Usłyszałam w radio info, że wśród Polaków wzrosło zainteresowanie kupnem broni. Zbroimy się? Ja uzbrajam się w cierpliwość. Staram nie iść do natarcia. I zakupiłam kurtkę w stylu militarnym, w sh. Takie czasy. A kiedyś uważałam się za pacyfistkę... Fotki strzelał syn, a jedną upolowałam w necie :)
czapka - zrobiłam na drutach
śliniak-naszyjnik - wyszydełkowałam i wyszyłam
kurtka - Limited Collection, sh
spódnica - Denimbox, net
buty - Deezee
Kiedyś miałam podobną kurtkę:)))niestety wyrosłam z niej:))Podobnie jak Ty mogę się uzbroić tylko w cierpliwość:)))Pozdrawiam i udanego tygodnia życzę:))
OdpowiedzUsuńTakie zbrojenia szkody nie zrobią, a wręcz przeciwnie, pożytku wiele :D Wzajemności!
UsuńKurtałka pierwsza klasa. Zresztą zdjęcia też super wyszły.
OdpowiedzUsuńDzięki. Czasem się uda. Ale tak w ogóle, to zbieram na nowy obiektyw :) :)
Usuńinspirująco!
OdpowiedzUsuńbluzy z nadrukiem sklep internetowy
Ciekawa stylizacja, a cierpliwość dobra cecha, podoba mi się sposób obfotografowywania Ciebie:)
OdpowiedzUsuńJedyny sposób jaki jestem w stanie udźwignąć - stać jak kołek :D
UsuńMój mąż marzy o niemieckim motorze z czasów wojny. Marzy też wykrywaczu metalu, bo my na poniemieckich ziemiach mieszkamy, a w ziemi mnóstwo dobra się ostało...A broni bym użyła wyłącznie w obronie własnej i mojej rodziny.
OdpowiedzUsuńA tak serio kurtka fajna i widzę że otworzyłaś sezon na czapki. Uwielbiam włóczkowe melanże.
O, ja się zawsze za takimi motocyklami bardzo oglądam :) Parę razy kopara mi opadła na widok kilku motocyklistów w szyku w poniemieckich hełmach. Szok!
UsuńKurtka pierwsza klasa, a ta "nabojowa bransoletka" robi wrażenie… :-)
OdpowiedzUsuńNabojowa branso daje do myślenia.
UsuńStrój w całości wystrzałowy!
OdpowiedzUsuńButy to to co podoba się me najbardziej :)
Wystrzałowy, no tak. Mam nadzieję, że nikogo nie trafiłam ;)
UsuńCierpliwość to bardzo dobra cecha!!! Bardzo bardzo dziś wyglądasz. Ja takie kurtki i buciorki uwielbiam, w sumie buty mogłyby jak dla mnie być jeszcze "cięższe;)" Poluję na takie!
OdpowiedzUsuńCierpliwość u mnie rzecz nabyta. W długotrwałym procesie socjalizacji :D
UsuńZe szmateksu ta kurtka!!! Świetna i jak ładnie leży!!! Czapa Twojej produkcji jak zawsze podoba mi się bardzo, a bransoleta z naboi... robi wrażenie!!!
OdpowiedzUsuńNo, za jakieś 2 dychy, zero śladów noszenia. I faktycznie bardzo dobrze leży! Te naboje na branso...to nie dlatego, żeby propagować wojenne klimaty, oczywiście! :)
UsuńZacna kurtka
OdpowiedzUsuńwsród niektórych moich znajomych tez panuje poglad, że będzie wojna, paru podchodzi do tego całkiem na serio. Ja zarzuciłam na razie klimaty i zabawy militarne, nie wiem czy słusznie ;)
Dobrze się zapowiada, ta kurtka :)
UsuńMoże nie będzie...To znaczy tu u nas, bo świat na 100% pokój cały czas nie może "narzekać" :(
Patrzę, patrzę i nie mogę uwierzyć: miałam taką kurtkę, tylko w kolorze granatowym. Uwielbiałam ją, później moja córka... Kurtka była niezniszczalna. Nawet ostatnio zastanawiałam się, co się z nią stało...
OdpowiedzUsuńWojna, tak to słowo przeraża... Ale w tej chwili nie myślę o tym nagminnie... i Ty wiesz dlaczego.
Genialnie się prezentujesz, a Twoje cuda dziergane uświetniły jeszcze bardziej całość.
Ta kurta też się porządnie prezentuje, nie badziewiasto. Co ważne dla mnie, mam dość jednosezonowych ubranek. Też nie mysślę o tym szczególnie często, ale taką wiadomość usłyszałam i mi się skojarzyło z kurtką :) Dziękuję :*
UsuńZłowrogo strasznie ta bransoletka wygląda, obyśmy nie musieli takich nosić...
OdpowiedzUsuńMilitarne klimaty to nie moje klimaty, ale na Tobie dobrze się prezentują, wszystko mi się podoba, a czapa najbardziej:) Fajnie, że zaczał się sezona na czapy:)
To fakt, złowrogo. Ale lepiej wykorzystywać takie gadżety w ten sposób, niż na wojnie. Wiem, naiwnie to brzmi....
UsuńSezon zaczęłam już we wrześniu, z małą przerwą na upały październikowe :)
Militaria sa mi bardzo bliskie. Te ciuchowe oczywiscie;) Kurteczka swietna - lubie dwurzedowosc guzikow. No i kolory, maskujace, ziemiste, zbrazowiale, wojskowo-jesienne uwielbiam! A sTwory wloczkowe idalnie uzupelniaja stroj, naznaczaja go Twoim osobistym "duchem";)
OdpowiedzUsuńSkoro sie zbroimy, to znaczy ze sie czegos boimy, oczekujemy ataku i szykujemy na obrone... Obysmy sie mylili!
