U Sivuchy

Sivka. Rocznik '73. Matka, żona. Człowiek. Przekorna indywidualistka. Spaceruję swoimi ścieżkami. Odwiedzam miejscówki. Dziergam na drutach. Robię zdjęcia. Przyglądam się szczegółom. Mam Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Mieszkam na Jurze, niedaleko Pustyni ;) k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl

Strony Rękodzielne

Wyświetlono

Instagram

Instagram
sivkasivucha

Translate

poniedziałek, 7 września 2015

Dubrownik.

  Droga powrotna wiodła m.in. przez Chorwację. Zaczęła się w Dalmacji. Wstąpiliśmy do Dubrownika. Oglądaliśmy go walcząc z tłumem i pilnując, żeby się wzajemnie nie zgubić. Na większości zdjęć jakie zrobiłam, są czubki cudzych głów, cudze ręce, pupy i nogi. Bądź całe sylwetki pozujących zdjęć. Nie moich, rzecz jasna ;) :) To zrozumiałe, że uciekliśmy w boczne uliczki i zaułki. Tam też się dużo dzieje.  
 Noclegowaliśmy w Mokosicy klik, niestety nie dane nam było długo cieszyć się urokami miejsca, gdyż dotarliśmy do niego około godz.02.00 w nocy, a wcześnie rano musielismy wyruszać na zwiedzanie i dalszą daleką drogę do domu. Nasza Villa Rosa jest gdzieś tam:
    

37 komentarzy:

  1. Byłam, podziwiałam, zachwycałam sie, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak oblegane miejsce, że chyba wszyscy już tam byli :)))

      Usuń
    2. Ja jeszcze nie byłam! Ale ten tłum... zdecydowanie bardziej zachęcająco wyglądają dla mnie pustki;-)

      Usuń
    3. Tłum ogromny, takie przeciskanie się przezeń męczy. Ale mury tak stare i piękne, i wiele przeszły - chciałam zobaczyć. :)

      Usuń
  2. To prawda, że tłumy w Dubrowniku są i w sezonie i poza nim. Jak byłam w maju też potykaliśmy się o innych. Jednak urok miasta i mimo to jest niezaprzeczalny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Urok wielki :) Tylko tłum go lekko przygniata. Ale co poradzić, taki urok takich miejsc ;)

      Usuń
  3. Nigdy tam nie dotarlam ale takich typowo turystycznych miejsc nie za bardzo, wole jak Wy skrecic gdzies w boczna uliczke :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wole w większym spokoju spacerować i napawać się atmosferą miejsc :) :)

      Usuń
  4. Fajny klimat zdjęć, bardzo lubię oglądać fotki z różnych podróży, sama jeżdżę bardzo rzadko, więc chętnie oglądam i podziwiam. Pozdrawiam Babooshka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, ja też nie za często, raz na rok. Tym bardziej przeżywam :))

      Usuń
  5. No w końcu pokazujesz jakieś fotki z miejsc w któryc byłam przed tobą :)
    bo reszta to taka,że mogłabym spakować plecak i natychmiast pojechać tam gdzie Ty byłaś:)
    Byłam i to dość szybko po wojnie i na murach jeszcze wiele wiele śladów widocznych było. A może tylko to tak sprzedawali, i nadal są , albo z innej wojny..... kto tam wie....
    ALe nie wątpliwie jest piękny....i zatłoczony....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ślady po wojnie oglądałam trzy lata temu na Bałkanach. Temat, który drążę i dla którego mam chęć tam wracać.
      Same widoczki i zabytki, to dla mnie za mało. Najbardziej zawsze człowiek i

      Usuń
    2. i to co mu siedzi w głowie i czynach. ;)

      Usuń
  6. Nie byłam, może kiedyś... lubię Twoje fotki bo jak piszesz pokazujesz miejsca mnie oblegane przez ludzi, nie standardowe w zwiedzaniu, fajna wycieczka :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się marzą różne miejsca, ale czas i różne okoliczności nie pozwalają na realizację. Tak sobie kapiemy po troszce, kiedy możemy ;)

