U SIVUCHY

Sivka. Rocznik '73. Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Przekorna indywidualistka. Handmajdzistka. Pasjonatka tworzenia. Lubi chadzać swoimi ścieżkami. Robić zdjęcia. Odwiedzać miejscówki. Mieszkanka Jury. k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl

Strony Rękodzielne

Wyświetlono

Instagram

Instagram
sivkasivucha

Translate

niedziela, 8 marca 2015

Love w ruinie

 "Kiedy czyjś las jest tak ciemny, że człowiek sam go nie zna, czasami mądrzej jest nie wypuszczać się na zbyt daleką wędrówkę. Łatwo można natrafić na przepaść." Jo Nesbo "Człowiek nietoperz"

 Albo na ruiny. Już je prezentowałam na blogu, dawno temu. Powoli zaczyna się sezon objazdówek po naszych okolicach, więc wpadliśmy korzystając z chwili razem. Miałam tę chwilę wykorzystać bardziej szafiarsko. Wysztafirować się, wypindrzyć. Pokazać, że mimo swoich lat, jeszcze nie jest ze mnie taka ruina;) Ale koniec końców zmieniłam tylko podkoszulek. Bo świeży i nówka. I z miłością :)
 Ruiny znajdują się we wsi Bydlin, niepozorne, schowane, na wzgórzu otoczone lasem. Kiedyś ponoć dokoła były bagna. A ruina była zameczkiem, kościołem, zborem. Kto chce szczegóły (a warto) to niechaj kliknie tutaj. Jedna z fot jest z tej stronki. 



52 komentarze:

  1. Pieknie wygladsz wsrod tych cudownych ruin! Kurteczka i bluzeczka wspaniala! Niemniej zauroczyly mnie te przepiekne ruiny, sa wspaniale!!
    Pozdrawiam serdecznie i milej niedzieli Ci zycze, Sylwio:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Ruiny były w gorszym stanie, ale na szczęście teraz bardziej się zaczyna dbać o tego typu obiekty, niestety nie wszystkie.

      Usuń
    2. Tak, widac, ze mimo wiekowej starosci, te riuny sa dosc zadbane, schody np. sa solidnie zrobione, wyglada to na dosc mocna zabudowe, co na pewno pozwala na bezpieczne ich zwiedzanie :)

      Usuń
    3. Schody, Elu, zostały zrobione niedawno, ze dwa/trzy lata temu. :)

      Usuń
  2. Super laska jesteś. Ruiny ciekawe. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. jej ale piekne miejsce do zdjec :) a Ty wygladasz slicznie :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękne i to nie tylko do zdjęć. Widać tu ślady po innej działalności ;)
      Dzięki :*

      Usuń
  4. I dobrze żeś się nie odsztafirowała! - świetnie wyglądasz tak na luzie, choć czuje się jak zawsze pazur w tym stroju i Twojej osobości :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałam pokazać siebie codzienną, bo na co dzień nie mam potrzeby sztafirowania - czaaaasem mnie dopada, a to i tak nie jest typowe, mam nadzieję, strojenie :)
      Mam kły, mam pazury - jak śpiew Dezerter, a do mnie to bardzo pasuje ;)

      Usuń
  5. Ale czadowe miejsce !!! Weź mnie tam !!!!!!!

    Styloweczka spoko , ale twoje idealnie białe włosy robią ogromne wrażenie , pięknie Ci w nich !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jak będziesz w Kluczach, daj znać, podjedziemy ;)
      Białe włosy to moja specjalność. W dzieciństwie dziadek mnie nazywał Siwy Łebek , bo byłam biała :) :)

      Usuń
  6. Jakich swoich lat? Wyglądasz na tych fotach góra na 20:) Świetnie wyglądasz, nie jedna nastka Ci nie dorasta:) A ruiny atrakcyjne bardzo i fajne tło robią:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, trzeba to czasem przypomnieć, sobie i innym, żeby człowieka poważniej traktowali ;) :))

      Usuń
  7. Wspaniale miejsce i do pooglądania i jako tło do zdjęć. Z tyłu ruina - z przodu fajna dziewczyna. ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahaaaaa, rozwaliłaś mnie tym rymem :)))) :*

      Usuń
  8. Takie spodnie czasami pojawiają się w moich marzeniach. Bluzka jest ładna, bo nie przegięta. Czasami jak to LOVE się pojawia, to aż nie ma gdzie się od niego schować. A tutaj spokojnie, ze smakiem. Pomyślałam o jednej piosence, ale nie mogę zlokalizować.

