U Sivuchy

Sivka. Rocznik '73. Matka, żona. Człowiek. Przekorna indywidualistka. Spaceruję swoimi ścieżkami. Odwiedzam miejscówki. Dziergam na drutach. Robię zdjęcia. Przyglądam się szczegółom. Mam Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Mieszkam na Jurze, niedaleko Pustyni ;) k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl

Strony Rękodzielne

Wyświetlono

Instagram

Instagram
sivkasivucha

Translate

sobota, 22 kwietnia 2017

Jakotako Toranaga

 Inspiracja czy skojarzenie? Toshiro Mifune w roli i fryzurze Toranagi. I ja po japońsku. Czyli jakotako. Normalnie klony ☺ Pytanie konkursowe: Co było pierwsze? Stylówa, a potem skojarzenie? Czy inspiracja i w efekcie stylówa? W nagrodę za udzielenie poprawnej odpowiedzi, obejrzenie serialu Szogun☺ ☺ ☺   

 fot. Toshiro Mifune stąd 

Jakotako na maxa powłóczyście, włóczkowo, z wysłużonych zasobów szafowych.
SweTwór hand made był TUKurtka z butami 3 lata temu TU.  
   
   
Toshiro Mifune jako Toranaga.

 fot. stąd 

57 komentarzy:

  1. Nie wiem co tam było pierwsze, ale daleko szukać takiego luzu w głowie na własny temat jak u Ciebie ;-)
    Stąd Twój każdy look taaaki oryginalny!!!
    Fajnie...;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak, mam taki luz. Z wiekiem coraz większy. Gdybym opowiedziała szczegółowiej, jak jest wielki, to większość by nie uwierzyła ;)
      Dziękuję bardzo za takie słowa :) :)

      Usuń
  2. Swietnie wygladasz! Moim zdaniem wyglaasz duzo lepiej niz samuraj, bo lagodniej i nie jestes na pewno tak grozna jak on! Wydaje mi sie, ze pierwsza byla stylizacja, a potem szukalas skojarzenia!! Bo u mnie jest bardzo podobnie. Ubiore cos, a potem szukam podobnych polaczen w naturze, rzadziej jest odwrotnie.
    Tobie takie ubiory naprawde swietnie pasuja, bo sa w Twoim stylu! Dlugachna spodnica, wielkie, piekne swetrzysko i na to kurtka, do tego fikusna fryzurka, cala TY!!
    Pozdrawiam Cie serdeczniee, Sylwio:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha, aż taka groźna nie, ale są tacy, co mi wolą w drogę nie wchodzić ;) :D
      Dokładnie tak. Z tym, że skojarzenie przychodzi samo.
      Dzięki serdeczne za taki zaangażowany komentarz i wszystkie miłe słowa :) :*

      Usuń
  3. Toranaga zdecydowanie naśladuje Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha, a kto wie! Może byłam szogunem w innym wcieleniu :D

      Usuń
  4. Jakotako na maksa malowniczo wyglada na Tobie. Najpierw chyba obejrzałas kilka odcinków serialu, a potem skomponowalaś stylóweczke. Serial oczywiście ogladałam w tv, teraz już nie powróce do niego, bo nie mam czasu, a tych odcinków sporo było. Fajne takie serialowe inspiracje. Czekam na więcej. pozdrawian Danka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie ;) Najpierw był fryz (w sumie często tak ostatnio chodzę), potem ciuchy, spojrzenie w lustor i skojarzenie. A jak znalazłam w sieci fotkę, to padłam. Mój mąż też. Ze śmiechu. Takie podobieństwo :D

      Usuń
  5. Stylówka jest świetna i bardzo mi się w niej podobasz. Myślę, ze najpierw stylówka, a potem skojarzenie:)Miłej soboty:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Dokładnie tak! Wygrałaś ;) :D
      Wspaniałego weekendu!

