyobraxić co do czego pasuje, kopiują tylko manekiny z wystaw. Fajne portki choć nie dla mnie, ty wyglądasz w nich ciekawie i bardzo fajnie. tło oczywiście jak zwykle przemyślane, tak trzymaj, buziaki
OdpowiedzUsuńJa w ogóle mało kupuję; nie lubię jak mnie zasypują tony szmat, nie ogarniam dużej ilości.
UsuńTo prawda, większość kopiuje. Jak nie manekiny, to innych ;)
Portki nie dla każdego, fakt. Ale z drugiej strony mają swoich wiernych fanów :)