Beret będzie tu powracał jak bumerang. Na szczęście czarny pijar, który robiła mu moherowa frakcja, nie zabił jego uroku... na amen :))
Ważne jest....
... by stojąc w miejscu...
... rozglądać się na boki ...
... a patrzeć pod nogi idąc:))
Sama od siebie odgapiłam, czego dowód tutaj :)
fajnie jak to napisałaś o tych bokach i pod nogach:) jakoś tak życiowo zabrzmiało, bez napinki właśnie
OdpowiedzUsuńFaaaaajnie :) Berety, moherowe czy nie są super :)
OdpowiedzUsuńale mini,jestem na TAK
OdpowiedzUsuńBeret mi się jakoś z niebem skojarzył, może dlatego że o moherowym zjawisku wspomniałaś;)
OdpowiedzUsuńgosia:Jesteś którąś z kolei osobą,która mi dziś mówi,że "Ale mini"-a ja się każdemu tłumaczę,że nie,nie,to sweter... :))
OdpowiedzUsuńswietny kolor tego beretu
OdpowiedzUsuńwow ale mini!!;)
OdpowiedzUsuńale możesz sobie z takimi nogami do nieba na taką pozwolić. No i znów te super kolory na które nie mam odwagi:@
OdpowiedzUsuńale mnie wkurza wpisywanie tego kodu obrazkowego. Weź go zlikwiduj w ustawieniach co?rzaba prosi:P
Uwielbiam berety, po prostu są cudne! :)
OdpowiedzUsuńweter, nie sweter, ale mini jest :) Pamiętam tę marynarę, od początku rokowała dobrze, ale w tym zestawie jej lepiej :) A nawet bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńFajnie jest. Podoba mi się. Beret mogę widywać choćby codziennie :).
OdpowiedzUsuńTo ja Ci powiem: ale nogi!
OdpowiedzUsuńSuper marynarka, zazdroszcze z calych sil, kolorystyka i kroj mnie powalaja, a w tym zestawie po prostu megagwiazda!
Berety sa dla Ciebie stworzone ,.....a może Ty dla beretow?.....Jakoś tak.....Nieważne .Ważne , że świetnie wyglądasz ,acha, i..."{ale mini....)"
OdpowiedzUsuńberet jest super, ja osobiście cały czas mam nadzieję że znajdę taki który będzie mi pasował
OdpowiedzUsuńBeret jak kropka nad i, jak zwykle wyszła Ci fajna, niewymuszona kompozycja.
OdpowiedzUsuńMarynara świetna, ale beret wymiata. Właśnie wczoraj w lumpie usiłowałam znaleźć upatrzony i schowany w kącie piękny, błękitny i... moherowy, ale ktoś mnie ubiegł :(
OdpowiedzUsuńWszystkim razem i każdej z osobna serdecznie dziękuję:)Miło mi bardzo bardzo,że Wam się podoba!
OdpowiedzUsuńZe mnie beretomaniaczka się robi:)Niedługo mnie będą wytykać palcami na ulicy:"O,to ta,beretowa..." :))))
Rzaba:To ja weryfikację miałam???????Sorry!!!Sama tego nie cierpię!Wyrzuciłam!Espeszeli for Ju:)
berety są bardzo twarzowe :)
OdpowiedzUsuńale nogi!!! do nieba rzeczywiście;))
OdpowiedzUsuńberet wygląda jak ta kropka nad "i" ,super uzupełnia całość!
sama bym się tak ubrała:))
Wstępuje do klubu przyjacieli beretów :) Kolor tego który masz na głowie jest mi bardzo bliski, moja mama zakupiła podobne cudo dla mnie w zeszłym roku, chyba czas go odkopać :)
OdpowiedzUsuńBeretka z antenką jest zacnym pomysłem i zamierzam owego eksploatować przez całą jesień. Mam takie mętne wrażenie, że jak tak dalej pójdzie to pewnego dnia z patriotyczną pieśnią na ustach przywdzieję również relaksy na nogi ;) Ba! uznam to jeszcze za wrzask mody ;)
OdpowiedzUsuńWszystko kupuje u ciebie w całości. REWELACYJNIE.
OdpowiedzUsuńblueberry:Strasznie mi miło,że Ci się aż tak podoba!:)
OdpowiedzUsuńMiriana:Z antenki to ja raczej rezygnuję:))
Kathy:Klub Przyjaciół Beretów- hahaha:))))
TARA,mamalgosia: :))
bardzo bardzo piekny beret i znowu reczna robota , znaczy sie zdolniacha z Ciebie.
OdpowiedzUsuńtak jestem z Iłży;)
OdpowiedzUsuńwiesz, że nic mnie tak nie zakoczyło jak Twoja wypowiedź? wydawało mi się, że miejsce w którym mieszkam zyje za jakas niewidzialna zasloną^^