      Usuń
  6. Nie wiem co było pierwsze ale stylówka fantastyczna:)))jesteś cudna:))))))))))))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam Twojego bloga, ale ta stylówka to już absolutna doskonałość :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, dziękuję Kocia mamo! Buziak od Sivki Toranagi :* :)

      Usuń
  8. świetny zestaw i inspiracja :) Pięknie wyglądasz

    OdpowiedzUsuń
  9. Hahaah
    a ja myśle ze stylówka , potem przyszło skojarzenie i dorobiłas do kompletu bubi- koka ;)
    W każdym razie lubie twoje luźne podejście do siebie i czasem te Krzywe zwierciadło dla nas

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krzywe zwierciadło, powiadasz... Ciekawe.... Nigdy tak nie pomyślałam o tym, co tu wyczyniam. Mogłabyś nieco rozwinąć temat? :)

      Usuń
  10. Sivka, tylko Ty to potrafisz; tzn bez uzycia katany usunac bariery spoleczno-kulturowe i przeistoczyc tozsamosc XVII-wiecznego, japonskiego samuraja w XXI-wieczna Matke-Polke. Imponujaca metamorfoza. Pozdrawiam, Jagoda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam takie ożywcze komentarze. Dzięki! ;) :D
      Drogi moich skojarzeń bywają kręte - mój mąż mi to często powtarza :D

      Usuń
  11. Bardzo udana stylizacja:)) Jak nie przepadam u siebie za szarym...skończona sukienka z alpaki czeka na zmiłowanie...:))....to u Ciebie szary idealnie się komponuje:)) "Szogun" powiadasz...też? :)) ulubiony :))Czy nastepnym razem kultowe "Ptaki ciernistych krzewów" z filmoteki wyciągniesz...i z szafy? :)) Aż się boję pomyśleć, czy staniesz się ptakiem, bo chyba nie ciernistykm krzewem:)) Pozdrawiam kolorowo niezmiennie;)) i serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha :DDD Oglądałam niedawno całe "Ptaki ciernistych krzewów". Przy okazji stwierdzając, że teraz poska telewizja za nic nie puśściłaby na antenie tego serialu - ksiądz najpierw się interesuje małą dziewczynką (pedofilia), potem wspinając się po szczeblach kościelnej kariery, romansuje z kobietą. A na koniec jako kardynał wyświęca na księdza swojego bilogicznego syna. Tak, że ten :/
      Gdybym się miała inspirować tym serialem, zapewne wcisnęłabym się w księżą sukienkę ;)

      Usuń
  12. Na ile Cię znam to stylówka, potem skojarzenie. Film pamiętam, kiedyś oglądałam z wielkim zaciekawieniem. Serdecznie pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  13. Kiedy dzwonię do mojej 85 letniej Cioci i pytam jak żyje ?
    Słyszę - światowo, po japońsku, jako tako :) Kocham Ją bardzo.
    A Ty wyglądasz jak zwykle rewelacyjnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grunt, to poczucie humoru ;)
      Dziękuję Jolu :* :)

      Usuń
  14. Białe kamienie na drodze...znam takie drogi i lekkie wzniesienia...czyżby Jura? Lekki powiew od Pustyni Błędowskiej?
    Hania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak :) Jura, bardzo bliska okolica Pustyni. Z tego wzgórza, gdyby przesunąć okiem (i obiektywem) w prawo, byłoby widać piaski Błędowskiej. :)

      Usuń
  15. Dzięki stokrotne ;)
    Chechło koło Klucz to tereny wakacyjne z okresu dzieciństwa.
    Pozdrawiam
    Hania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A, to Chechło z drugiej strony ;) Tu Klucze :) Serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Ooooo! No właśnie z drugiej strony!
      Ależ tęsknię za tamtymi terenami. Rodzinne strony mojego Taty.
      Czyli nie Toranaga tylko Białogłowa Ziomalka ;)!!!! na rozstaju dróg ☺

      Usuń
  16. Jaka inspiracja! Niesamowita! Fryzurka mega!!! Zestaw fajowy, owszem chociaż ja lubię Twoje nogi Sivka :))) Pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że Ci się podoba. Dla mnie samej to zabawne, co mi tu wyszło ;) :D

      Usuń
  17. Ciekawe skojarzenie:-). A Szogun to był hit, aż się chciało japońskiego uczyć;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, takie miewam :D
      Był był. To świetny serial, do teraz. ;)