    Lubię ruiny. Ludzie kiedyś dokonali, w pocie czoła zbudowali monument, a zostają ruiny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie takie portkito norma od kilku lat, na co dzień, od święta, na lato i zimę. Niewyobrażam sobie tyłka bez nich chociaż 3 razy w tygodniu ;) Love bez ideologi tu, po prostu brak mi znów zwykłych tiszertów, więc nabywam powoli. Ten był szary, więc... :D

      Tak, jak wokół krążę, to zawsze z szacunkiem dla ludzi z dawnych wieków, dla których był to budynek użytku publicznego, nie ruina. Smuci mnie fakt zruinienia. Ale cóż poradzę.

      Usuń
    2. Dałaś mi do myślenia tymi ruinami. Dzięki :)

      Usuń
  9. Miejsce fajne i Ty tam prezentujesz się świetnie:)))śliczne zdjęcia :)))super spędzacie razem czas:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Tego czasu wspólnego we 3je mało mamy, za mało. Oby było więcej :) :)

      Usuń
  10. Ciekawe miejsce, blisko mam wiec myślę, że odwiedzę.
    Ładnie wyglądasz na tle tych ruin...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko szukaj uważnie po drodze wskazówek, bo nie jest jakoś super rozreklamowany. Ja mieszkając w niedalekiej okolicy przez lat kilkanaście i bywając tu nie raz z różnych przyczyn, pojęcia nie miałam, że tu wzgórze zameczkowe.... Dopiero ostatnie lata przyniosły tę wiedzę. Na szczęście teraz są czasy postępu turystycznopodobnego :)

      Usuń
  11. Love Laska w ruinie ? Chyba w ruinach jednak :)
    A Junior jak pięknie wyrósł .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zabawa słowem.
      Zawsze był duży, od urodzenia :)

      Usuń
  12. Oj Babo !!! Ruiny fajne, połaziłabym z chęcią, U mnie to cholera lasu nie ma nawet a jak się zagajnik trafi to zaraz za płotem wrrr...Sivka czym farbujesz włosie że masz taki ideał na głowie? Dziś dostrzegłam me odrosty i się za łeb chwyciłam, muszę to zakryć. Help!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Farba tu:
    http://www.ceneo.pl/35435014?se=Fxw9MqbS6HhLUt4f3mECr8suYNmaiX-8&gclid=CNaC3v7RmcQCFUTjcgod65EA9w
    Jest rewelacyjna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zajebiście!!! Jest w bootsie nie będę musiała czekać do Polski !!! dzięki *** A włosy masz naprawdę piękne!!

      Usuń
  14. Haaa z Ciebie to wieża niezła jest o blond włosach !!!!
    Ruiny iście magiczne miejsce ....i wiesz co idealnie się wpasowałaś w klimat !!!

    Dziękuję <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wieża radości... :)
      Niedługo pokażę kolejne :) :)

      Usuń
  15. Fajne ruiny, a z Ciebie rockandrollowa dziewczyna jest:-)
    My też przymierzamy się do objazdów naszej okolicy. Na rowerach. Może pogoda pozwoli zacząć już w marcu:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet za-bardzo w swoim czasie ;) :)
      O, rower planuję nabyć, żeby powietrza i wiatru nałapać podczas podziwiania okolic ;)

      Usuń
  16. z przyjemnoscia ogladnelam reportarz a Ciebie z zachwytem Buzka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, zapraszam niedługo na kolejny ;)

