U Sivuchy

Sivka. Rocznik '73. Matka, żona. Człowiek. Przekorna indywidualistka. Spaceruję swoimi ścieżkami. Odwiedzam miejscówki. Dziergam na drutach. Robię zdjęcia. Przyglądam się szczegółom. Mam Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Mieszkam na Jurze, niedaleko Pustyni ;) k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl

Strony Rękodzielne

Wyświetlono

Instagram

Instagram
sivkasivucha

Translate

sobota, 10 sierpnia 2013

Szary i byle gdzie

 Kolorowy odlot nad Paragwaj. Albo tylko szary i byle gdzie... śpiewa Lech Janerka w refrenie TEJ piosenki. Wybieram szary, bo to w końcu podstawa. Oto jak się lata, gdy dupsko jest wolne od bata! Dupsko marzy o choćby namiastce wolności. A taką daje podróżowanie....Ale nie, nie byle gdzie... Zatem komu w drogę, temu kopa :D
bluzka - Pepco; spodenki i okulary- Biedronka; sandały - CCC; ozdobnik nadgarstkowy - szydełkowe hand made by Siva; pierścionek ze zmieniającym sie oczkiem - pamiątka rodzinna
 Opowiem Wam anegdotę. Kilka lat temu razem z mężem, małym wtedy synkiem i koleżanką, wybraliśmy się na weekend nad polskie morze. Trafiliśmy do miejscowości Stegny. Wynajęliśmy pokój, rozpakowali, wykąpali. Zrobiłam maleńką przepierkę 3 sztuk odzieży i rozwiesiłam w łazience na sznurku do suszenia. I poszliśmy na plażę :) Po powrocie czekała na nas wkurzona gospodyni, która nawrzeszczała, że jak śmiałam zrobić pranie! "Ledwo przyjechali, a już piorą!","Z całej Polski przyjeżdżają i to na dwa tygodnie, i nie piorą!" Nie lubię, jak ktoś na mnie głos podnosi, od razu reaguję, ale tu, przyznaję, zatkało mnie :D  


 Początek lat 2000. Sopot. Plaża. Na niej z rozbitym namiotem (nielegalnie) ja, moja przyjaciółka i siostra przyjaciółki. Mój ostatni panieński wypad (wtedy o tym jeszcze nie wiedziałam). Korzystam z życia. Obserwuję ludzi. I ułożyłam wiersz! Haiku. Tytuł Plaża. Uwaga! Deklamuję:

 Plażą 
Towary łażą.

Już :D

 A teraz nadeiszła wiekomna chwila, kiedy Teletubisie mówią pa pa. Do zobaczenia się z Państwem za jakiś czas. Buty aż nie mogą w miejscu ustać z podniecenia!

26 komentarzy:

  1. Hihihihi, uśmiałam się:) Fajny wiersz:)
    Świetne to zdjęcie synka na plaży:)
    Super bluzeczka; uwielbiam koronki. Dupsko też całkiem całkiem:)
    Pozdrawiam cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieje, że nie uraziłam Cię "dupskiem", cytowałam :)

      Usuń
  2. No tak, to były czasy, moja kuzynak ma dom w Szczyrku i też były komentarze i to teraz, że tylko przyjedzie i kąpie się, głowę myje...a woda droga...więc myślę, że to zależy na kogo trafiamy, czy dawniej, czy teraz...wiesz super, super również w spodenkach i...na szaro...widzę, że wyjazd się szykuje...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja właśnie wróciłam z wakacyjnych podróży i nie mogę się ogarnąć;)))
    hahaha, gospodyni niezła...milusia;)))
    szarości Twe zawsze mi się podobają - koronkową bluzeczkę zabieram! seksi wyglądasz w porteczkach...i w ogóle:))))
    acha! wiersz godny wieszcza!:D:D:D
    Młody fajnie ubrany!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny blog, bardzo inspirujący.
    www.kashmirinspirations.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. agenciaro! genialny wierszyk! kradnę ;p
    udanego urlopu, rób dużo zdjęć, co potem się nimi z nami podzielisz :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Udanego wypoczynku i samych wesołych, pozytywnych przygód :))

    OdpowiedzUsuń
  7. No Siveczko podrozniczko szerokich perspektyw !!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Haiku boski... kiedyś podzielę się z Tobą i innymi moimi wypocinami... Obłędne zdjęcie syna. Życzę Ci słońca bez liku i dużo fajnych wrażeń. Nie noszę raczej ciuszków w szarym kolorze, ale na Tobie wyglądają rewelacyjnie. A teraz Ci cosik zdradzę, wczoraj przygotowywałam roboczy post i nie wiem, jak to zrobiłam , ale kręcą mi się zdjęcia a Tobie fajnie skaczą. Ja dopiero się uczę, ale to moje kręcenie fotek wyszło mi przypadkowo... Za dwa dni może opublikuję, jak kiedyś zerkniesz, to może podpowiesz mi, jak to się stało... Pozdrawiam Cię wakacyjnie.

    OdpowiedzUsuń
  9. O mamciu, Sivka pokazała całe nogi! I nawet kawałek piersi przez tę koroneczkę... Koroneczka mmm, zawsze mmm. Udanego wypoczynku, a jak wrócisz, bierzesz się za łańcuch dla mnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wierszyk super:)))))))))Udanego wypoczynku i pięknej podróży życzę:)))Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Pa, pa Sivka...pięknego urlopu życzę!
    ps. mój wierszyk zwany ziaziaizmem:

    dupa
    dupa
    banda kupa

    :):):)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zapomniałam, jak bardzo lubię takie piosenki!

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękna bluzka i pierścionek złoty z szarolśniącym oczkiem!
    Hahaha mistrzowska kwestia z praniem:D

    Udanego wypoczynku i miłych przygód!!:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bawcie się dobrze! I nie dajcie się zrobić na szaro żadnej wrzeszczącej gospodyni:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Szary rzadzi!!!! Bluzka boska, gatki tez!
    No wiesz, jak mozesz, ja wracam, a Ty uciekasz..;))) No ale udanego wypoczynku zycze!!! Buziaki. Anka

    OdpowiedzUsuń
  16. Wiersz i anegdota mnie rozbawily:D
    Udanej podróży! Oby dostarczyła kolejnych zabawnych historii, którymi mam nadzieję podzielisz się z nami po powrocie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Nieźle się zrobiłas na szaro!! Genialny set a bluzka - mega!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Miłego wypoczynku, choć życzenie spóźnione, ale nich się spełni :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Super szary zestaw! Fajna historia z życia wzięta:)
    Pozdrawiam- Anna

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajny zestaw! Bardzo ładnie Ci w szarościach. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ładne bluzka mam podobną!!!

    OdpowiedzUsuń