Nadejdzie czas
Kiedy, w uniesieniu,
Powitasz siebie
W swoich własnych drzwiach, w swoim własnym lustrze,
I obaj uśmiechniecie się do siebie,
I powiesz, usiądź tutaj. Zjedz coś.
Znów pokochasz tego obcego, który był tobą.
Podaj mu wino. Podaj chleb. Oddaj serce
Temu obcemu, który cię kochał
Przez całe życie, którego ignorowałeś
Zajmując się kimś innym, który zna Cię na pamięć.
Weź z półki listy miłosne,
Zdjęcia, rozpaczliwe liściki.
Zedrzyj swoje odbicie z lustra
Usiądź. Rozkoszuj się życiem.
Derek Walcott
Widzę, że Ty się rozkoszujesz! Las mnie wycisza i dodaje energii....zdjęcie nr.2 super....ładnie w całości na siwo...pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCzerpiesz energię z nieba? Nic dziwnego, że taka pozytywna :) Nie znałam tego wiersza, ale bardzo mi się spodobał. Można powiesić go na lustrze ...
OdpowiedzUsuńCo to jest to brązowawe pod spodem, co wystaje z kieszonką? Tunika? Super wyglądasz. żinsy w trzewikach - miodzio :)
Za długo by pisać co poeta miał na myśli, ty to w pełni oddałaś:)
OdpowiedzUsuńNo tak, nikt nas nie pokocha tak jak my sami... Fajne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńKlamoty:To brązowe,to szara stara tunika:))A dżinsy to te z gumką na dole i tylko wyglądają,jakby były w trzewiku:)
OdpowiedzUsuńEnergię czerpę z wszystkiego co się da-głównie z siebie :))I często mi jej brak...
Wolność! Eh przydłby się taki spacer... weż mnie ze sobą :( ;)
OdpowiedzUsuńzdjęcie z brzozami sugeruje, prócz wznoszenia ramion ku niebu leżałaś również plackiem na podłożu, w istocie energia Cię roznosi:)
OdpowiedzUsuńPopatrz, dopiero teraz widzę, że pisałam szyfrem, a Ty zrozumiałaś ;P Nadajemy na tych samych falach ;D
OdpowiedzUsuńA to są w takim razie Twoje moje ulubione dżinsy :)
cudownie sivka...
OdpowiedzUsuńKoniecznie tam wroc i przytul sie do brzozy- to zdrowe i energetyzujace :)
OdpowiedzUsuńrano nie znosze swojego odbicia, stłukłabym je..
OdpowiedzUsuńwieczorem wrecz przeciwnie..
i tak od zawsze..
nie umiem rozwikłac tej tajemnicy tkwiącej we mnie...:(
rano przeraża mnie to, wieczorem smieszy
teraz jestem tak posrodku i ciesze sie ze zaraz bedzie wieczór:)
wariatka jestem?:/
"Usiądź. Rozkoszuj się życiem"... i tyle albo aż tyle. Świetne przywitanie dnia. Wyglądasz w tym otoczeniu jak jego nieodłączny element, zgrany, dopasowany, idealny - Niech moc będzie z Tobą ;)
OdpowiedzUsuńFajny zestaw
OdpowiedzUsuńhttp://justynjjacollection.blogspot.com/
Brzoza, ulubione drzewo mojej córki, Tobie też w nich do twarzy. Lubię taką poezję, najprawdziwsza prawda co pisze :)
OdpowiedzUsuńswietnie wygladasz!
OdpowiedzUsuńcudne buty
www.nevermindsir.blogspot.com
Nie jestem przekonana co do przytulania sie do brzozy, postawilabym na jakies inne drzewo.
OdpowiedzUsuńMysmy tez dzisiaj byli na ladowaniu akumulatorow, i tez stalam z zadarta glowa podziwjajac blekitne niebo i szczyt jakiejs jodly wbijajacy sie w nie zielona strzala. Eh, gdyby tak umiec latac...
Genialny wiersz! wpisze sobie na moja liste afirmacji by na niego czasem popatrzec i nie zapomniec. swietnie wykadrowane te drzewa i Ty w szarosciach, z charakterem:)
OdpowiedzUsuńefekt spodni z gumka swietny, i wystajaca bluza z polokragla kieszonka słodko, w sumie fajnie i wygodnie, moze o to chodzolo poecie?
OdpowiedzUsuńNatura górą :D
OdpowiedzUsuńMam umysł ściśle ścisły, więc z interpretacją u mnie nie najlepiej :)
OdpowiedzUsuńAle chętnie bym sobie odpoczęła na łonie natury i zatrzymała się w pędzie...
Lubię "spacery" z Tobą,...i te na zdjęciach i te które każą odrobinę wysilić mózg...
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz, śliczne zdjęcia i płaszczyk który baaardzo mi się podoba :)