      Usuń
  17. No wiesz... to Ty na zamek zamiast jak dama, w sukni jakiejs zawitac, to Ty w luznych portkach???;);)
    Niemniej w tych okolicznosciach, ze zamek (czy tam inny przybytek) w ruinie, to wybaczam;) Tym bardziej, ze z taka miloscia i w tej pieknej szarosci... Te dwie razem daja mieszanke, ktora mnie inspiruje<3
    Pozdrawiam! Anka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sukni to jeszcze spoko, ale w pantofelkach, to nie dałabym rady. To znaczy ja może i jakoś tak, przeklinając jak szewc. Ale pantofle...:D Takie tereny nie nadają się do strojności. A dam to tu chyba nie było, nawet w czasach kiedy były całe mury, nie tylko kamienie :)

      Usuń
  18. Te same miejsca odwiedzamy tylko w innym czasie . Osiadłabym pod jakąś skałą na stałe - taka Jura piękna . I dziwię się że tylu moich znajomych mieszka obok i nie zna okolicy w promieniu 40 km . Wciąż odkrywamy tam miejsca niezwykłe np widok na Pustynię z hutą w tle . Po 15 -stu latach włóczenia się po okolicy zakupiłam mapę i teraz wiem ile jeszcze nie widziałam Wiosennie pozdrawiam mój rocznik'73 -najlepszy. Łapką macham spod Siewierza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po niektórych kręcę się wkółko od lat, co roku o tej samej porze kolejno wpadając do nich, żeby zobaczyć, jak się mają. Te, które mam najbliżej. Czasem w drodze do mamy, lekko zbaczając z trasy ;) Tak, masz razję, też mam morzez znajomych, którzy nie wiedzą gdzie mieszkają. Zarażam niektórych ile mogę tym odkrywaniem. A czasem złośliwa jestem ;) Ja kupiłam przewodnik dla ... motocyklistów, po takich mniej popularnych, całkiem zapomnianych, niekiedy już nieistniejących miejscówkach. Tego tu jest caaaała masa, czasem fragment w jakiejś wiosce dawnego młyna, albo owczarni. Albo prochownia w środku lasu. W Siewierzu oczywiście też byłam i mam nadzieję być jeszcze, jak okoliczności pozwolą ;) Odmachuję!!! :)

      Usuń
  19. Portki sa super, muszę sobie w końcu takie sprawić :-) mam do takich miejsc duży szacunek, czasem namacalnie wyczuwam klimat i zawsze zastanawiam się nad tym, kto i co wtedy robił w takim zamku.
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak jak ja :) :)
      A portki zapewniają maximum luzu i wygody, polecam Ci.
      Uściski :)

      Usuń
  20. Do ruiny to Ci daleko. Siwa może jesteś, ale laska! ;-)
    Taką sivkę lubię, bardzo fajny look. Skąd masz, siostro, taką fajną kurtkę??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z internetu :D
      TopSecret.
      Będzie tu często w najbliższym czasie :D

      Usuń
  21. Bardzo lubię odwiedzać temu podobne miejsca. Pobudzają do zastanawiania się nad tym, jak kiedyś wyglądało i kto mógł zamieszkiwać takie zamczysko i w ogóle o życiu ludzi w tamtych czasach.
    Fajne fotki ruin, A Ty świetnie wypadłaś na ich tle
    Jak tylko jest możliwość (szkoda, że niezbyt często) z mężem i dziećmi włóczymy się po okolicznych lasach i pagórkach, czasem organizujemy sobie rowerowe wycieczki całodniowe, za każdym razem inną trasą.
    Nie ma jak odkrywanie ciekawych miejsc w swojej okolicy.
    Gorąco pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Sivka, dobrze żeś się nie pindrzyła, bo i bez tego wyglądasz świetnie!!! Ruiny, widzę w tle i to jakie!!! Muszę do Bydlina familię wyciągnąć :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Najbardziej obok koszulki rzuciła mi się na oczy kurtka :-). Miałam pytać skąd ale właśnie doczytałam. Świetnie wyglądasz w takim zestawieniu.

    OdpowiedzUsuń
  24. z miłością to chętnie w taką kurtałkę
    bym się wtulała nie raz nie dwa :)

    OdpowiedzUsuń