A w Szwajcarii kazdy rezerwista posiada w domu sluzbowa bron!
Pozdrawiam. Anka
No właśnie, ciuchowe :) U mnie to zależy - ja się trafi, coś co wyjątkowo dobrze leży, to wtedy tak :)
Usuńzgiłości lubię, przypominaja mi się daaawne nastoletnie czasy pierwszych buntów, jakże naiwnych.
Tak, dokładnie tak jak piszesz - boimy się i szykujemy do obrony. To znaczy ja nie, nie mam pozwolenia na broń (no i dobrze, bo jeszcze bym komuś coś zrobiła, jakby mnie tak poniosło).
Groza ... Te zdjęcie z netu .
OdpowiedzUsuńKilka filmów o wojnie domowej w Afryce , kilka o Afganistanie i ... Tak ... Groza . Jestem 100 % pacyfistką , uważam ze wojny wywołują białe kołnierzyki, a cierpi zwykły człowiek w imię czego ?!?! Haseł ?!?!
Do dupy to wszystko .
Militaria to nie moje klimaty . Ale Noś , wszak każdy ma swoj styl
Bez przesady, nie róbmy "stylu" z tego że sobie kurtkę kupiłam. Zwłaszcza że jest ona luźno inspirowana militarym stylem, a nie stricte militarną, zdartą z żołnierza... Co do takiej biżu, to chyba lepiej żeby funkcjonowała jako ozdobnik, niż była wykorzystywana z faktycznym przeznaczeniem. Nie zaczęłam popierać wojen, jeśli Cię to dręczy :P
UsuńMyślę, że Ani chodzi o tę bransoletę z netu.
UsuńTaka elegancka ta kurtała, no ale proszę ja Ciebie świetnie pasuje do Twojej czapy.
Straszą, by więcej kupować broni. Bronić się trzeba...jasne:)
Najbardziej niebezpieczni są cywile schizole-psychole, którzy mają w ręku broń.
Noo, może i elegancka. W każdym bądź razie dobrze mi się w niej myka :)
UsuńKurteczka super, dodatki boskie! :-) Ach i ten kasztan! :-)))
OdpowiedzUsuńNiech będzie, że kasztan specjalnie dla Ciebie :) :)
UsuńŚwietnie wyglądasz. Kurtkę i buty porywam;- baaaardzo mi się podobają. Widzę, że i czapy czas zacząć nosić (a Ty fajnie w swojej wyglądasz)
OdpowiedzUsuńSama kiedyś chodziłam w "militarnych" ciuszkach, i pewnie to i owo w tym stylu by się jeszcze w domciu znalazło.
Ta bransoletka jakoś niedobrze mi się kojarzy - z wojną.
Cierpliwość piękna cecha; ale pracować nad nią ciągle trzeba.
Pozdrawiam Dorota
Bardzo dziękuję :)
UsuńJestem czapomaniaczką :)
Skojarzenia - każdy ma swoje, jakieś. Czasem warto popatrzeć innym okiem :)
Oj, trzeba!
NO... bojowo wyszlo! Lubié takie militarne ciuchy, choc powinnam mie© doß©...Sorry ,zaraz wrócé jak naprawie...Coß mi sié nacisøo:D
OdpowiedzUsuńEee, to całkiem fajne co nacisnęłaś :D
UsuńMusiałam wyłączyć kompa żeby się naprawiło;)
UsuńPoprawiam się:D
OdpowiedzUsuńLubię militarne żakiety i płaszcze! Twój brałabym na ślepo!
Ja mam wojsko na co dzień - pół szafy umundurowania:D
No tak, Ty masz wojsko w domu! Ale chyba nie masz coporannej musztry? :D
UsuńSpróbowałby tylko!;))
UsuńLubię styl militarny i nawet nosiłam, teraz lubię z militarnych klimatów cieżkie buty;D Fajna całośc, bucisz zacny :)
OdpowiedzUsuńCiężkie buty to podstawa :D
UsuńJesień i jakaś siła.. bransoleta imponująca
OdpowiedzUsuńmilitariami powiało
U mnie bezsiła. Muszę walczyć o siłę. :)
Usuńświetny tekst, super stylizacja.....z zdjęcie dłoni czarnoskórej kobiety(?) po prostu mnie zatkało . . .
OdpowiedzUsuńwart przeczytania post! brawo!
Dziękuję bardzo :)
UsuńWymownie, prawda? :)
"miszcz" słów i budowania skojarzeń to Sivka!
OdpowiedzUsuńTaka natura :D
Usuń"Wojskowej mody" nie lubię (nie noszę). Ale bransoletka ciekawa. Tobie pasuje taki styl, prawda?
OdpowiedzUsuńCzy pasuje? Nie wiem, nie jestem szczególnie militarna. Wojowniczo nastawiona czasem do wszechświata, to tak :)
UsuńBardzo podoba mi się ta kurtka, ma ciekawy krój i detale. Najbardziej wpadł mi w oko jednak naszyjnik, świetny jest!
OdpowiedzUsuńDzięki za pochwałę naszyjnika :) :)
UsuńŁadnie prezentuje się ta kurtka (super krój!) z Twoim naszyjnikiem. Duet mistrzowski:)
OdpowiedzUsuń