      Usuń
  18. Stylizacja jakotako podoba mi się baaardzo. Przedostatnie Twoje zdjęcie, gdzie spódnica tańczy z wiatrem, przepiękne jest. Nie wiem jak to było z genezą tegoż zestawu, jednakowoż ja czuję się nim zainspirowana :)!!!! W przepastnych czeluściach mojej szafy znajdą się jakietakie ciuchy :)!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo fajnie w Twoim japońskim stylu. jakotako, tak zawsze określała moja mama na pytanie jak się czujesz, zawsze odpowiadała - po japońsku jako tako.
    Sylwia nikomu innemu tak nie pasują te luzackie formy jak tobie, wyglądasz w nich bosko. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie o to mi chodziło z tym jakotako. Wszyscy tak mówią :)
      Dzięki! :*

      Usuń
  20. Jestem spóźniona, więc konkursu nie wygram... Na przedostatnie zdjęcie nie mogę się napatrzeć... Nie ubliżając nikomu, pani Sablewska musiałaby pobrać kilka lekcji u Ciebie, no i wielkie brawa dla fotografa. Wiatr też zrobił swoje. Pięknie i tyle.
    Moc uścisków.
    Jutro mam okienko, więc wreszcie napiszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, ja w ogóle nie rozumiem "fenomentu" pani Sablewskiej. Może i sama ubiera siebie fajnie, ale innych nie potrafi.
      Dziękuję :)
      Ściskam

      Usuń
  21. Ha ha, ale fajnie!! Myślę, że pierwsza była stylówka.
    Niedawno w jednym mieście widziałam knajpę o nazwie CHONOTU 😀 Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No pewnie :)
      Hahaha, uwielbiam takie zabawy słowami, a już w nazwach - suuper. Poszłabym :D

      Usuń
  22. Wiesz co,uwielbiam Cie :)) za twoj luz,fantazje,poczucie humoru,dystans do siebie i calego swiata :)))Jestem maniaczka layerowania-twoj look jest zwyczajnie swietny:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nawzajem :D ;) I bardzdo dzięki! To co napisałaś, to dla mnie wielkie komplementy :*

      Usuń
  23. JAKOTAKO to jedno z ulubionych słów mojego taty, który zresztą dzwoniąc do nas przedstawia się "TUTAKO". Nie pierwszy raz mam skojarzenia jego z Tobą, też uwielbia sarkazm i ironię ( tak napisałaś kiedyś :) Chyba byście się polubili, a on mało kogo lubi, nawet nie trzeba stosować palców żadnej ręki ;) Zachwyciłam się tą stylówką już na fotce przestrzennej na insta, jest w niej jakaś magia :)) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już lubię Twojego tatę :D Co do mojego sarkazmu, ironi i innych takich, to tak się czasem zastanawiam, skąd mi się to wzięło. A z drugiej strony, to mnie ratuje przed ostatecznym oszaleniem ;)

      Dzięki! Buziaki :***

      Usuń
  24. Tak sobie myślę, że masz podświadomość estetyczną ;)
    Podoba mi się warstwowość i różnica faktur, przy takim kolorystycznym zgraniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Momentami nawet świadomość ;)

      Idealnie podsumowałaś to, o co mi tu szło :)

      Usuń
  25. Podobieństwo i skojarzenia niesamowite i nawet mini kucyk jest :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fryzura to clou sprawy. Czyli skojarzenia :) ;)

      Usuń
  26. Kto Szoguna nie oglądał?:D
    A skojarzenie czasami jest pierwsze, a póżniej stylówa - przynajmniej ja tak mam;)
    Hehehe:D W Toranagę trafiłaś!
    Fajna, zamaszysta stylówa:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Młodzież :D

      Ja najpierw muszę coś widzieć, żeby mieć skojarzenie :D

      Zawsze jak tak włosy spinam, to mruczę do siebie: Toshiro Mifune. Ale w tym ubraniu, to już cały szogun Toranaga :D

      Usuń
  27. Znowu fajna adaptacja inspiracji:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skojarzenie post factum, po ubraniu sie, a chyba nawet przy oglądaniu tych zdjęć :D

      Usuń
  28. To się nazywa stylizacja, a nie po prostu ubranie!!! :) :) :) Pozdrawiam - Margot :)

    OdpowiedzUsuń