      Usuń
  7. Ach! kto by pomyślał, że w tamtych stronach tak zachwycająco przepięknie!!! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bałkany są piękne - że tak pojadę krótkim ale prawdziwym stwierdzeniem. Od Serbii, przez Bośnię i Hercegowinę, Macedonię, Czarnogórę, oczywistą Chorwację po Albanię. :)

      Usuń
  8. W tym roku urlop mi nie wypalił, ale w przyszłym planuję Chorwację jak nic.
    Piękne zdjęcia, wspaniale ominięte tłumy ;) Nocowanie w samym centrum turystyki nigdy się nie sprawdza. Jest dla turystycznych turystów, nie dla tułających.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nocowaliśmy poza tłumem, poza centrum kilka kilometrów. Ale żeby zobaczyć Dubrownik (zależało nam), trzeba było w tłum wjechać i wejść. Chorwacja jest ładna, ale taka...cywilizowana i sterylna, w porównaniu z miejscami, które przeważnie odwiedzamy ;)

      Usuń
  9. Wspaniałe widoki :) Z przyjemnością z Tobą pozwiedzałam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Sivka wpadam jak po ogień, bo sił mi juz brak, a tu widze wakacyjnie nadal i tęskno mi. Wiele bym dała, żeby tak z miesiąc cofnąć czas. Człowiek mądrzejszy byłby o wiele przykrych spraw ;) Ale Twoje zdjęcia to balsam na moją rozdygotana duszę :)) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, blogowo ja ciągle na wakacjach. Realnie i mentalnie nie, też w ogniu codziennych działań. Ściskam :) :)

      Usuń
  11. Ślicznie tam:))nic dziwnego że tłumy:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Zdjęć ze swoich podróży różne blogerki zamieszczają, ale jakoś w większości przypadków nie mam cierpliwości dooglądać ich do końca - bo często są to właśnie komercyjne rewiry i towarzyszący im wielokilometrowy opis ;). Nie ma w tym oczywiście nic złego, bo każdy chce się pochwalić, podzielić gdzie był, co widział.Tylko niestety te zdjęcia s a zazywczaj tak perfekcyjne, dokładne, wyoskiej jakości... że dla mnie aż nudne..:(. Bo nie chodzi tylko o drogi, dobry sprzęt, ale o postrzeganie świata. A Twoje zdjęcia mają "duszę". Oddają to to mogłoby mnie (mówię za siebie :)) zainteresować, gdybym była na miejscu. Ponoć obraz jest wart więcej niż tysiąc słów :), a foty są mega :D!

    Napis na "kornerze" mnie rozwalił ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeju, bardzo się cieszę i gęba mi się śmieje, jak czytam, co napisałaś. Dzięki! Bo tak samo do tego podchodzę. Lubię relacje podróżnicze, ale subiektywnym okiem zwiedzacza, a nie opis jak z przewodnika. To co się pokazuje na zdjęciach, odzwierciedla w dużym stopniu to, jak się patrzy na to co dokoła. Lubię bardziej się przyglądnąć, wniknąć w szczegół, nie tylko pobieżnie przelecieć wzrokiem i "zaliczone". Co do słów - wiesz, czasem niechcący palnie się głupotę, obnaży niewiedzę. Lepiej mówić/pisać o swoich wrażeniach ;) okraszając krótką notką inforacyjną ;)

      Mnie też. ;)

      Usuń
  13. No, piękny Dubrownik jest, jak i cała Chorwacja. Czułam się tam bardzo swojsko, jak u siebie. Piękna podróż:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne miasto, widoki bardzo cieszą oko

    OdpowiedzUsuń
  15. Odpowiedzi
    1. No :) W ogółe tam wszędzie pięknie, z tego co się naoglądałam :)

      Usuń
  16. Oglądam i podziwiam. Baaardzo klimatyczne miejsca.
    Pacynki patrzące przez kraty słodkie :) No i maluszek, staruszek fiat...
    Planujemy i mam nadzieję, że wreszcie tam dotrzemy. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. dziękuję za ciekawą wyprawę :)))

    OdpowiedzUsuń